Swiatzwierzat.pl Pozostałe Brzeg. Policja rozbiła nielegalną fabrykę szczeniąt. Hodowcy chcieli zbić na nich fortunę, więzili ponad 70 zwierząt
facebook/tozopole

Brzeg. Policja rozbiła nielegalną fabrykę szczeniąt. Hodowcy chcieli zbić na nich fortunę, więzili ponad 70 zwierząt

21 października 2020
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Policjanci z brzeskiego oddziału we współpracy z pracownikami organizacji prozwierzęcej TOZ zlokalizowali nielegalną pseudohodowlę psów. Mundurowi od pewnego czasu dostawali niepokojące sygnały ze strony okolicznych mieszkańców oraz wójta gminy, którzy zgłaszali, że na terenie jednej z posesji prowadzona jest nieetyczna działalność z wykorzystaniem psów rasy moskiewski stróżujący. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, okazało się, że podejrzenia mieszkańców były jak najbardziej słuszne.

Policja rozbiła nielegalną fabrykę szczeniąt

Kilka dni temu funkcjonariusze policji razem z aktywistami weszli na teren jednej z posesji w powiecie brzeskim. Policjanci oraz wolontariusze pracujący nad tą sprawą ustalili, że miała tam być prowadzona hodowla rzadkiej rasy czworonogów. Zdaniem świadków hodowcy psów rażąco gwałcili obowiązujące przepisy i nie przestrzegali koniecznych wymogów sanitarnych.

Tuż po wkroczeniu na teren posesji mundurowi nie mieli żadnych wątpliwości co do prawdziwości zarzutów pod adresem właścicieli zwierząt. Ponad 70 psów w typie rasy moskiewski stróżujący znajdowało się za siatką lub w środku budynku. Czworonogi leżały w brudnych, ciasnych kojcach, spoglądając smutnym wzrokiem na przybyłych wolontariuszy.

W ciągu ostatnich lat grono miłośników rasy moskiewski uległo powiększeniu. Nic dziwnego, zwierzęta przynależące do tej rasy są silne, odważne i pewne siebie, czym wzbudzają zachwyt w przyszłych właścicielach. Dzięki muskularnej budowie i gęstej sierści świetnie spełniają się w roli stróżów nawet w najbardziej wymagających warunków. Są przy tym lojalne i oddane opiekunom, co jest ich ogromną zaletą.

Niestety właściciele pseudohodowli wykorzystali popularność rasy hodowanych zwierząt, zmuszając suki do ciągłego rozrodu . Niekończący się cykl ciąż i wydawania na świat kolejnych miotów szczeniaków doprowadziła do skrajnego wyczerpania u znalezionych zwierząt. Najwidoczniej chętnych do zakupu uroczych piesków nie brakowało, dlatego biznes kwitł w najlepsze, a właściciele wzbogacali się na cierpieniu nieszczęśliwych i wyeksploatowanych do granic możliwości pupili.

Na pomoc odebranym psom

Na miejscu policjanci wykonali szereg czynności. Między innymi sporządzili dokumentację fotograficzną i udzielili wsparcia pracującym wolontariuszom i weterynarzom. W działania zaangażowali się również strażacy, którzy pomagali w bezpiecznym przygotowaniu psów do transportu.

Postępowanie toczy się w sprawie znęcania się nad zwierzętami. To, w jakim kierunku się potoczy, zależy przede wszystkim od opinii weterynarza, który oceni stan zwierząt. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do 3 lat więzienia.

Z fabryki szczeniąt w Brzegu odebrano blisko 70 schorowanych zwierząt, a następnie przetransportowano je do schroniska. Na miejscu opiekę nad nimi przejęli doświadczeni lekarze weterynarii. Widząc zdjęcia uratowanych moskiewskich, można przypuścić, że ich leczenie będzie nie tylko kosztowne, ale i czasochłonne

Członkowie opolskiego TOZu relacjonują postępy stan zdrowia cudem uratowanych zwierząt na swoim oficjalnym fanpage'u na Facebooku. W chwili odebrania ich z rąk właścicieli większość psów miała chore oczy, u kilkunastu potwierdzono entropium, czyli podwinięcie powieki. Wśród nich są też zwierzętami zmagające się ze skrajnym wychudzeniem, a także z guzami i problemami skórnymi. Jeden z czworonogów walczy o życie.

Wolontariusze apelują o wsparcie darczyńców oraz pomoc finansową, która w obecnej chwili jest na wagę złota. Zebrane pieniądze pozwolą pokryć koszty leczenia blisko siedemdziesięciu moskiewskich oraz koszty umieszczenia ich w psich hotelikach. Po tym, jak zwierzęta wrócą do zdrowia, prawdopodobnie mogą liczyć na to, że wkrótce zostanie rozpoczęty proces adopcyjny w ich imieniu. Wciąż mają wielkie szanse na znalezienie domu, gdzie właściciele będą ich szczerze kochać.

Źródło: policja.pl

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy