Rozczulająca scena w metrze. Zdjęcia podczas karmienia kotka błyskawicznie obiegły sieć
Podczas podróży metrem Gillian Rogers zwróciła uwagę na nieznajomego mężczyznę siedzącego w tym samym wagonie. Nie był sam, na jego kolanach spoczywał kotek zawinięty w ręcznik, który domagał się butelki. Zdjęcia wykonane podczas karmienia rozgrzeją serce niejednego miłośnika zwierząt.
Metro w Nowym Jorku nie jest wyłącznie systemem podziemnej kolei miejskiej. To miejsce, w którym można zobaczyć wiele nieoczekiwanych rzeczy. Przekonała się o tym pewna mieszkanka Wielkiego Jabłka.
Widok, który przywraca wiarę w ludzi
Gillian Rogers od zawsze chciała poświęcić się pomaganiu zwierzętom, dlatego założyła organizację Pet Rescue Squad Inc. Chociaż działalność charytatywna i edukacyjna w ramach opieki nad zwierzętami wiąże się z wieloma przykrymi doświadczeniami, pewnego razu kobieta zobaczyła coś, co podniosło ją na duchu.
W październiku 2020 roku aktywistka wracała metrem do domu, kiedy po drugiej stronie wagonu ujrzała nieznajomego mężczyznę. Kobietę zaciekawiło zawiniątko na jego kolanach. Po kilku sekundach obserwacji okazało się, że spod ręcznika wystawała główka malutkiego kotka.
Mężczyzna opatulił maleństwo materiałem oraz karmił je przy pomocy butelki. W odpowiedzi pupil wpatrywał się w swojego opiekuna z uwielbieniem w oczach.
Gillian wspomina, że w tym prostym geście widać było niewyobrażalną troskę. Postanowiła podejść do mężczyzny i zapytać o jego zwierzątko. - Miałam wrażenie, że eksploduje mi serce widząc kogoś tak troskliwego - opowiada w rozmowie z "The Dodo" i dodaje. - Powiedział mi, że znalazł kotka samotnie między dwoma budynkami.
Mieszkaniec Nowego Jorku przeczuwał, że mały i nieporadny brzdąc nie będzie w stanie przetrwać samodzielnie na wolności. Zamiast zostawić go na dworze, postanowił go nakarmić, ogrzać i zapewnić mu kompleksową opiekę.
Wzruszona kobieta uwieczniła pokrzepiającą sceną na fotografii i na odchodne podziękowała nieznajomemu. W tamtej chwili nie spodziewała się, że chwila uchwycona na zdjęciu wywoła tak pozytywne reakcje w sieci. Dosłownie bije od niej dobro!
- Jak dobrze było usłyszeć coś takiego – powiedziała Gillian. - Myślę, że wszyscy potrzebujemy informacji, które dodają otuchy.
Jeśli w ostatnim czasie spotkały Cię przykre wydarzenia i zaczynasz wątpić w sens wszystkiego, pamiętaj, że dobro wciąż istnieje a świat jest pełen przyzwoitych ludzi obdarzonych empatią. Każdy akt dobroci się liczy - nawet tak drobny jak karmienie oseska z butelki.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: pl.newsner.com
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Mieszkańcy luksusowego osiedla przypięli dobermana do budy. W akcji ratownicy zwierząt
-
Powiedziała psu, że musi iść do pracy. Jego reakcja hitem w sieci, aż chce się go przytulić