Ewelina Kolecka 05.12.2019 09:45

Ile smaków czuje kot? Ta informacja zadziwia wszystkich

instagram.com/rexiecat

Ile smaków czuje kot? Współczułeś swojemu kotu, że nie może cieszyć się tyloma doznaniami kulinarnymi, co jego pan? To błąd! Nie zdajesz sobie sprawy z tego, że bynajmniej nie jest poszkodowany w tej kwestii. Ta informacja zadziwia wszystkich!

Często nie zdajemy sobie sprawy, że nasze zwierzaki czasami potrafią widzieć i czuć o wiele więcej, niż ich właściciele. Człowiek potrafi rozróżnić zaledwie pięć smaków: słony, słodki, kwaśny, gorzki i umami, czyli smak mięsa.

A kot? Ma co najmniej siedem, a kto wie, czy nie więcej receptorów, za pomocą którego wyczuwa wyłącznie gorzki smak! Ta zdolność niejednokrotnie uratowała życie twojemu futrzakowi. Stanowią wyjątek spośród grona ssaków, które nie mogą się poszczycić takimi zdolnościami. A co z resztą? Dowiedz się więcej o tym, ile smaków czują koty! Będziesz zaskoczony.

Ile smaków czuje kot?

Do niedawna wydawało się, że koty są „gorsze” pod względem umiejętności odczuwania smaków od swoich właścicieli. Człowiek ma na języku aż 10 tysięcy kubków smakowych, pies – 1700, a kot… jedynie 500 albo i mniej.

Dodatkowo niezwykle istotną rolę w podejmowaniu przez mruczka decyzji, co zdecyduje się zjeść, odgrywa węch. Więc ile smaków czuje kot? Zdolność odczuwania smaku przez koty zmieniała się na przestrzeni lat w wyniku ewolucji. Umiejętności, które były im niezbędne do przetrwania, z czasem pojawiały się, żeby zastąpić te bezużyteczne.

Słodki smak

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego twój zwierzak nigdy nie połakomił się na pozostawione przez ciebie ciasteczka albo kawałek czekolady? Naukowcy także próbowali rozstrzygnąć, z czego wynika podobne zachowanie. Co odkryli?

To proste. Koty najzwyczajniej w świecie nie odczuwają słodkiego smaku. Nasi ulubieńcy mają uszkodzone geny, które są odpowiedzialne za budowę receptorów, dzięki którym mamy zdolność smakowania słodyczy. Ma to swoją przyczynę w ewolucji: cukry nie były kotom niezbędne do przetrwania, więc nie zdolność ich wyczuwania była im zbędna. Dlatego nie należy uzupełniać kociej diety np. o śmietankę albo czekoladę, ponieważ nie tylko są to tak zwane puste kalorie, ale również zagrażają życiu pupila!

Słony smak

Czy koty czują słony smak? Nie – po prostu nie było to im do niczego potrzebne.

Przez większość istnienia własnego gatunku koty żywiły się mięsem, które było naturalnie słone. Nie potrzebowały upewniać się, czy ofiara na pewno dostarczy im odpowiedniej ilości składników odżywczych.

Gorzki smak

Możemy pokusić się o stwierdzenie, że zdolność odczuwania gorzkiego smaku jest dla kotów najcenniejsza. Możemy to wywnioskować choćby z faktu, że odpowiada za nią aż dwanaście różnych receptorów, z czego aż siedem jest sprawnych.

Dlaczego? Ponieważ dzięki niej potrafią one rozpoznać, czy mięso, do którego właśnie się dobierają, jest zepsute. Dzięki temu chronią się od zjedzenia pokarmu, który mógłby im solidnie zaszkodzić. Wcześniej naukowcy wychodzili z założenia, że zwierzęta mięsożerne raczej nie potrzebują umieć aż tak szczegółowo odróżniać stopniu gorzkości. Co innego roślinożercy: musieli uważać, by przypadkiem nie spożyć trujących roślin.

Co więcej, substancje toksyczne często znajdują się na powierzchni skóry niektórych płazów czy gadów. Dzięki temu nasz mruczek szybko się zorientuje, że lepiej trzymać się od tego mięska z daleka!

Smak wody

Ile smaków czuje kot? Zarówno psy, jak i koty mają niezwykłe kubki smakowe. Posiadają np. receptory, których jedynym zastosowaniem jest wyczuwanie smaku wody.

Receptory, dzięki którym potrafią go poczuć, są umieszczone na samym czubku języka. Nic dziwnego: w końcu właśnie jego koniuszek zanurzają w płynie, gdy potrzebują się napić. „Oczyszczony” w ten sposób język staje się bezpośrednio później bardziej wrażliwy na odczuwane smaki.

Najciekawsze, że koty doskonale rozróżniają, skąd pochodzi woda, którą podał im właściciel. Potrafią nawet posiadać własne preferencje w tej kwestii! Jedne mruczki będą chętnie piły wodę z kranu, a inne zawsze wybiorą mineralną. Nie do końca wiadomo, z czego to wynika, ponieważ czasem zadowala je mętna i nie do końca czysta woda. Prawdopodobnie to wysoce indywidualna kwestia, na którą ma wpływ sposób odżywiania się kota i życie, jakie prowadzi.

Smak umami

Wydawałoby się, że skoro koty odżywiają się w znacznym stopniu mięsem, powinny świetnie odróżniać jego poszczególne rodzaje. Tymczasem jest zupełnie na odwrót.

Koty mają upośledzone receptory, które są odpowiedzialne za wykrywanie białka – nie tylko w mięsie, ale także produktach mlecznych – czyli Tas1r1/Tas1r3. To zła wiadomość dla wszystkich właścicieli mruczków, którzy dokładali wszelkich starań, by ich pupil dostawał wyłącznie starannie wyselekcjonowane mięsko. Prawdopodobnie powód jest banalny: ewolucja. Skoro koty polowały na inne zwierzęta, nie potrzebowały informacji, że zawierają one białko.

Kwaśny smak

Koty nie odczuwają kwaśnego smaku i zazwyczaj dobrze reagują na posiłki, w których jest wyczuwalny. Nie ma w tym zresztą żadnej niespodzianki: po prostu nie istniała taka potrzeba, więc ewolucja szybko ją wyeliminowała.