Ogromny bullmastiff chce pocieszyć dziecko. Zjawia się obok, gdy tylko maluch zaczyna płakać
Dziecko szybko stało się jego oczkiem w głowie. Brutus tak uwielbiał ludzkie pociechy, że nawet gdy słyszał ich śmiech i okrzyki za oknem, od razu podbiegał do drzwi, merdając ogonem. Choć niektóre zwierzęta są zazdrosne, gdy w domu ich właścicieli pojawia się noworodek, bullmastiff nie mógł doczekać się dnia, w którym jego opiekunka urodzi mu małego towarzysza zabaw.
Dziecko stało się oczkiem w głowie bullmastiffa
Pies, był pierwszym z domowników, który zrozumiał, że jego pani jest w ciąży. Bonnie Michalek twierdzi, że wiedział to nawet przed nią. Wspomina, jak od pierwszych tygodni, bullmastiff nie spuszczał jej z oka i ciągle przytulał się do jej brzucha.
Kobieta nie ma pojęcia, czy zadziałała tutaj niezwykła intuicja, którą obdarzone są psy, czy może udało mu się wyczuć jakąś subtelną zmianę w jej zapachu. Jest jednak pewna, że zwierzak miał świadomość tego, że niedługo urodzi dziecko.
Gdy w końcu nadszedł upragniony dzień porodu, Brutus trafił na kilka dni do domu rodziców Bonnie. Po powrocie kobiety ze szpitala, dziadkowie noworodka przywieźli psa, by zapoznał się z dzieckiem.
Kobieta dobrze znała swojego czworonoga. Choć wiedziała, że jej dziecku nic przy nim nie grozi, nie chciała, by pies zareagował zbyt emocjonalnie na widok Keydena. Zanim wprowadziła go do pokoju chłopca, upewniła się, że miał szansę się wybiegać i pozwoliła mu powąchać jego ubranka.
Pies pokochał dziecko od pierwszego wejrzenia
W końcu otworzyła drzwi i pozwoliła psu poznać swojego syna. Brutus podbiegł prosto do łóżeczka chłopca i zaczął go obwąchiwać. Polizał go nawet bardzo ostrożnie po dłoni. Od tej pory bullmastiff i dziecko stali się nierozłączni.
Za każdym razem, gdy Keyden zaczyna płakać, zwierzak przynosi mu różne zabawki, lub siada obok niego, czekając, aż chłopiec się uspokoi. Brutus z rozbrykanego rozrabiaki, zmienił się w perfekcyjną nianię.
Bullmastiffy słyną ze swojej lojalności i oddania opiekunom. Brutus od razu pokochał dziecko i starał się pomóc swojej właścicielce w opiece nad nim. Nigdy nie pozwoliłby, by coś mu się stało.
Wszystko wskazuje na to, że Keyden będzie dorastał u boku swojego najlepszego przyjaciela. Brutus z kolei nie może doczekać się, aż dziecko podrośnie i będzie mogło się z nim pobawić wszystkimi jego ulubionymi zabawkami.
Zobacz zdjęcie:
źródło: animalchannel.com