Suczka spędziła w schronisku większość swojego życia. Żaden z obecnych pracowników nie zabawił w nim tyle, co stary pies. Wolontariusze wiedzieli, że zasługuje ona na wyjątkowy dom. Niestety. Lata mijały a biedna suczka nadal pozostawała ich podopieczną. To co dla niej zrobili wzrusza do łez!
Przez wiele lat najbliższą rodziną suczki byli pracownicy schroniska. Choć zwierzę otoczone było najlepszą opieką i traktowane jak królowa, wszyscy wiedzieli, że zasługuje na lepszy, prawdziwy dom. Choć adopcja psów cieszy się coraz większą popularnością, zdecydowanie większość osób decyduje się na przygarnięcie pod swój dach szczeniąt i młodych zwierząt. Te dorosłe i starsze, nierzadko schorowane i niechętne do nauki wydają się za dużym problemem. Dlatego właśnie pracownicy schroniska postanowili urządzić dla Sandi wyjątkową niespodziankę.
Sandi: historia psa
12-letnia
suczka
Sandi to krzyżówka pitbulla i boxera. Nikt z pracowników schroniska Marion-Grant Humane Society nie wie, jak dokładnie pies znalazł się pod ich skrzydłami. Najprawdopodobniej było to 6 lat temu.
Zwierzę czekało tak długo na nowy dom, że niemalże wszyscy stracili nadzieję, że opuści bramy schroniska.
Kiedy więc w końcu do tego doszło, pracownicy postanowili zrobić dla niej coś wyjątkowego.
Suczka otrzymała nowy dom
Po sześciu latach życia w
schronisku
, dorosła suczka w końcu miała otrzymać prawdziwy, ciepły, pełen miłości dom!
Erin i Cary Rhodes, których
pies
właśnie zmarł, zakochały się w Sandi i postanowiły przygarnąć ją pod swój dach. To wyjątkowe wydarzenie wymagało odpowiedniej oprawy i o taką właśnie zatroszczyli się pracownicy schroniska.
Suczka
została wyprowadzona do nowych właścicielek w pięknej koronie, a przed psem został rozłożony czerwony dywan.
Sandi tyle czekała na ten dzień, że musiał on zostać odpowiednio uczczony!
ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA:
Suczka została ubrana w koronę, jak na prawdziwą królową przystało.
Przed Sandi został rozłożony również czerwony dywan. Pies zasługiwał na wyjątkowe pożegnanie!
Suczka opuściła schronisko w wielkim stylu!
Suczka spędziła w schronisku większość swojego życia. Żaden z obecnych pracowników nie zabawił w nim tyle, co stary pies. Wolontariusze wiedzieli, że zasługuje ona na wyjątkowy dom. Niestety. Lata mijały a biedna suczka nadal pozostawała ich podopieczną. To co dla niej zrobili wzrusza do łez!
Przez wiele lat najbliższą rodziną suczki byli pracownicy schroniska. Choć zwierzę otoczone było najlepszą opieką i traktowane jak królowa, wszyscy wiedzieli, że zasługuje na lepszy, prawdziwy dom. Choć adopcja psów cieszy się coraz większą popularnością, zdecydowanie większość osób decyduje się na przygarnięcie pod swój dach szczeniąt i młodych zwierząt. Te dorosłe i starsze, nierzadko schorowane i niechętne do nauki wydają się za dużym problemem. Dlatego właśnie pracownicy schroniska postanowili urządzić dla Sandi wyjątkową niespodziankę.
Sandi: historia psa
Suczka otrzymała nowy dom
Po sześciu latach życia w
schronisku
, dorosła suczka w końcu miała otrzymać prawdziwy, ciepły, pełen miłości dom!
Erin i Cary Rhodes, których
pies
właśnie zmarł, zakochały się w Sandi i postanowiły przygarnąć ją pod swój dach. To wyjątkowe wydarzenie wymagało odpowiedniej oprawy i o taką właśnie zatroszczyli się pracownicy schroniska.
Suczka
została wyprowadzona do nowych właścicielek w pięknej koronie, a przed psem został rozłożony czerwony dywan.
Sandi tyle czekała na ten dzień, że musiał on zostać odpowiednio uczczony!
ZOBACZ WIDEO I ZDJĘCIA:
Suczka została ubrana w koronę, jak na prawdziwą królową przystało.
Przed Sandi został rozłożony również czerwony dywan. Pies zasługiwał na wyjątkowe pożegnanie!