Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Gwiazdy i ich zwierzęta > Barack Obama pogrążony w żałobie. Stracił ukochanego psa
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 24.03.2022 18:42

Barack Obama pogrążony w żałobie. Stracił ukochanego psa

Barack Obama
Rex Features/East News

Barack Obama dodał na Instagramie i Twitterze post, w którym poinformował swoich obserwatorów o niesamowicie smutnych chwilach w swoim życiu. Były prezydent Stanów Zjednoczonych przyjął bolesny cios. Wszystko za sprawą śmierci wieloletniego przyjaciela i oddanego kompana, Bo.

Barack Obama razem z najbliższymi opłakuje stratę pupila. Nie żyje Bo, legendarny przedstawiciel rasy portugalski pies dowodny, który towarzyszył rodzinie byłego prezydenta od przeszło 10 lat.

Barack Obama stracił lojalnego kompana

Bo, znany także jako Charlie, urodził się 9 października 2008 roku i został podarowany rodzinie Obamów przez senatora Teda Kennedy’ego. Swoje imię otrzymał na cześć piosenkarza Bo Diddleya, który zmarł w tym samym roku.

Pies oficjalnie zagościł w Białym Domu 14 kwietnia 2009 roku, stając się żywą maskotką oficjalnej rezydencji i miejsca pracy amerykańskich prezydentów. Nazywany był "pierwszym psem Ameryki". Produkowano również zabawki oraz karty kolekcjonerskie z podobizną Bo.

Niestety, po wspólnie spędzonych latach futrzany przyjaciel opuścił swoją rodzinę i udał się w bezpowrotną podróż za Tęczowy Most. Pożegnalny wpis dotyczący czworonożnego przyjaciela rodziny Obamów pojawił się w mediach społecznościowych w sobotę, 8 maja. Były prezydent USA dołączył do niego fotografie, które zrobiono mu z czworonogiem.

- Nasza rodzina straciła prawdziwego przyjaciela i lojalnego kompana - napisał w odniesieniu do ukochanego psa. - Przez ponad dekadę Bo był stale obecny w naszym życiu. Był szczęśliwy, widząc nas zarówno w dobrych, jak i złych dniach, a także w zwykłej codzienności - wspominał.

Napływają kondolencje z całego świata

Dawna pierwsza para USA z dumą przyznawała, że Bo był cudownym i dobrze ułożonym psem, a także najsprytniejszym czworonogiem na ziemi. Amerykański polityk dodał, że Bo tolerował całe zamieszanie, jakie wiązało się z przebywaniem w Białym Domu.

Uwielbiał hasać latem w basenie, a pomimo swojego przyjaznego usposobienia nie radził sobie w kontaktach z dziećmi. Miał zawsze nienaganną fryzurę i nigdy nie wzgardził resztkami ze stołu.

- Był dokładnie kimś, kogo potrzebowaliśmy, a także kimś więcej, niż kiedykolwiek oczekiwaliśmy. Będziemy za nim tęsknić - podsumował wpis.

Pod wzruszającym wpisem pojawiły się setki tysięcy komentarzy z wyrazami współczucia dla byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Miłośnicy zwierząt oraz zwolennicy polityka przejęli się śmiercią czworonoga, wiedząc, jak ważną rolę pełnił w życiu rodziny Obamów. My także pragniemy przyłączyć się do kondolencji.

Zobacz zdjęcie:

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami