Szczeniak został znaleziony pod mostem. Nie mógł wydać z siebie dźwięku, cudem go uratowano
Szczeniak został potraktowany w bestialski sposób przez swojego właściciela. Mężczyzna, chcąc za wszelką cenę się go pozbyć, zrzucił malucha z mostu wprost do rwącej rzeki. Aby mieć pewność, że nie przeżyje, zrobił coś okrutnego. Maleństwo miało ogromną wolę walki.
Niektórzy właściciele zwierząt wykazują się nie tylko skrajną nieodpowiedzialnością, ale również brakiem serca i rozumu. Swoich pupili traktują niczym przysłowiowe zabawki. Kiedy im się znudzą albo opieka nam maluchami okaże się zbyt męcząca, postanawiają się ich pozbyć. Tak było również w przypadku małego pieska, który został okrutnie potraktowany przez swojego właściciela. Tak mało brakowało, aby doszło do tragedii. Szczeniak miał wiele szczęścia.
Szczeniak został zrzucony z mostu
Pewnego wieczoru mieszkaniec Indiany w USA udał się do pobliskiego sklepu. Kiedy z niego wyszedł, usłyszał podejrzane odgłosy, które do złudzenia przypominały… szlochanie i pojękiwanie psa . Natychmiast zaczął rozglądać się dookoła siebie. Niestety w zasięgu wzroku nie dostrzegł nic niepokojącego. Mimo wszystko cichutkie skomlenie nie ustępowało.
-Przeszukiwałem zaułki, aż w końcu dodarło do mnie, że odgłosy docierają spod mostu. Poświeciłem latarką i zbliżyłem się do tego biednego stworzenia, które wzywało pomocy – wspomina Bob Hoelter.
Zwierzak miał zaklejony taśmą pyszczek, przez co wydawanie jakichkolwiek dźwięków było znacznie utrudnione. Mężczyzna zabrał maluszka do pobliskiego szpitala. Na miejscu okazało się, że zwierzak od dłuższego był głodzony, miał uszkodzoną łapkę i skórę na pyszczku.
- Opublikowano nekrolog Pawła Królikowskiego. Bliscy aktora wystosowali poruszający apel
- Hipokryzja Marty Kaczyńskiej wyszła na jaw. Poucza Polaków, a niewielu zna prawdę o jej córkach
- Agnieszka Kotońska z ”Gogglebox” nadal chudnie. Zdradziła sekret na idealną figurę
Zwierzak miał ogromną wolę życia
Weterynarze zajmujący się czworonogiem, stwierdzili, że zwierzak najprawdopodobniej został zrzucony przez swojego właściciela z mostu. Najprawdopodobniej sprawca nie trafił, a szczeniak wylądował na brzegu rzeki .
-Pracuję tutaj od 30 lat, nigdy nie myślałam, że zobaczę coś takiego na własne oczy… Przez łzy cały personel naszej placówki obserwował, jak szczenię zaczyna jeść i merdać ogonkiem – wspomina kierownik kliniki weterynaryjnej.
Poszukiwania nowego domu dla maleństwa nie trwały długo. W błyskawicznym tempie znalazła się rodzina, która zapragnęła przygarnąć go pod swój dach i zaoferować mu miłość i bezpieczeństwo, której tak bardzo potrzebował.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Szczeniak został potraktowany przez właściciela w bezduszny sposób.
Mężczyzna zrzucił go z mostu wprost do rwącej rzeki.
Zwierzak miał ogromną wolę, by żyć.
ZOBACZ TEŻ:
- Dlaczego pies ma zawsze zimny nos? Odpowiedź jest zadziwiająca, naukowcy w końcu dali ostateczną odpowiedź
- Z ostatniej chwili: koronawirus jest już w Polsce
- 19-latek z Podlasia zmarł przez e-papierosa? „Jego płuca były podziurawione”
- Jajka z mikrofalówki. Sposób na pyszne śniadanie, które wykonasz w minutę
- Stan Gienka Loski z X-Factor się nie polepsza. Przyjaciele błagają o pomoc
- Pilna konferencja ws. koronawirusa w Polsce. Potwierdziły się najgorsze przypuszczenia
Źródło: kochamyzwierzaki.pl