Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Uśpienie kota: jak podjąć trudną decyzję?
Emil Hoff
Emil Hoff 24.03.2022 18:36

Uśpienie kota: jak podjąć trudną decyzję?

Uśpienie kota: jak podjąć trudną decyzję?
unsplash/Rajudin Hax

Uśpienie kota: nie ma tematów tabu

Adoptując kota, bierzemy na siebie odpowiedzialność za całego jego życie, od pierwszego otwarcia transportera w nowym domu aż po śmierć i pochówek. Zadaniem opiekuna jest zapewnienie kotu najlepszych warunków i możliwie najszczęśliwszego życia, a rolą kota jest bycie kotem – ze wszystkimi tego urokami.

Dlatego każdy właściciel kota powinien rozumieć, że kiedyś przyjdzie mu pochować swojego pupila. To taki sam obowiązek, jak karmienie go czy szczepienie. Podobnie jak życie, umieranie i śmierć kota wymaga od jego opiekuna podejmowania trzeźwych decyzji.

Jak podjąć tę najtrudniejsza decyzję – o uśpieniu kota?

Uśpienie kota: co mówi prawo?

Kiedy w ogóle można uśpić kota? Zgodnie z polskim prawem, istnieją cztery przypadki, kiedy można uśpić kota. Opisano je w Ustawie o ochronie zwierząt z 1997 r. (art. 6, ust. 1).

Zgodnie z ustawą, lekarz weterynarii może uśpić kota za zgoda jego właściciela, kiedy zwierzę jest nieuleczanie chore i cierpi, lub kiedy stanowi bezpośrednie zagrożenie dla innych istot i nie można rozwiązać tego problemu inaczej (np. jest skrajnie zdziczałe), lub kiedy kocię urodziło się ślepe, lub kiedy zwierzę stanowi zagrożenie sanitarne i epidemiologiczne (np. jest chore na wściekliznę).

W praktyce najczęściej koty usypia się, kiedy cierpią przewlekle z powodu nieuleczalnych chorób (np. zaawansowanych nowotworów, niewydolności narządów przy braku reakcji na terapię), bez perspektyw na polepszenie stanu zdrowia.

Starość sama w sobie nie jest powodem do uśpienia kota, ale często zaawansowany wiek wiąże się z chorobami, które mogą być nieuleczalne i bolesne.

Kiedy nie ma nadziei na wyleczenie bólu, wówczas opiekun może podjąć decyzję o uśpieniu kota.

Uśpienie kota: weterynarz i behawiorysta

Nie zawsze łatwo jest stwierdzić, czy kot cierpi, a cóż dopiero przewidzieć, czy są szanse na polepszenie jego stanu. Z pomocą przychodzą weterynarz i (opcjonalnie) behawiorysta.

Oczywiście, to diagnoza weterynarza ostatecznie rozstrzyga, czy kot faktycznie jest nieuleczalnie chory i bez szans na poprawę stanu zdrowia.

Jednak to behawiorysta jest w stanie fachowo ocenić, w jakim stopniu kotu doskwiera ból i czy cierpienie uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Behawiorysta analizuje zachowanie kota, ocenia jego samopoczucie, instruuje też opiekuna, na jakie objawy bólu u kota należy zwracać uwagę i w jaki sposób można doraźnie ulżyć pupilowi w cierpieniu.

Nie wolno zapominać, że dopiero po orzeczeniu weterynarza i behawiorysty o faktycznym cierpieniu zwierzaka, na które nie można nic poradzić, przychodzi kolej na podjęcie trudnej decyzji o uśpieniu przez opiekuna kota.

Przyjmuje się, że jeśli zgodna opinia weterynarza i behawiorysty wskazuje na nieodwracalne cierpienie kota, powinno się go uśpić, nigdy jednak nie jest to obowiązek nakładany na opiekuna, a jedynie rada, oparta na najlepszej naukowej ekspertyzie.

Uśpienie kota: dziennik choroby

Nikt nie zna kota tak dobrze, jak jego właściciel i opiekun. Wyniki badań krwi czy punktowa obserwacja, choć ważne, nigdy nie dają pełnego obrazu stanu zwierzęcia. Dlatego decyzja o uśpieniu kota należy ostatecznie do jego właściciela. Tylko opiekun może ostatecznie ocenić, czy choroba i ból faktycznie odbierają kotu wszelką radość z życia i nadeszła pora, by je godnie zakończyć.

Aby trafnie ocenić stan samopoczucia kota, właściciel nieuleczalnie chorego zwierzaka może prowadzić dziennik jego choroby. W dzienniku tym należy opisywać stan zdrowia i samopoczucia zwierzaka każdego dnia. Należy zwracać uwagę na wszelkie zmiany i anomalie w zachowaniu kota. Będą to zarówno oczywiste oznaki choroby, jak np. apatia czy utrata apetytu, ale też subtelne zmiany, świadczące o trwałym pogorszeniu się kociego samopoczucia, jak np. coraz częstsze unikanie towarzystwa i dotyku, zaniedbywanie higieny futerka, utrata chęci do zabawy i zainteresowania tym, co się dzieje w domu i za oknem.

Oznaką bólu u kota może być zwiększona wokalizacja, problemy z trzymaniem moczu i kału, w przypadku silnych napadów także przybieranie tzw. pozycji bólowej: kot kuli się z łapkami ciasno złączonymi pod sobą i ogonem przyciśniętym do ciała.

Tagi: Polska