Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Choć lekarz chwycił za skalpel, sunia pokazała, jak bardzo chce żyć. Nie do wiary, co stało się później
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 12.10.2023 14:19

Choć lekarz chwycił za skalpel, sunia pokazała, jak bardzo chce żyć. Nie do wiary, co stało się później

Ten pies to niezwykły wojownik
Ten pies to niezwykły wojownik, źródło: youtube/Caters Clips

Dixie to wyjątkowa suczka. Los nie oszczędzał jej od samego przyjścia na świat. Trafiła do schroniska, a jej stan wskazywał na to, że walka o jej zdrowie i funkcjonowanie zdecydowanie nie będzie równa. Pracownicy od razu wiedzieli również, że szanse na to, by ktoś wyraził chęć, by ją zaadoptować, są naprawdę niewielkie. Jej historia pokazuje, że nigdy nie wolno przestać walczyć.

Sunia od narodzin borykała się z poważnymi problemami

Sunia trafiła do schroniska z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jej tylne łapki były w bardzo ciężkim stanie. Miała na nich niezliczone rany i blizny. Najpewniej były one spowodowane faktem, iż nie były niesprawne, a czworonóg, chcąc się poruszać, ciągnął je bezwładnie za sobą.

Ponadto lekarze weterynarii od razu zauważyli, że tylne kończyny psa są wyraźnie przykurczone. Od razu zdali sobie sprawę, że muszą bardzo utrudniać mu funkcjonowanie, a także sprawiać ból. Lata praktyki sprawiły, że doskonale wiedzieli, że ludzie decydujący się na adopcję zdecydowanie wolą młode psy, które nie borykają się z żadną chorobą.

Tylko nie mów nikomu. 5 tajemnic, które wie o tobie wyłącznie pies. Przed nim nic się nie ukryje

Zdarzył się cud

Pewnego dnia do schroniska, w którym przebywała Dixie przyszła kobieta. Widząc cierpiącą sunię, nie miała najmniejszych wątpliwości, że to właśnie z nią chce wrócić do domu i zapewnić jej najlepsze z możliwych warunków, by ulżyć jej w cierpieniu i pokazać, że u boku człowieka poczuje się jeszcze szczęśliwa i kochana.

Sunia i jej nowa opiekunka od razu zaczęły regularnie uczęszczać na rehabilitację i zabiegi, które miały poprawić kondycję psa. Kobieta zabierała ją również do wielu lekarzy weterynarii. Jeden z nich postawił diagnozę, która wywołała u niej łzy. Specjalista zalecił amputację tylnych łap czworonoga.

Wszyscy zdawali sobie sprawę, że to radykalne rozwiązanie. Oprócz tego sunię czekał długi czas rekonwalescencji, po którym miał nastać niełatwy okres przystosowania się do nowej rzeczywistości. Nikt nie zamierzał się jednak poddawać w walce o jej lepszy los.

Nie mogli uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę

Nadszedł czas zabiegu. Dixie zniosła go bardzo dzielnie, zupełnie jakby sama zdawała sobie sprawę, że musi zawalczyć o swoją lepszą przyszłość, w której nie będzie towarzyszył jej już ból. Nawet weterynarz nie spodziewał się jednak, że jej historia zakończy się w ten sposób.

Suczka bardzo szybko zaakceptowała fakt, że nie ma tylnych łap. Co więcej, nauczyła się chodzić, a także skakać wspierając się jedynie na przednich kończynach. Doskonale radzi sobie na spacerach, podczas zabawy w domu, a nawet potrafi schodzić po schodach.

Aż trudno uwierzyć, jak doskonale odnajduje się w nowej rzeczywistości. Bez dwóch zdań to także zasługa jej opiekunki, która była dla niej przez cały ten czas ogromnym wsparciem. Dixie to prawdziwa dwunożna bohaterka, która jest doskonałym przykładem na to, że nigdy nie może przestać walczyć o lepsze jutro.

źródło: wamiz.pl

Tagi: Pies Nagranie