Swiatzwierzat.pl Pozostałe Polacy uratowali życie psu, który utknął w Himalajach. „Pewnie by tam został albo spadł"
instagram/oswaldrp

Polacy uratowali życie psu, który utknął w Himalajach. „Pewnie by tam został albo spadł"

1 lutego 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Dziennikarz sportowy i filmowiec Oswald Rodrigo Pereira opublikował w mediach społecznościowych nagranie ze wspinaczki na Mount Everest. Film przedstawia bezpańskiego psa, który po męczącej wyprawie opadł z sił. Polak postanowił znieść czworonożnego przyjaciela na własnych barkach. Mount Everest zdecydowanie nie jest górą dla każdego miłośnika wspinaczek. To najwyższy szczyt Ziemi, leżący w Himalajach, na granicy Nepalu i Chin, którego oficjalna wysokość wynosi 8848 m n.p.m. Jako pierwsi zdobyli go Brytyjczycy w 29 maja 1953 roku, ale nawet dziś wspinaczka na dach świata kusi wielu śmiałków. Jak się okazuje, zarówno tych dwu, jak i czworonożnych.

Krótka opowieść o PSIjacielu

Oswald Rodrigo Pereira, który udokumentował dramatyczną próbę zdobycia K2 przez Magdalenę Gorzkowską, wyruszył wraz z grupą innych Polaków na wyprawę na Mount Everest. Podczas wspinaczki przydarzyła mu się niecodzienna sytuacja. Do himalaistów przyłączył się bezdomny pies o białym futerku.

Czworonóg tak bardzo polubił nieznajomych, że postanowił przyłączyć się do niebezpiecznej wyprawy. Psiak dziarsko pokonywał przeszkody na swojej drodze, towarzysząc Polaków w drodze na szczyt, lecz na wysokości 4,3 tys. m n.p.m. utknął w śniegu i nie mógł się ruszyć.

Polscy himalaiści uratowali bezpańskiego psa

W zamieszczonym w mediach społecznościowych filmie Pereira opisuje losy dzielnego pupila i przyznaje, że nie mógł go porzucić na pastwę losu. Chociaż warunki panujące w górach były już i tak wyczerpujące, a dodatkowe obciążenie mogło doprowadzić do znacznego opóźnienia planów, mężczyzna czuł się odpowiedzialny za napotkane stworzenie.

Mężczyzna miał do wyboru dwie możliwości - pomoc zwierzakowi albo zostawienie go, licząc, że jakoś sobie poradzi i nie spadnie z wysokości. Wybrał więc pierwszą opcję. Bez słowa sprzeciwu wziął psa na ramiona i postanowił nieść go przed dalszą drogę.

- Więc to jest Pintxo. Próbowaliśmy go odegnać, ale było to niemożliwe. Potem na wysokości 4300 metrów nie mógł się już ruszać z powodu warunków pogodowych. Zejście na dół nie wchodziło w rachubę. Nosiliśmy go więc na trudnych odcinkach, częściowo na plecach - napisał na Twitterze były dziennikarz TVP.

Piękna opowieść o przyjaźni psa i człowieka wywołała podziw dla himalaistów. Wielu internautów pogratulowało rodakom i wyraziło nadzieję, że po zdobyciu szczytu zwierzak z Nepalu zostanie zaadoptowany i zabrany do Polski.

- Mina psa bezcenna. Świetnie mieć towarzysza podróży - pisze jeden z internautów.

Źródło: podroze.onet.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy