Artur Szpilka pochwalił się nowymi tatuażami. Miłośnicy zwierząt nie kryją zachwytu
Artur Szpilka urodził się w Wieliczce, 12 kwietnia 1989 roku. Jest polskim bokserem występującym w kategorii ciężkiej, który już od czasów nastoletnich zdobywał krajowe mistrzostwa. Liczne grono fanów pięściarza podziwia go nie tylko za sukcesy w życiu zawodowym, ale także za empatię i troskę w stosunku do zwierząt. "Szpila" często wstawia zdjęcia ze swoimi pupilami na swoje social media i nie boi się otwarcie krytykować oprawców zwierząt za okrucieństwo, jakiego dopuszczają się wobec czworonożnych podopiecznych.
Artur Szpilka całym sercem kocha swoje zwierzęta
Bokser wspólnie ze swoją ukochaną partnerką Kamilą Wybrańczyk opiekuje się dwoma psiakami - Cycem i Pumbą. Zdjęcia psiaków są regularnie publikowane na mediach społecznościowych pary, a także na osobnym profilu poświęconym wyłącznie fotografiom ich czworonogów. Ich własne konto na Instagramie widnieje pod nazwą Przygody Cyca i Pumby,
Bokser darzy swoje pupile iście rodzicielską miłością, ma nawet w zwyczaju mówić o samym sobie per "tatuś" . Podczas transmisji na żywo na Instagramie Szpilce zdarzało się rozmawiać ze swoimi psiakami, co wywoływało uśmiech na twarzach jego fanów. Cyc i Pumba towarzyszą mu w każdej wolnej chwili, również podczas treningów. Sportowiec chwali swoje zwierzaki, mówiąc, że potrafią przebiec z nim nawet 15 kilometrów dziennie.
Pozostaje pytanie, jakimi psami są Cyc i Pumba. Ten pierwszy to miniaturowy bulterier, który stał się pełnoprawnym członkiem rodziny na początku 2014 roku. W przypadku drugiego psiaka, który otrzymał imię po kultowej postaci guźca z bajki "Król Lew", trafił on pod opiekę Szpilki w 2016 roku. Pumba to pies rasy American Bully XL.
Nowe "dziary" boksera wywołały falę zachwytów
Nic dziwnego, że spośród wszystkich możliwych wzorów tatuaży bokser zdecydował się akurat na motywy zwierzęce. I to nie byle jakie! "Szpila" tak bardzo kocha swoje pupile, że zdecydował się je wytatuować na własnym ciele. Na swoim koncie na Instagramie pokazał efekty wielogodzinnych sesji w studiu tatuażu. Od teraz żebra sportowca ozdabia wizerunek ukochanego Pumby.
- Już na zawsze ze mną - podpisał zdjęcie najnowszego dzieła.
Fani byli wyraźnie zachwyceni nowym tatuażem boksera, o czym świadczą komentarze pod opublikowanym zdjęciem. "Jak żywy. Super tattoo", "Wykonanie petarda", "Kto nigdy nie był psiarzem ten nie zna tej miłości" - pisali.
Co zaskakujące, zaledwie dzień później "Szpila" wrzucił kolejne zdjęcie. Okazało się, że sportowiec nie był w stanie się powstrzymać i podczas kolejnej sesji "wydziarał" sobie także drugiego pupila - Cyca!
- Mój pierworodny - napisał bokser pod nowym zdjęciem.
Drugi z podopiecznych boksera znalazł się tuż obok poprzedniego tatuażu, tworząc interesującą całość. Fani nie potrafili ukryć zdziwienia, choć jednocześnie bardzo spodobały im się oryginalne tatuaże Szpilki.
- Powiem tak za nic nigdy nie zapłaciłem z taką przyjemnością jak za moje dzieci (...). Nie będę ukrywał, że łzy mi poszły z radości jak zobaczyłem efekt - napisał bokser pod filmikiem, na którym prezentuje nowe ozdoby ciała.
A jak Wam podobają się nowe tatuaże Szpilki? Czy też chcielibyście wytatuować sobie ukochanego psa albo kota?
Źródła: onetsport
