Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Joanna Krupa komentuje nagranie z pobicia na ulicy. To nowa kampania na rzecz zwierząt
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 20.11.2022 14:56

Joanna Krupa komentuje nagranie z pobicia na ulicy. To nowa kampania na rzecz zwierząt

joanna krupa EA
Pawel Wodzynski/East News; instagram/joannakrupa

Joanna Krupa opublikowała szokujące nagranie, rejestrujące moment, w którym została pobita i okradziona na środku ulicy. Modelka zdradziła, jaki cel przyświecał materiałowi. Choć filmik jest częścią kampanii organizacji PETA na rzecz zwierząt, dzień później pokazała niewyreżyserowaną wersję. Ukazuje on brutalną rzeczywistość ferm owczych.

Film, który przed kilkoma dniami pojawił się na profilu polsko-amerykańskiej modelki, mógł wywołać zaniepokojenie wśród grona jej znajomych i obserwatorów. Choć modelka nie od razu zdradziła, jaki cel ma opublikowane nagranie, czujni internauci szybko połączyli kropki i zorientowali się, z jakiego powodu umieszczono je w mediach społecznościowych.

Joanna Krupa została uderzona w twarz na ulicy? Za szokującym filmem kryje się ważne przesłanie

Modelka przemierzała ulicę, gdy nagle podszedł do niej mężczyzna i mocno ją uderzył. Krupa od razu osunęła się na ziemię. W kolejnych sekundach filmiku można zauważyć, że napastnik od początku miał jeden cel – chciał zedrzeć z modelki płaszcz, który miała na sobie. Rabuś z łupem pod pachą dumnie odszedł, pozostawiając ją leżącą na chodniku. Co gorsza, na krzywdę, jaka jej się działa, nie zareagował żaden z przechodniów.

Joanna-Krupa
undefined

Mimo, iż początkowo kontekst filmu nie został podany w opisie, modelka zapewniła fanów, że następnego dnia odniesie się do zarejestrowanej sceny pobicia. Pod materiałem pojawiły się liczne teorie, ale również padło także wiele słów piętnujących ludzką obojętność.

- Ja myślę, że to kampania, zapewne metafora do tego, jak ludzie zabijają zwierzęta dla skóry lub futra i nikogo, to nie obchodzi – czytamy w jednym z nich.

- Myślę, że może chodzić o przemysł futrzarski. 'Obdarto' ją ze skóry – zauważa inny internauta.

Otóż użytkownicy Instagrama trafnie zinterpretowali przekaz płynący z opublikowanego materiału wideo. Nazajutrz modelka zamieściła kolejny materiał wideo, którym rozwiała już wszelkie wątpliwości. Film z wykorzystaniem motywów powszechnie uważanych za ryzykowne, szokujące, wzbudzające mieszane uczucia to kolejna z akcji na rzecz zwierząt, w którą zaangażowała się Joanna Krupa.

- Prawda jest taka, że staję w obronie owiec, które są bite, aby pozyskać wełnę. Dziękuję za miłe wiadomości i tym, którzy pisali do mnie, aby upewnić się, że wszystko w porządku. Przepraszam, jeśli kogoś zaniepokoiłam, ale taka jest dzisiejsza rzeczywistość i każdemu może się to przytrafić - podsumowała modelka w poście na Instagramie.

Joanna Krupa sprzeciwia się okrucieństwu wobec zwierząt, "ludzie powinni sprawdzać metki"

Joanna Krupa bez dwóch zdań należy do grona polskich gwiazd, które najbardziej angażują się w los zwierząt i walczą o ich prawa. Celebrytka i prowadząca program "Top Model: Zostań Modelką" wielokrotnie brała udział w kampaniach amerykańskiej organizacji PETA, zachęcała do adopcji psów ze schroniska oraz zabierała głos w sprawie produkcji naturalnych futer i skór. Teraz los stworzeń wykorzystywanych w przemysłowej hodowli porównała do pobicia na środku ulicy, na które nikt nie zwrócił najmniejszej uwagi. W ten sposób ma zamiar nagłośnić problem związany z ich eksploatacją i niegodnym traktowaniem.

Joanna Krupa przy współpracy z PETA zwraca uwagę na problem produkcji odzieży z materiałów pochodzenia zwierzęcego. W opublikowanym wideo gwiazda opowiada o brutalnym pozyskiwaniu wełny, a jej słowom towarzyszą drastyczne migawki, w których można zaobserwować, w jaki sposób owce pozbawia się runa na fermach.

Zwierzęta te nie tylko żyją w okropnych okolicznościach, gdzie są traktowane jak maszyny do produkcji wełny - kaleczone, bite, kopane, a nawet tracą życie, ale ponadto okazuje się, że owcza wełna jest bardziej szkodliwa dla środowiska niż większość włókien syntetycznych. Hodowla owiec na wełnę zużywa niemałe zasoby w postaci gruntów oraz wylesiania i odpowiada za uwalnianie emisji metanu do atmosfery.

- Dołączyłam do PETA, aby dokładnie pokazać, jak wygląda życie owiec w przemyśle wełnianym. Są bite, deptane, okaleczane i zabijane, a to musi się teraz skończyć. Nikt nie zasługuje na to brutalne traktowanie – ani ja, ani ty, ani zwierzęta  zwraca uwagę gwiazda i dodaje. - Ludzie muszą zdać sobie sprawę, że następnym razem, gdy pójdą do sklepu, powinni sprawdzać metki.

Wegańska wełna poszukiwana. PETA obiecuje milion dolarów wynalazcy

Data publikacji tak mocnej kampanii może nie być przypadkowa. Otóż 25 listopada obchodzony jest Dzień Bez Futra. To doskonała okazja, aby przypomnieć, że przemysłowa hodowla zwierząt to środowiskowa i etyczna katastrofa, za który życie tracą miliony niewinnych istot. Jednocześnie organizacja PETA ogłosiła konkurs na stworzenie roślinnego zamiennika tego materiału. Osoba, która jako pierwsza opracuje wegańską alternatywę, ale z zachowaniem właściwości tego naturalnego materiału, obiecana jest nagroda w wysokości miliona dolarów.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło:

Tagi: Polska