Terier zniknął z jej własnego ogrodu. Gdy po 3 latach straciła nadzieję na odnalezienie psa, zobaczyła reklamę
Terier pewnego dnia zniknął swojej pani. Zostawiła psa na smyczy w ogrodzie, a gdy wróciła po chwili, pupila już nie było. Poruszenie nieba i Ziemii nic nie pomogło. Właścicielka z trudem musiała pogodzić się ze stratą ukochanego teriera, po kilku latach jednak stało się coś wspaniałego!
To niesamowite jak los potrafi niespodziewanie się odmienić. Właścicielka teriera o imieniu Hazel nie jest w stanie powiedzieć, dlaczego i w jakim sposób jej pies uciekł, mimo że był przywiązany do smyczy. Gdy stanie się coś takiego, człowiek bardzo się obwinia. Martwi się o los swojego psa, który jest udomowiony, a więc niekoniecznie potrafi sobie radzić w kontaktach z innymi zwierzętami, czyha na niego także wiele niebezpieczeństw.
Terier odnaleziony dzięki reklamie
Trzy lata później, Amerykanka, pijąc piwo ze znajomymi, rozmawiała o nowej akcji amerykańskiego browaru. Na etykietach butelek z piwem znajdowały się zdjęcia podopiecznych z różnych schronisk czekające na dom. Miało to przekonać ludzi do adoptowania, a nie kupowania sobie zwierząt. Tego dnia kobieta spostrzegła na jednej z butelek zdjęcie swojego pupila!
Wydaje się, że to niemożliwe by wiedziała, że to był jej pies, ale takie miała właśnie przeświadczenie. Schronisko, z którego pochodził terier, było bardzo oddalone od jej domu , ale w końcu od zniknięcia psa minęły trzy lata! Kobieta natychmiast postanowiła skontaktować się ze schroniskiem.
- Michał Szpak bardzo martwi się o siostrę. Nastolatka jest kompletnie załamana
- 7-letnia dziewczynka stała na przystanku ubrana tylko w bluzkę. Powód odbiera wiarę w ludzkość
Terier wrócił do domu
Właścicielka wysłała mnóstwo zdjęć do schroniska, chcąc udowodnić, że jest to jej pies. Bardzo denerwowała się, że ktoś postanowi go zaadoptować. Pracownicy placówki nie mieli wątpliwości. Ten terier to Hazel! Zaproszono kobietę, żeby przyjechała po swojego pupila, pies naturalnie ją rozpoznał.
Właścicielka i tak musiała dokonać formalności adopcyjnych. Sama nie wierzyła swojemu szczęściu. Minęły trzy lata, a pies odnalazł się przez reklamę na piwie! Prawdziwy cud! Należy się ukłon w stronę tego, kto wymyślił tę akcję. Na pewno nie spodziewał się, że odnajdzie komuś zaginionego psa, chociaż być może takich historii jest więcej.
W Polsce również została wprowadzona podobna akcja, zachęcająca do adopcji zwierząt, a nie ich kupowania wprowadzona przez markę Inne beczki.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Śliczny pies ma już 7 lat. Przez pierwsze 4 lata swojego życia żył ze swoją właścicielką.
Akcja promująca adopcję zwierzaków ze schroniska uczyniła cud, po trzech latach właścicielka psa wiedziała, gdzie znajduję się jej ukochany pupil!
O tym wydarzeniu mówiły wszystkie media!
ZOBACZ TEŻ:
- Szczeniaki gonią małego chłopca. Nagle dziecko się potyka, wszystko się nagrało
- Pies ma wyjątkowy sposób na okazywanie miłości. Rozbawieni właściciele podzielili się nim ze światem
- Szczeniaczek z najsmutniejszymi oczkami na świecie. Kto przytuli tego malucha?
Źródło: o2.pl
