Została "zaatakowana" przez stado szczeniaczków. Można się rozpłynąć
Szczenięta zaatakowały człowieka! Powaliły go na ziemię swoim urokiem i bezwzględnie naskoczyły na niego z całą swoją słodkością. Małe, puchate kulki były dosłownie wszędzie, człowiek nie miał cienia szans na ucieczkę od szczeniaczków.
Wracając do rzeczywistości, cała urocza sytuacja ma pewien bardzo ważny cel. Właścicielka szczeniaków opisuje go pod nagraniem udostępnionym na Instagramie. Trudno nie zgodzić się z faktem, że obserwacje szczeniaków z ludźmi mówią wiele o ich charakterze.
Obserwowanie interakcji szczeniaków
Któż nie chciałby zostać otoczonym taką zgrają uroczych, puchatych kuleczek? Chyba każdy kiedyś o tym myślał. Przytulenie takiego szczeniaczka musi być naprawdę miłym uczuciem. Jednak hodowca ma pewien cel, pozwalając szczeniakom konfrontować się z leżącym człowiekiem.
Hodowca golden retrieverów z Kalifornii, znana pod nickiem Nicholberry, doskonale wie, co robi. Obserwowanie szczeniaków i ich reakcji na widok leżącego człowieka jest dla niej niezwykle ważne, gdyż pozwala dokładnie określić charakter i temperament poszczególnych psiaków.
- Wszystko w tym jest „nowe” dla szczeniąt. Zapachy ubrań i człowieka są różne, podobnie jak fakt, że coś dużego i oddychającego zajmuje tak dużo miejsca - wyjaśnia Nicholberry na Instagramie. - Obserwuję, jak kładzie się „Guliwer”. Które szczenięta rzucają się na nieznanego behemota? Które podejście powoli i ostrożnie? Które wąchają i biegną w innym kierunku? Który odważnie spaceruje po całej długości nogi lub próbuje wcisnąć się w twarz człowieka?
To zaledwie jedna obserwacja, a dostarcza niezliczonych informacji na temat poszczególnych szczeniaków. Hodowczyni każdego dnia daje zwierzakom coś nowego do zapoznania się, co daje jej multum okazji do wykrycia różnych informacji na temat poszczególnych psiaków.
Dopasowanie szczeniaka do rodziny
Nicholberry robi to wszystko po to, by jak najlepiej dopasować szczeniaki do nowej rodziny. Nie pozwala ona ludziom samym wybierać zwierzaków, by nie dochodziło między nimi a nową rodziną do nieporozumień.
- Zamiast pozwalać rodzinom na wybór szczeniaka, dopasowujemy szczenięta do ich rodzin. Jedną z ważniejszych rzeczy, by móc odpowiednio dobrać psa, jest obserwowanie interakcji szczeniąt z takim człowiekiem - wyjaśnia hodowca na Instagramie.
Właścicielka golden retrieverów niezwykle dba o swoich pupili i bardzo je sobie ceni. Dlatego właśnie dokłada tak wiele starań, by szczeniaki znalazły domy, które będą im jak najlepiej odpowiadać.
- W wieku 7 tygodni naprawdę znam nasze szczenięta i potrafię odpowiednio sparować szczeniaka z rodziną - podsumowuje.
Zobacz nagranie:
[EMBED-3544]
Źródło: Instagram/nicholberrygoldens