Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Kociątko nie mogło się bronić przed chorobą. Znalazło bratnią duszę w najmniej oczekiwanym momencie
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 27.07.2023 14:41

Kociątko nie mogło się bronić przed chorobą. Znalazło bratnią duszę w najmniej oczekiwanym momencie

Zwierzę cierpiało bowiem na entropion, czyli podwinięcie powieki.
Zwierzę cierpiało bowiem na entropion, czyli podwinięcie powieki., źródło: instagram.com/ilckenzoo

Kociak Collin miał zaledwie trzy tygodnie, kiedy pojawił się w powiatowym schronisku. Z uwagi na jego wiek oraz wrodzone schorzenie, wolontariusze z AnimalLuvr's Dream Rescue postanowili zrobić wszystko, żeby malec miał szanse rozwijać się w miejscu, w którym możliwe będzie spełnienie jego wszystkich potrzeb. Okazało się, że miejsce w domu tymczasowym ma Allison Ilcken, kobieta, która regularnie pomaga w odchowywaniu bezdomnych kociąt. Tam czekała na niego bratnia dusza. 

Kocię miało chore oczy, konieczna jest operacja

Ratowanie bardzo młodych zwierząt jest trudniejsze od zapewnienia odpowiedniej opieki osobnikom dorosłym. Ma to związek z kilkoma ważnymi kwestiami. Przede wszystkim, kilkutygodniowe koty nie mają jeszcze odpowiednio wykształconej odporności. Dlatego nie powinny dorastać wśród wielu czworonogów, od których mogłyby zarazić się licznymi patogenami. 

Kocięta potrzebują bezpośredniego kontaktu z człowiekiem, aby nauczyć się żyć w jego towarzystwie. W przeciwnym razie mogą wyrosnąć na półdzikie osobniki, którym bardzo trudno będzie znaleźć kogoś, kto postanowi dać im stały dom. Dlatego wolontariusze z AnialLuvr's Dream Rescue robią wszystko, aby najmłodsze czworonogi dorastały w domach tymczasowych. Jednym z uratowanych malców był Collin.

Maluch miał problem z oczami. Cierpiał na entropion, czyli podwinięcie brzegu rzęsowego powieki, w wyniku czego kociak miał stale podrażnione oczy. Aby mógł żyć w komforcie, konieczne było przeprowadzenie operacji korygującej budowę powieki. Na to jednak miał przyjść czas dopiero wtedy, kiedy Collin trochę podrośnie.

Wjechał hulajnogą w psa, po wszystkim naciągnął na głowę kaptur. Maleńki york miał ZGRUCHOTANY kręgosłup

Największe marzenie kotka zostało spełnione

Collin nie potrzebował dużo czasu na zapoznanie się z nowym miejscem. Praktycznie natychmiast poczuł się jak u siebie, zaakceptował Allison i zaczął pokazywać swoje prawdziwe oblicze. To wyjątkowo aktywny zwierzak, ciągle szukający przygód i kompanów do zabawy. Nie sposób w jego zachowaniu dostrzec, że jego podrażnione oczy sprawiają mu jakikolwiek dyskomfort

Jedyne, czego brakowało momentami Collinowi, to kompan do zabawy. Inne zwierzęta, będące pod opieką Allison były starsze i zdecydowanie bardziej spokojne. Nie miały ochoty na tak dużą ilość dzikich harców.

Kociak doczekał się wymarzonego towarzystwa. Progi domu tymczasowego prowadzonego przez Allison, pewnego dnia przekroczyła kotka, będąca w tym samym wieku, co Collin. Kocięta jeszcze tego samego dnia zaczęły wspólnie dokazywać. Ruda samiczka miała na imię Chloe.

 

Koci przyjaciele stali się nierozłączni. Szukają jednego domu

Collin i Chloe praktycznie natychmiast stali się nierozłączni. Oba kociaki miały niesamowicie duże pokłady energii, więc były dla siebie doskonałym towarzystwem. Z uwagi na podobny wiek, z powodzeniem mogły traktować się jak rodzeństwo.

Spędzały ze sobą każdą możliwą chwilę. Nawet podczas posiłków kocięta dbały o to, aby być blisko siebie. 

Teraz kocięta są gotowe na adopcje. Podrosły, przeszły wszystkie szczepienia oraz nauczyły się korzystać z kuwety. Szukają domu, w którym znajdzie się miejsce zarówno dla Collina, jak i dla Chloe. Maleństwa bardzo się z sobą zżyły i nie powinny zostać rozdzielone. 

Źródło: lovemeow.com, instagram.com/ilckenzoo