Szczekanie psa – jak rozumieć psią mowę?
Szczekanie psa – efekt udomowienia
Chociaż psy pochodzą od wilków, ich szczekanie bardzo różni się od wilczego. Szczekanie u wilków zdarza się bardzo rzadko i niemal wyłącznie jako ostrzeżenie, oznaka agresji lub protestu. Szczeknięcia wilków są krótkie i pojedyncze. Zupełnie inaczej jest u psów, u których szczekanie jest ulubionym sposobem komunikacji. Psy potrafią szczekać w różnych tonacjach i sekwencjach, czasem nawet przez kilka godzin bz przerwy.
Naukowcy uważają, szczekanie wykształciło się u psów jako efekt uboczny udomowienia. Może być efektem psiej neotenii – zachowywania przez dorosłe osobniki domowych psów cech szczeniących, takich jak szczekanie, z których wilki wyrastają. Psy domowe, hodowane i szkolone przede wszystkim tak, by były łagodne i posłuszne ludziom, z czasem, w ciągu tysiącleci udomowienia, wykształciły mimochodem szereg takich właśnie cech, zarówno wyglądu jak i zachowania, które u wilków zanikają wraz z dorastaniem.
Co więcej, szczekanie może być przystosowaniem psa do zupełnie odmiennych warunków życia. Pies polega w ogromnej mierze na człowieku, który zaspokaja nawet jego podstawowe potrzeby, stąd rozwinięty u psów system werbalnej komunikacji tych potrzeb. Pies żyje na ograniczonym terenie, na którym często spotyka inne psy – szczekanie służy mu więc jako środek ostrzegawczy wobec intruzów i do socjalizacji z przyjaciółmi. Zupełnie inaczej żyje wilk, który swobodnie przemierza swe rozległe terytorium, rzadko tylko stykając się z innymi przedstawicielami swego gatunku i jeszcze rzadziej z ludźmi.
Szczekanie psa – język czy tylko hałas?
Nie ma zgody wśród badaczy psiego behawioru na temat tego, czy psy świadomie wydają różne rodzaje szczeknięć, by komunikować różne potrzeby, czy tylko robią hałas, nawołując inne psy. Badania na ten temat są nieliczne i nie dają jednoznacznych wyników.
Jednym z naukowców, który zajmuje się tym zagadnieniem, jest dr S. Yin. W artykule zatytułowanym „A New Perspective on Barking in Dogs (Canis familiaris)”, opublikowanym w czasopiśmie „Journal of Comparative Psychology” 2002, nr 2(116), s. 189–193, Yin twierdzi, że psy rzeczywiście szczekają w różny sposób w zależności od sytuacji, komunikując różne emocje. Eksperyment dowiódł, że ludzie dość łatwo poprawnie interpretują psie emocje na podstawie samego tylko tonu szczeknięć. Przykładowo szczekanie psa uwiązanego do drzewa i zostawionego samemu sobie jest – zdaniem uczestników jednego z eksperymentów, którzy nie znali sytuacji zwierzęcia, a jedynie słuchali jego głosu - pełne smutku, gdy tymczasem pies witający swego pana szczeka radośnie. Być może ta zdolność wzajemnego rozumienia wykształciła się jako bezpośredni efekt udomowienia psów – zwierzęta nauczyły się szczekać na różne sposoby, wykorzystując fakt, że ludziom łatwo jest interpretować ich potrzeby.
Szczekanie psa – co psy komunikują?
Psy szczekają na inne psy, by zachęcić je do zabawy lub ostrzec przed wkraczaniem na swoje terytorium. Szczekanie służy też jako ostrzeżenie właściciela przed zbliżającymi się obcymi – to pożyteczna funkcja, często wykorzystywana w treningu psów stróżujących i obronnych. W domu psy często wykorzystują szczekanie do komunikowania swoich potrzeb i zwracania na siebie uwagi, np. by dostać jedzenie lub zabawkę. Można je tego oduczyć na etapie wczesnego treningu, pokazując inne sposoby składania próśb i ignorując szczekanie. Psy szczekają też na powitanie swych właścicieli i członków rodziny, a czasem także w odpowiedzi na odległe szczekanie innych psów – wspólne hałasowanie to forma psiej socjalizacji. Psy szczekają także, by wyrazić frustrację i niezadowolenie, np. z braku towarzystwa czy też uwiązania na krótkim łańcuchu. Szczekanie psa bywa też reakcją na ból, często w połączeniu ze skomleniem i lizaniem bolącego miejsca.
Czasem szczekanie psa jest oznaką jego problemów psychologicznych, np. ciężkiego przeżywania rozstań ze swym panem lub różnego rodzaju zachowań kompulsywnych.
Psy miewają różne temperamenty, a częstotliwość i głośność szczekania zależy w dużej mierze od rasy, do której należą. Psy myśliwskie szczekają więcej, bo ich pierwotnym zadaniem było polowanie i za pomocą szczekania informowały myśliwych o lokalizacji zwierzyny. Psy stróżujące także dużo szczekają, bo w ten sposób wypełniają zadanie, dla którego były hodowane – ostrzegają przed intruzami. Stosunkowo mało szczekają rasy naturalne, np. syberyjskie husky i alaskańskie malamute, a także np. buldog angielski i terrier bostoński. Afrykańskie psy basenji w ogóle nie szczekają, wydają jednak inne dźwięki.
Zbyt głośne szczekanie psa – jak sobie z nim poradzić?
Psie szczekanie bywa bardzo pożądane jako pożyteczne ostrzeżenie przed zbliżaniem się obcych, informacja o potrzebach zwierzęcia bądź oznaka jego radości i przywiązania do właściciela. Szczekanie bywa też jednak problemem. Psy potrafią szczekać głośno i długo, czasem w środku nocy, czasem odpowiadając na szczekanie innych psów, a czasem bez wyraźnego powodu. Osiedla, na których mieszka wiele psów, mogą wypełniać się kakofonią psich szczeknięć i skowytów, które trudno wytrzymać. Nadmierne psie szczekanie bywa częstym problemem i źródłem konfliktów z sąsiadami.
Na szczęście istnieją sposoby oduczenia psa głośnego szczekania. Odpowiednia socjalizacja od najmłodszego wieku szczenięcego sprawi, że pies nie będzie reagował ostrzegawczym lub agresywnym szczekaniem na inne psy i zwierzęta. Na etapie wczesnego treningu można nauczyć psa, by szczekał tylko wtedy, gdy chce ostrzec przed obcymi ludźmi, i przestawał, gdy dostanie sygnał, że ostrzeżenie zostało przyjęte. Sygnał może mieć formę komendy lub gestu. Do tego rodzaju treningu dobrze jest wykorzystać kliker, który pomaga warunkować różnego rodzaju zachowania u psa. Uczenie psa reagowania na komendę może mieć formę regularnego zamykania mu pyska ręką, by powstrzymać szczekanie, potem wyraźnego powtarzania komendy i nagradzania zwierzaka smakołykami, gdy zachowuje ciszę.
By oduczyć psa częstego szczekania, możesz też zidentyfikować sytuacje, rzeczy i osoby, które skłaniają psa do hałasowania, i przyzwyczaić do nich zwierzę, uspokajając je i częstując smakołykami. W ten sposób pies oduczy się szczekać w niepożądanych sytuacjach. Możesz np. nauczyć psa siadać na powitanie lub brać do pyska ulubioną zabawkę - zamiast szczekać. Możesz wykorzystywać inne wyuczone komendy i np. odsyłać psa do legowiska, gdy przychodzą goście, by nie mógł ich obszczekać. Jeśli pies szczeka, by zwrócić na siebie uwagę, ignoruj go, a po pewnym czasie pojmie, że hałas nie przynosi pożądanego skutku. Jeśli pies szczeka z powodu frustracji lub tęsknoty, zapewnij mu odpowiednio dużo ruchu i uwagi. Jeśli szczekanie ma podłoże chorobowe, zabierz psa do weterynarza.
Innym sposobem na oduczenie głośnego szczekania już dorosłego psa jest używanie specjalnej obroży, która wystrzeliwuje olejek cytronelowy w spreju za każdym razem, gdy doczepiony mikrofon wychwyci szczekanie. Psy nie lubią zapachu olejku i po pewnym czasie nawet uparte zwierzaki uczą się, by nie szczekać bez powodu, bo to spowoduje wyrzut spreju.
Niestety, psy często wracają do szczekania, gdy tylko zdejmie się im specjalną obrożę. Metoda z obrożą nie nadaje się też dla właścicieli kilku psów, bo szczekanie jednego może uaktywnić wyrzut spreju z obroży drugiego, zaburzając proces uczenia się. Poza tym używanie obroży ze sprejem cytronelowym to awersyjna metoda nauki, tzn. polegająca na karaniu psa za złe zachowanie, podczas gdy najlepsze efekty treningowe osiąga się, nagradzając zwierzaka, gdy zachowa się zgodnie z oczekiwaniami. To sprawia, że wielu właścicieli psów nie lubi tego rodzaju gadżetów, nawet jeśli są stosunkowo skuteczne.
Niektóre inne metody eliminacji nadmiernego szczekania psów są bardzo kontrowersyjne, a nawet nielegalne w wielu krajach. Należą do nich elektryczne obroże, które lekko rażą psy, gdy mikrofon wychwyci szczekanie, a także chirurgiczna operacja krtani, po której pies nie może wydawać głośnych dźwięków. Metody te uznaje się za skrajne i używa się ich tylko w ostateczności wobec psów, które z przyczyn zaburzeń behawioralnych nie mogą przestać głośno szczekać, przez co nie nadają się do normalnego współżycia i grozi im eutanazja.