Zwierzę z Rowu Mariańskiego. Naukowcy dokonali paraliżującego odkrycia
- Pies został wpuszczony na sale szpitalną. Zwierzę zobaczyło właściciela i zareagowało w niewiarygodny sposób
- Stan 74-letniej zakażonej Polki coraz lepszy. Otrzymała pionierską mieszankę leków
- Rodzina Daniela Olbrychskiego w rozpaczy. Wiadomo, gdzie znaleziono ciało jego 28-letniego wnuka
Plastik w oceanach
Plastik w oceanach to problem, z którym od lat zmagają się ekolodzy. Okazuje się, że dotknął on również zwierzę zamieszkujące Rów Mariański. Eurythenes plasticus, swoją niechlubną nazwę zawdzięcza odnalezionym w jego ciele mikrowłóknom tworzywa sztucznego.
– Chcieliśmy nadać silny sygnał ostrzegawczy przed zaśmiecaniem mórz i oceanów oraz uświadomić wszystkim, że musimy pilnie uczynić coś przeciwko zmasowanemu zalewaniu nas falą plastikowych odpadów – podkreślił Alan Jamieson, naukowiec i wykładowca biologii głębinowej, a także kierownik misji badawczej, podczas której odkryto skorupiaka.
Analiza tworzywa z ciała zwierzęcia wykazała, że jest to tworzywo PET, czyli powszechnie używane w przemyśle. Opinię mężczyzny podziela wielu specjalistów, w tym dyrektor Centrum WWF ds. Ochrony Morza, Heike Vesper, która uświadamia, że plastik znajduje się również w pitej przez nas wodzie i wdychanym powietrzu.
Czy najnowsze badania sprawią, że społeczeństwo w końcu otworzy oczy?
Zwierzę z Rowu Mariańskiego to eurythenes plasticus, które swoją nazwę zawdzięcza odnalezionym w jego ciele mikrowłóknom tworzywa sztucznego.
Ekolodzy i naukowcy alarmują, by ludzie przestali zanieczyszczać środowisko.
Plastik wciąż trafia do mórz i oceanów. Zdaniem dyrektor Centrum WWF ds. Ochrony Morza, Heike Vesper znajduję się on nawet w pitej przez nas wodzie, czy wdychanym powietrzu.
- Kolejne malutkie dziecko ma koronawirusa. Bardzo smutne informacje z polskiego miasta
- Gwiazda TVN urodziła. Opowiedziała, jak wyglądał poród w czasie koronawirusa
- Ważne zmiany w organizacji pogrzebów. Wirus sprawił, że Polaków czekają ogromne utrudnienia
źródło: o2.pl