Agresja smyczowa u psa - jak odnaleźć równowagę na spacerze?
Nie wszystkim właścicielom psów spacer kojarzy się z chwilą wytchnienia i przyjemnym spędzeniem czasu z pupilem. Okazuje się, że niektóre z nich, będąc trzymane na uwięzi, potrafią wpaść w prawdziwą furię, której źródło nierzadko leży głęboko w psiej psychice. Jak poradzić sobie z agresją smyczową i zapobiec atakom złości?
Niektóre psy wykazują trudne i niepożądane zachowania, których korygowanie lub całkowite wyeliminowanie wymaga sporo poświęceń, a przede wszystkim cierpliwości ze strony właścicieli. Zapanowanie nad pewnymi problematycznymi nawykami przychodzi jednym łatwiej, zaś innym może zająć dużo więcej czasu, co jest w zupełności normalne.
Jednym z najbardziej uciążliwych zjawisk jest agresja smyczowa podczas spacerów. Chcąc się z nią uporać, nie należy bagatelizować pierwszych objawów i oczekiwać, że pies samoistnie zapanuje nad tłumioną złością. Niekorygowane zachowania sprawiają dyskomfort przez długie lata nie tylko ludziom, ale i samym psom. Kluczem do sukcesu jest odpowiednio szybka reakcja, a przede wszystkim konsekwewencja.
Nadreaktywność i agresja smyczowa u psa
Wśród części behawiorystów zwierząt oraz osób interesujących się szkoleniem i tresurą czworonogów panuje przekonanie, że prawidłową nazwa agresji smyczowej powinna być reaktywność smyczowa, lecz w Polsce przyjęła się pierwsza z wersji. Oznacza ona, że będąc na smyczy pies jest nadto dynamiczny. Zachowania zwierzęcia mogą być zaskakujące i nieprzewidywalne w chwili, gdy w jego otoczeniu wystąpi stresujący bodziec.
Niepożądane zachowanie wywołać może mnóstwo zjawisk, między innymi pies przechodzący obok, przejeżdżający rower, samochód, czy osoba poruszająca się na hulajnodze lub rolkach. Pies będący na smyczy jest co prawda bliżej właściciela, a co za tym idzie, czuje się pewniej i bezpieczniej, z drugiej jednak strony linka ogranicza mu swobodę ruchu i uniemożliwia ucieczkę, co może wprowadzić go w niebezpieczny stan dla siebie i swojego otoczenia.
Źródło problemu leży w psiej psychice
Badania dowodzą, że agresja smyczowa najczęściej przejawia się u niekastrowanych samców, co nie oznacza, że u suk nie występuje nigdy. Gdy w danym momencie czworonóg spaceruje na smyczy i prezentuje takie zachowania, jak próby zerwania się z uwięzi, kłapanie zębami, warczenie, szczekanie czy wreszcie atak w wyraźnie wrogich zamiarach, to mogą mieć one bezpośredni związek z odczuwanym dyskomfortem, frustracją i strachem na widok przybliżającego się do niego obiektu, osoby czy zwierzęcia.
Zwierzę zaczyna się ciągnąć, co powoduje ciaśniejsze opinanie się obroży na szyi, która jest bardzo newralgicznym miejscem na jego ciele. To wszystko przysparza mu nie tylko dyskomfort, ale także sprawia, że może stać się niebezpieczny.
Istotna jest także sama postawa właściciela. Nie zapominajmy, że pies jest doskonałym obserwatorem, który w oparciu o formy komunikacji niewerbalnej, np. gesty, mimikę czy pozycję ciała swojego opiekuna, zdobywa wiedzę, jak funkcjonować w ludzkim świecie. Skrócenie lub napięcie smyczy jest dla zwierzęcia bodźcem warunkowym będącym rodzajem alarmu. Bezwiednie uczymy go, że konfrontacja jest blisko i należy szykować się do walki. Zdenerwowanie, krzyki, karcenie i wpadanie w panikę nie pomoże zwierzęciu w odzyskaniu spokoju, dlatego w celu wyeliminowania nadreaktywności należy wprowadzić kilka zasad podczas spacerów, które pomogą właścicielowi zapanować nad psem, a psu nad swoimi emocjami.
Jak zapanować nad agresją smyczową?
Po pierwsze, w chwili, gdy widzisz psa, który może wywołać niepożądane zachowanie u Twojego pupila, postaraj się zmienić trasę lub obejść go szerokim łukiem. Jeśli jest na to za późno, po prostu rzuć smycz luźno i odsuń się od psa. Najczęściej zdezorientowany zwierzak podąży za Tobą, jednak na początku treningu wykonuj ćwiczenia, gdy zwierzę będzie przypięte długą asekuracyjną linką choćby do drzewa.
Po drugie, jeśli pozwalasz psu obwąchać się z innym czworonogiem, staraj się nie doprowadzać do sytuacji, kiedy smycz jest naprężona. Daj swojemu podopiecznemu kilka sekund na nawiązanie kontaktu z obcym futrzakiem, a następnie wesołą tonacją przywołaj go do siebie. Ważne również, aby pupil spotykał się z jak największą liczbą czworonogów zrównoważonych. Staraj się wypracować z nim schemat, dzięki któremu zluzowanie smyczy będzie kojarzone z pochwałą i nagrodą.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
źródło: kobieta.interia.pl; thefad.pl
