Kobieta porzuciła psa, bo miała alergię. Zwierzak tak bardzo tęsknił, że przeszedł 200 km, żeby wrócić do domu
Kobieta porzuciła swojego psa, bo miała alergię na jego sierść. Pies bardzo tęsknił za swoją właścicielką, mimo że go zostawiła. Zwierzak przeszedł 200 km, aby tylko do niej wrócić. Nikt nie potrafił w to uwierzyć.
Lojalność psów jest czymś niesamowitym, przywiązują się one bardzo mocno do swoich właścicieli, często bez znaczenia jest jak traktują je ludzie – psy i tak kochają ich bezwarunkowo. Ta kobieta porzuciła swojego psa, bo miała alergię – zwierzak tak tęsknił za swoją panią, że postanowił do niej wrócić. W tym celu przeszedł aż 200 km.
Kobieta porzuciła swojego psa
Maru przez rok mieszkał wraz ze swoją właścicielką w Krasnojarsku. Niestety, gdy u kobiety rozwinęła się alergia, nie była już dalej w stanie sobie poradzić, postanowiła zwrócić psa do hodowcy. Zapakowała go do pociągu i 800 km dalej mieli odebrać go pracownicy hodowli.
Pies jednak nie był gotowy na rozłąkę z ukochaną panią, więc przy pomocy swoich łap otworzył drzwi przedziału, i kiedy tylko pociąg stanął na stacji, bez wahania z niego wyskoczył. Załoga pociągu próbowała odnaleźć psa, nawoływała go, niestety, nie byli w stanie go zlokalizować.
Pies przeszedł 200 km, by być ze swoją panią
Gdy informacja o zaginięciu dotarła do kobiety, do której należał pies, ta rozpoczęła akcję poszukiwawczą. Po prawie trzech dniach psa znaleziono wyczerpanego z poranionymi łapkami w bardzo niedalekiej odległości od domu jego byłej właścicielki.
Okazało się, że Maru przeszedł 200 km, aby wrócić do domu. Sprytny psiak szedł wzdłuż linii kolejowej. Właścicielka hodowli twierdzi, że gdyby pies nie miał poranionych łap i nie był tak wycieńczony zapewne byłby w stanie przejść jeszcze kilka kilometrów i dotrzeć do swojego domu.
Właścicielka odmówiła spotkania z psem
Można by przypuszczać, że po takim czynie właścicielka jeszcze raz przemyśli oddanie swojego przyjaciela – niestety! Kobieta nie chciała przyjąć psa z powrotem, a dodatkowo nawet nie chciała go zobaczyć.
W tej sytuacji Maru ponownie został odesłany do hodowli. Nie podjęto jeszcze decyzji co będzie z nim dalej – albo zostanie w hodowli, albo poszukają mu nowego domu. Oby trafił w dobre i kochające ręce.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Maru jest naprawdę wspaniałym i lojalnym psiakiem.
Pies niestety został porzucony przez swoją właścicielkę.
Hodowca zdecyduje co dalej stanie się z psiakiem.
ZOBACZ TEŻ:
- Chore podwyżki za wywóz śmieci. Masz rodzinę? Zapłacisz dodatkowo 1728 złotych
- Kot, którego kochałeś zmarł? Chińska firma chętnie wszczepi sklonowanemu kotu DNA twojego pupila
- Pitbull pokazał swojego ulubionego misia innemu psu podczas postoju na światłach. Zdjęcie to absolutny hit
- Kotek zobaczył pierwszy raz w życiu kurę. Jego reakcja jest bezcenna
- Podczas spaceru w lesie mężczyzna zobaczył łamiący serce widok. Pies był przywiązany metalową linką do drzewa, umierał