Wilczarz irlandzki: chart z Zielonej Wyspy
Wilczarz irlandzki – historia rasy
Wilczarz irlandzki to – jak sugeruje nazwa – rasa psa wyhodowana w Irlandii do polowań na wilki i jelenie. Wilczarz to pies w typie charta, co oznacza, że do tropienia zwierzyny wykorzystuje przede wszystkim znakomity wzrok, a nie, jak w przypadku psów gończych, węch. Jak przystało na charta, wilczarz irlandzki jest też bardzo szybki.
Psy w typie wilczarza irlandzkiego, jego bezpośredni przodkowie, występowały na terenie Irlandii prawdopodobnie już w VIII w. p. n. e., biegały więc po Zielonej Wyspie jeszcze zanim zasiedlili ją Celtowie (V/IV w. p. n. e.). Jako pierwsi duże psy celtyckie opisywali starożytni Rzymianie, między innymi piszący na przełomie er Strabon.
Wilczarze irlandzkie dostrzec można na herbach średniowiecznych władców Irlandii. Zachował się też kodeks praw z X w., obowiązujący w walijskim królestwie Deheubarth, który regulował ceny wilczarzy, pochodzących z królewskich hodowli, uzależniając je od wyszkolenia i wieku danego osobnika. Kodeks określał też kary za zranienie wilczarza irlandzkiego.
Czasy świetności wilczarzy irlandzkich minęły wraz z wytępieniem na tej wyspie populacji wilków. W XIX w. już tylko nieliczne stare szlacheckie rody utrzymywały niewielkie hodowle wilczarzy irlandzkich, nieco skarlałych, traktując psy głównie jako wyznacznik wysokiego statusu społecznego, a nie faktycznych towarzyszy polowań.
Rasę wilczarza irlandzkiego postanowił odnowić kapitan George Augustus Graham. Nie zdołał on jednak znaleźć ani jednego psa czystej krwi. Wykorzystał więc ostatnie psy ze starych linii wilczarzy, już wcześniej krzyżowane m. in. z deerhoundami i dogami niemieckimi. Graham skrzyżował je dodatkowo z borzojem rosyjskim i mastifem tybetańskim. Inny hodowca, pułkownik Gernier, dodał też wilczarzom domieszkę krwi bliżej niezidentyfikowanego psa, nazywanego „psem niedźwiedzim”. Współpraca Grahama i Gerniera odprowadziła do faktycznego odnowienia rasy wilczarz irlandzki. Pierwszy nowożytny standard dla wilczarzy ogłoszono w 1886 r. Brytyjski Kennel Club uznał wilczarza irlandzkiego za osobną rasę psa w 1925 r.
Do Polski wilczarze irlandzkie trafiły w latach 70. XX w.
Jak wygląda wilczarz irlandzki?
Wilczarz irlandzki to duży pies w typie chartowatym. Osiąga 79 cm wysokości w kłębie i masę ok. 55 kg. Pełne rozmiary osiąga dopiero po ukończeniu ok. 3-4 lat.
Wilczarz irlandzki to pies wysoki, smukły, dobrze umięśniony. Musiał przecież być odpowiednio szybki, by doścignąć wilka, i wystarczająco silny, by zabić ofiarę. Kufę ma podłużną i wąską, ciemne oczy, nieduże uszy wywinięte na boki. Szyja jest smukła, kończyny proste, łapy duże i okrągłe, chód swobodny. Ogon jest dość długi, mocno owłosiony i lekko zakrzywiony do góry.
Sierść wilczarza irlandzkiego jest dwuwarstwowa. Gęsty podszerstek osłania długi, twardy włos okrywowy. Maść najczęściej jest szara, czarna, biała, ruda lub cętkowana.
Jaki charakter ma wilczarz irlandzki?
Wilczarz irlandzki to duży pies o łagodnym usposobieniu. Bardzo przywiązuje się do swego pana i stale zabiega o jego uwagę. Okazuje uczucia wszystkim członkom rodziny. Ma też szczególną cierpliwość do dzieci, z którymi może się bawić, ale nie bez nadzoru, bo duży pies może niechcący przewrócić szkraba lub chlasnąć go ogonem. Wilczarz irlandzki nie nadaje się zbytnio na stróża, bo najczęściej jest przyjazny wobec obcych, choć jego rozmiar może z daleka działać odstraszająco.
Wilczarz irlandzki wykazuje dość silny instynkt łowiecki, któremu może ulec na widok wiewiórki, ptaka czy umykającego kota sąsiadów, i rzucić się w pogoń za upatrzonym zwierzątkiem. Bywa też płochliwy i może przestraszyć się np. klaksonu. Dlatego w mieście wilczarz irlandzki powinien być wyprowadzany na długiej smyczy, przytwierdzonej do szerokiej obroży lub dopasowanych szelek. Dobrze też założyć psu kaganiec fizjologiczny, który nie utrudnia ziajania. Wyprowadzając psa, należy zachować czujność i być stale gotowym powstrzymać jego zapędy do gonitwy. Wilczarza irlandzkiego nie powinny wyprowadzać dzieci, bo duży i silny pies może się im wyrwać.
Wilczarz irlandzki, jak każdy pies, powinien otrzymać w wieku szczenięcym odpowiedni trening, który kształtuje charakter czworonoga i uczy go pożądanych zachowań w różnych życiowych sytuacjach. Jest to pies pojętny i pragnący zawsze spełniać oczekiwania swego pana, bywa jednak niezależny, co oznacza, że w czasie treningu należy uzbroić się w cierpliwość.
Początkowy trening wilczarza irlandzkiego powinien objąć nauczenie go reagować na własne imię i podstawowe komendy, szczególnie komendę powrotu do pana. Pies powinien też poznać zasady dobrego współżycia z ludźmi i innymi zwierzętami, także obcymi. Na wczesnym etapie wychowania warto też przyzwyczaić psa do zabiegów pielęgnacyjnych, takich jak czesanie, kąpanie, mycie zębów, uszu i kącików oczu, obcinanie pazurów. Wilczarz powinien też nauczyć się chodzić na smyczy i w kagańcu.
Trening wilczarza irlandzkiego nie jest szczególnie trudny, wymaga jednak cierpliwości i konsekwencji. Trener powinien wykazać się łagodną stanowczością, dawać psu jasne komendy i nagrody za każdym razem, gdy wilczarz zachowa się zgodnie z oczekiwaniami. Jeśli pies coś pomyli lub się poleni, można go zganić, ale nie wolno podnosić głosu. Krzyk tylko stresuje psa i zniechęca go do dalszego treningu.
Po zakończeniu podstawowego treningu można dalej uczyć wilczarza irlandzkiego sztuczek lub zacząć przygotowywać go do startu w psich zwodach sportowych. Jak wszystkie charty, wilczarz irlandzki uwielbia się ścigać i chętnie bierze udział w takich konkurencjach, jak racing (wyścig z innymi psami) i coursing (pogoń za sztuczną ofiarą w naturalnym terenie). Nawet jeśli nie zamierzasz wystawiać wilczarza irlandzkiego do żadnych zawodów, trening sportowy to dla niego świetna zabawa, okazja do zaspokojenia dużych potrzeb ruchowych i do spędzenia radośnie czasu ze swym ukochanym panem.
Jeśli nie masz czasu samodzielnie trenować wilczarza irlandzkiego, możesz powierzyć jego wyszkolenie zawodowemu trenerowi. Dobrym pomysłem będzie też oddanie psa na jakiś czas w ręce opiekunów z psiego przedszkola, gdzie szczeniaki mogą się swobodnie socjalizować i nabywają niezbędnych psich umiejętności pod okiem profesjonalnych wychowawców.
Co je wilczarz irlandzki?
Wilczarz irlandzki powinien dostawać wysokiej jakości karmę dla psów, zawierającą - w odpowiednich proporcjach – białka zwierzęce, naturalne oleje, warzywa i owoce. Karma dla wilczarza irlandzkiego powinna być wolna od konserwantów, barwników, aromatyzerów, spulchniaczy i słodzików.
Szczenięta wilczarza irlandzkiego muszą dostawać karmę przeznaczoną specjalnie dla rosnących psów dużych ras. Taka karma dostarcza im odpowiedniej ilości składników odżywczych, niezbędnych do prawidłowego rozwoju, który u wilczarzy irlandzkich przebiega dość gwałtownie. W około trzy lata szczeniaczki przekształcają się przecież z puchatych kulek w potężne psiska. Ich szybko rosnące ciała potrzebują więc odpowiedniej diety. Zaniedbania żywieniowe na etapie rozwoju psa mogą mieć bardzo poważne konsekwencje w całym jego dorosłym życiu.
Dorosłe wilczarze irlandzkie chętnie żywią się surowizną w ramach tzw. diety BARF. Możesz podawać im gotowe mieszanki mięsne lub samodzielnie przygotowywać posiłki. Podawaj psu surową wołowinę i cielęcinę, unikaj jednak wieprzowiny, bo może zawierać pasożyty. Posiłki uzupełniaj często o ryby i oleje rybne, np. w kapsułkach. Dietę możesz wzbogacić wilczarzowi o surowe jajka, gotowany ryż i makaron, otręby, sporadycznie biały ser. Pamiętaj, że psom żywionym surowizną trzeba suplementować niektóre witaminy i minerały, jak wapń, witaminę C i D, kwasy omega-3 i omega-6.
Wilczarz irlandzki powinien dostawać dwa posiłki dziennie. Porcje powinny być dopasowane do płci, wieku, masy ciała, trybu życia i stanu zdrowia psa. W doborze odpowiedniej diety i porcjowania pomoże Ci weterynarz lub wyspecjalizowany psi dietetyk.
Wilczarz irlandzki, jak inne duże psy, narażony jest na skręt żołądka. To bardzo poważna przypadłość, która bez interwencji chirurgicznej może szybko zabić psa. Przyczyny występowania skrętu żołądka u psów nie są jasne, ale można zminimalizować ryzyko wystąpienia skrętu, stosując się do kilku zasad. Przede wszystkim należy pilnować, by pies odpoczywał mniej więcej przez godzinę przed i po posiłku. Należy też dzielić mu jedzenie na mniejsze porcje, by nie jadł zbyt szybko i łapczywie, np. śniadanie może składać się z podawanych kolejno trzech mniejszych porcji, zamiast jednej dużej.