Golden retriever z tabliczką na szyi czeka samotnie przed sklepem. Kiedy klienci odczytali słowa na kartce, zdębieli
Chociaż Internet roi się od porażających historii dotyczących porzucania zwierząt domowych czy znęcania się nad niczemu winnymi stworzeniami, niektóre z publikowanych tutaj treści potrafią dodać otuchy. Może się wydawać, że kartka pozostawiona przy samotnie siedzącym psie czy kocie zawsze zwiastuje złą nowinę (tak, jak opisywaliśmy to >tutaj< oraz >tutaj<), to jednak zdarzają się pewne wyjątki. Poniżej znajdziesz przykład historii o szczęśliwym zakończeniu, która z pewnością podniesie Cię na duchu.
Golden retriever nosi tabliczkę z ważnym komunikatem
Golden retriever o biszkoptowym umaszczeniu przesiadywał samotnie tuż przy wejściu do popularnego w okolicy sklepu. Wyraz jego pyska zdradzał przejmujący smutek i tęsknotę za właścicielem, dlatego wiele z osób udających się na zakupy przystawało przy zwierzaku, aby pocieszyć go w trudnych chwilach. Niektórzy z klientów supermarketu rozglądali się za opiekunem zwierzęcia, lecz nigdzie nie było po nim śladu.
Ludzie obserwujący zachowanie zasmuconego goldena bali się, że właściciel wyrządził mu straszną krzywdę, porzucając w środku miasta. Jednakże, jak się okazało, nic takiego nie miało miejsca.
Kiedy tylko świadkowie dziwnego incydentu podchodzili do niego wystarczająco blisko, dostrzegali na jego szyi wiadomość, której treść początkowo wprawiała w osłupienie. W ciągu sekundy wyraz zdumienia na ich twarzach ustępował i był zastępowany szerokim uśmiechem.
- Tata powiedział, że mam poczekać. Więc siedzę i czekam – głosiła informacja na kartce.
Właściciel psa przeprowadził społeczny eksperyment
Okazało się, że golden retriever Jackson wcale nie został porzucony. Wręcz przeciwnie - właściciel o imieniu Steve przyglądał mu się bacznie z drugiej strony ulicy, skąd dokumentował reakcję przechodniów za pomocą kamery. Mężczyzna przeprowadzał z ukrycia eksperyment społeczny, ponieważ chciał poznać ludzką reakcję na samotnie czekające zwierzę.
Steve był przyjemnie zaskoczony wynikami eksperymentu. Choć podejrzewał, że część osób zwyczajnie zignoruje Jacksona, to przeważająca większość przechodniów głaskała jego pupila i dotrzymywała towarzystwa pod nieobecność "taty". Wywołało to w nim wielką radość, ponieważ jeszcze miesiąc wcześniej, gdy 3-letni golden retriever przebywał w schronisku, nikt nie zwracał na niego przesadnej uwagi.
- Każdy chce zabrać go ze sobą do domu. Nie mogę w to uwierzyć, ponieważ zaledwie cztery tygodnie temu nikt się nim nie interesował – powiedział reporterom Steve, właściciel psa.
Sami zobaczcie, że ten wspaniale wytresowany zwierzak skradł serca przechodniów. Czy Ty także zwolniłbyś kroku, gdyby na horyzoncie pojawił się samotnie czekający czworonóg z tabliczką na szyi?
ZOBACZ WIDEO:
[EMBED-3169]
Źródło: wszystko-o-wszystkim.life