Choroba odebrała mu tatę i zdrowie. 14-letni Mikołaj miał tylko jedno życzenie, interweniowała policja
Historia 14-letniego Mikołaja z Płocka porusza do łez. Mimo młodego wieku, życie nie oszczędza chłopca i jego rodziny. Od lat zmaga się z przewlekłą chorobą, przez którą stracił wzrok. Problemy zdrowotne to niestety nie rzadkość w rodzinie Mikołaja — jego tata odszedł po przegranej walce z bezlitosną chorobą. Po tym wszystkim 14-latek miał tylko jedno marzenie, które postanowiła spełnić policja.
14-letni Mikołaj z Płocka ma za sobą trudne doświadczenia
14-letni Mikołaj mieszka w Płocku razem ze swoją mamą. Chłopiec i jego rodzicielka mogą liczyć wyłącznie na siebie, ponieważ jego tata zmarł po przegranej walce z ciężką chorobą. Niestety to nie koniec zmartwień rodziny, ponieważ Mikołaj zmaga się z przewlekłymi problemami zdrowotnymi, które pogarszają jakość jego życia.
Choroba Mikołaja zaczęła się, gdy miał jedynie 6 lat. Jego wzrok zaczął gwałtownie się pogarszać, aż w ubiegłym roku niemal całkowicie stracił ten zmysł. Co gorsza, chłopiec zmaga się z niepełnosprawnością ruchową, w dodatku jest alergikiem, przez co wydawało się, że nie będzie mógł mu pomóc nawet pies przewodnik…
Kot patrzy na ciebie w ten sposób? Nie bagatelizuj tego sygnału, chce ci przekazać coś ważnego Przez niego pożar strawił ponad 30 zwierząt, walka z ogniem trwała godzinami. Znalazł go piesPolicjanci postanowili spełnić marzenie 14-letniego Mikołaja. Tak bardzo chciał mieć psa
Okazuje się, że istnieje specjalna rasa psów, która posiada predyspozycje do stania się przewodnikiem dla takich osób jak Mikołaj. Mowa oczywiście o labradoodle, o którym zamarzył 14-latek. Labradoodle to skrzyżowanie pudla z golden retrieverem, a pierwszy przedstawiciel nowej rasy pojawił się na świecie w 1989 roku za sprawą Wally'ego Conrona. Twórcy rasy przyświecał cel stworzenia idealnego psa dla osób, które nie mogą posiadać czworonogów innych ras z uwagi na silne alergie.
Niestety cena pieska labradoodle znacznie przekraczała możliwości finansowe mamy Mikołaja. To właśnie w tym momencie od akcji wkroczyli policjanci.
Tata Mikołaja, który zmarł jakiś czas temu, był płockim policjantem. Jednak jeszcze podczas choroby mógł liczyć na swoich kolegów, którzy nie przestali wspierać jego najbliższych nawet po jego śmierci. Kiedy tylko stróże prawa dowiedzieli się o sytuacji Mikołaja oraz jego mamy, a także pozornie niemożliwym do spełnienia marzeniu, postanowili działać. Płoccy policjanci zorganizowali specjalną zbiórkę na rzecz chłopca. Jej efekty przerosły oczekiwania!
Dzięki pomocy policjantów Mikołajowi może pomagać nowy członek rodziny
Po tym, jak mundurowi z Płocka zorganizowali zbiórkę pieniędzy, na konto w błyskawicznym tempie zaczęły spływać pieniądze. Okazuje się, że w kilkanaście godzin zebrano ponad 150% ustalonej kwoty. Z uzbieranych funduszy udało się zakupić labradoodla, który pomaga Mikołajowi w codziennych czynnościach. W listopadzie 2023 roku piesek poznał swoich przyszłych opiekunów i szybko zadomowił się w nowym domu, co możemy zaobserwować na poniższych zdjęciach.
Dziękuję policjantom oraz wszystkim, którzy przyłączyli się do zrzutki. Dziękuję za spełnienie marzenia, które odmieniło życie całej naszej rodziny – przekazała mama chłopca.
Na zakończenie należy podkreślić, że alergię wywołuje nie sierść, ale alergeny pochodzące ze śliny, moczu lub innych wydzielin oraz fragmentów naskórka zwierząt. Mimo iż labradoodle słynie ze swojej rzekomej “hipoalergiczności”, nie jest to reguła. Wyniki badań ze Szpitala Henrego Forda pokazują, że czworonogi, które zrzucają mniej sierści, produkują trochę mniej naskórka, jednak nie jest to rozwiązanie problemu dla osób z alergią. Nie umniejsza to wspólnym zasługom policjantów i darczyńców, którzy zjednoczyli siły, by przynieść radość choremu chłopcu.
źródło: policja.pl