Był cały skołtuniony, nie mogli ustalić, co to zwierzę. Później spod kłębów sierści wyłoniła się piękność
Pewna grupa aktywistów zajmująca się pomocą dla bezdomnych i zaniedbanych zwierząt tę akcję ratunkową z całą pewnością zapamięta do końca życia. Pod opiekę specjalistów trafił zaniedbany czworonóg. Jego futro było tak długie i skołtunione, że nie sposób było określić, co to za gatunek. Dopiero po kilku godzinach czynności pielęgnacyjnych jasne stało się, co żyło uwięzione pod warstwą zaniedbanej sierści.
Nie wiedzieli, kogo ratowali
Pewnego dnia aktywiści z lokalnej organizacji zajmującej się pomocą dla bezdomnych zwierząt dostali nietypowe zgłoszenie. Chodziło o zarośniętego czworonoga, jednak nikt nie był w stanie określić, do jakiego gatunku on należy. Kiedy specjaliści zobaczyli potrzebujące zwierzę, natychmiast zrozumieli, dlaczego zgłaszający mieli problem z ustaleniem, czy stworzenie jest psem, kotem, królikiem czy jeszcze inną istotą.
Ogromna ilość skołtunionej i sfilcowanej sierści uniemożliwiała określenie kształtu ciała zwierzaka ani zlokalizowanie jego pyszczka. Zarośnięta istota z całą pewnością bardzo cierpiała.
Nie mogła powstrzymać łez, widząc psa po wizycie u groomera. Spójrzcie na jego klatkę piersiowąCzynności pielęgnacyjne były ogromnym wyzwaniem
Aktywiści natychmiast zabrali się za strzyżenie zwierzaka. To było ogromne wyzwanie, jednak okazało się, że czworonóg nie utrudniał im tego zadania. Przez cały czas był bardzo spokojny i łagodny. Jakby rozumiał, że wszystko dzieje się dla jego dobra.
Dopiero po kilku godzinach pracy specjalistom udało się osiągnąć satysfakcjonujący efekt. Okazało się, że właścicielem ogromnej ilości skołtunionej sierści był kot. Dostał na imię Fluffer. Zwierzak charakteryzował się ponadprzeciętnym urokiem. Trudno było uwierzyć, że to ta sama istota, która jeszcze kilka godzin temu przypominała zlepek starych peruk.
Ta historia ma szczęśliwy finał
Fluffer okazał się być wyjątkowym kotem. Miał zarówno wspaniały charakter, jak i intrygujący wygląd. Co więcej, zwierzak ten były wyjątkowo ufny, pomimo tego, że jeszcze niedawno bardzo cierpiał przez kogoś, kto go zaniedbał i postanowił porzucić.
Szybko znalazła się rodzina, która postanowiła dać temu czworonogowi kochający dom. Teraz Fluffer cieszy się komfortowym życiem wśród ludzi, którzy każdego dnia dają mu ogrom miłości oraz uwagi. W niczym nie przypomina zaniedbanej istoty, którą był w momencie znalezienia go przez aktywistów.
Źródło: wamiz.es, facebook.com/azhumane