Szczeniak został zostawiony na śmietniku. Nikt nie dawał mu szans na przeżycie
Szczeniak został wrzucony do kontenera na śmieci. Właściciele postanowili pozbyć się zwierzęcia z powodu rzadkiego schorzenia, na które cierpiał. Nikt nie sądził, że przeżyje, okrucieństwo ludzi nie zna granic. Wszystkich zaskoczyło to, jak skończyła się historia chorego pieska.
Swimmer Puppy Syndrome to schorzenie, na które cierpiała Harper – suczka pozostawiona przez swoich właścicieli na śmietniku. Odnosi się do szczeniaków i małych kociąt, które nie są w stanie stać na łapach i podnieść główki. Zwierzęta cierpiące na tę przypadłość zwykle wiosłują łapkami niczym żółwie. Spowodowane jest to słabymi mięśniami tylnych kończyn. Pływacy nie potrafią stanąć na łapkach o własnych siłach w normalnym dla nich wieku trzech tygodni. To był dla kogoś wystarczający powód, by wyrzucić chorego szczeniaczka na śmietnik.
Szczeniak uratowany
Suczka została znaleziona przez przypadkową kobietę, która widząc bezbronne stworzenie postanowiła mu pomóc. Kobieta nie tylko zaopiekowała się suczką i zapewniła jej dach nad głową, ale dzięki podjętym przez nią działaniom piesek został poddany odpowiedniej terapii i był pod stałą opieką weterynaryjną. Zaoferowana pomoc sprawiła, że Harper ze sparaliżowanego szczeniaka stała się pełnym życia psiakiem, który potrafi stanąć na łapach o własnych siłach!
Szczeniak przeszedł rehabilitację
Mała Harper została oddana na kurację, gdzie była pod stałą kontrolą profesjonalistów. Suczka przeszła serię leczniczych masaży, które wzmacniały i pobudzały jej mięśnie do pracy. Zastosowano też hydroterapię, która polegało na codziennych ćwiczeniach w wodzie. Całe leczenie przyniosło niesamowite efekty. Suczka w wieku 12 tygodni postawiła swoje pierwsze psie kroki. Z dnia na dzień czuje się lepiej. W tym momencie jest niemal w pełni sprawnym psiakiem! Potrafi biegać i ciszyć się życiem jak inne zwierzaki.
- Lekarze zarażali pacjentów, jeden nie żyje, kolejny walczy o życie. Druzgocące doniesienia z polskiego miasta
- Nie żyje zwycięzca „Top Chefa”. Zmarł na koronawirusa, miał 59 lat
Stał się cud! Sparaliżowany piesek dostał szanse na nowe życie. Kobieta, która przypadkiem znalazła malucha na śmietniku stała się prawdziwą bohaterką. Profesjonalna opieka, cierpliwość i wytrwałość dały Harper możliwość wyjścia z choroby i dojścia do pełni sił. Pamiętajmy, że zwierzaki nigdy nie pozostają dłużne, odwdzięczają się zdwojoną ilością miłości i wdzięczności, którą wiernie okazują do końca swych dni. Nowy właściciel Harper będzie prawdziwym szczęściarzem!
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Harper po hydroterapii.
Dzięki dobrym ludziom życie szczeniaka zostało uratowane.
Teraz Harper może w pełni cieszyć się życiem.
- Na stacji benzynowej spotkał psa. Gdy zobaczył wiadomość na jego obroży, natychmiast zareagował
- Kotek wszedł w kałużę farby. Niechcący udekorował cały dom
- Miejska kamera nagrała, jak mężczyzna krzywdzi psa na ulicy. Media nagłośniły sprawę
- Niemowlę nie mogło zasnąć. Z pomocą przyszedł kot, zrobił coś uroczego
ŹRÓDŁO: pawmygosh.co