Kot z największymi oczami błaga o miłość. Jest jedyny w swoim rodzaju
Kot przypomina postać z bajki lub kreskówki. Rzadko kiedy możemy podziwiać zwierzaka o tak pięknych i unikalnych oczach. Mruczek szybko dał się oswoić i stał się ulubieńcem wszystkich wolontariuszy i pracowników placówki. Wykorzystuje każdą okazję, by łasić się do ludzi. Gołym okiem widać, że jedyne czego pragnie, to miłość i ciepło ze strony osoby, która da mu dom.
Kot szybko przyzwyczaił się do ludzi
Zazwyczaj, dziko żyjące koty potrzebują tygodni lub nawet miesięcy, by zacząć doceniać towarzystwo człowieka. Początkowo są nieufne, czasem nawet agresywne. Nie pozwalają się do siebie zbliżyć, chowając się, uciekając czy w ostateczności atakując rękę, którą próbujemy je głaskać.
Porzucenie nawyków, nabytych przez lata życia na ulicach może być trudne. Niektóre zwierzaki jednak szybko zdają sobie sprawę z tego, że otaczający ich ludzie nie chcą zrobić im krzywdy. Tak było i w tym wypadku.
Widząc, jak bardzo mruczek pragnie miłości i domowego ciepła, pracownicy schroniska przekazali go do domu tymczasowego prowadzonego przez fundację Lost Dog and Cat Rescue.
- Dowiedzieliśmy się wtedy o nim kilku rzeczy. Z przeprowadzonych badań weterynaryjnych wynika, że jest kompletnie ślepy. Na dodatek otrzymał pozytywny wynik testów na kocią białaczkę i AIDS - powiedziała Jen, zajmująca się nim wolontariuszka, portalowi Love Meow.
Mimo to mruczek nie traci optymizmu. Jest ogromnym pieszczochem, który uwielbia przytulanie się i bycie głaskanym przez opiekunów. Gdy tylko usłyszy lub wyczuje człowieka, od razu zaczyna miauczeć, domagając się czułości.
Kot zakochał się w swoich opiekunach
Wielu właścicieli mruczków ma wątpliwości co do tego, czy ich pupil naprawdę ich kocha. Opiekunowie wielkookiego kotka mogą mieć co do tego pewność. Zwierzak nie odsuwa się od nich nawet na krok.
-Pozytywne wyniki testów na te choroby (obie powodują problemy z systemem odpornościowym) oznaczają, że prawdopodobnie będzie żył krócej niż inne koty, nie oznacza to, że nie nadaje się do adopcji, czy nie zasługuje na miłość, ciepło i czułość - powiedziała Jen
Choć Jen z wzajemnością pokochała kota, pamięta o tym, że prowadzi dom tymczasowy. Zależy jej na tym, by mruczek znalazł stałą rodzinę .
Zobacz zdjęcie:
źródło: lowemeow.com