Skulony pies leżał na środku ruchliwej autostrady. Nie mógł się ruszyć
Pies leżał skulony na środku ruchliwej autostrady, był kompletnie przerażony i sparaliżowany ze strachu. Czekał na śmierć, jednak ona nie nadeszła. Czy ta historia ma szczęśliwe zakończenie? Co stało się z biednym psiakiem? Zobaczcie sami.
Każdego roku wiele psów ląduje na ulicach, szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy to pies staje się przeszkodą do fajnego urlopu więc czas oddać go do schroniska bądź po prostu porzucić w lesie czy wyrzuć z samochodu. Jak było w tym przypadku? Nikt nie wie, możliwe, że nigdy się nie dowiemy.
Pies leżał skulony na środku autostrady
Okoliczna fundacja dostała cynk od jednej z osób przejeżdżających w ten dzień autostradą, o psiaku, który leżał skulony na wysepce oddzielającej jedne pasy ruchu od drugich. Kiedy ratownicy zjawili się na miejsce byli przerażeni. Biedny, wystraszony pies , leżał na pasie pomiędzy dwoma przeciwległymi kierunkami drogi.
Ktoś uderzył go samochodem, jednak postanowił się nie zatrzymywać i pojechać dalej , jak gdyby nigdy nic. Po podejściu do psa, co wcale nie było łatwe, ponieważ był on przerażony, zauważono, że pies jest zraniony. Na szczęście udało im się złapać go i przewieźć go do kliniki, gdzie badania wykazały, że ma on złamane dwie łapki.
Szczęśliwy koniec. Pies został zaadoptowany
Po około trzech miesiącach pies zmienił się nie do poznania. Otworzył się na ludzi, przeszedł rehabilitacje i co najważniejsze znalazł nowy dom ! Jego właścicielka przejechała po niego na prawdę kawał drogi, jednak czego nie robi się dla nowego przyjaciela i członka rodziny.
Właścicielka psa zabrała go z Istambułu, gdzie został znaleziony. Wspólnie lecieli aż 12 godzin samolotem do Chicago, a następnie 1.5 godziny z Chicago do Raleigh, a na samym końcu po 6 godzinach do Bridgeport West Virginia. Pies zamieszkał na stałe ze swoją właścicielką w Stanach oraz dostał na imię Baby.
Gdzie zgłosić, gdy znajdziemy psa?
Jeśli znajdziemy psa, powinniśmy reagować. Nie przechodźmy obok niego obojętnie, nie odwracajmy wzroku, pomóżmy! Co zrobić, jeśli znajdziemy psa? Przede wszystkim ważna jest lokalizacja i chwilowa obserwacja. Czy pies naprawdę się zgubił, czy może zerwał się komuś za smyczy albo mieszka zaraz obok? Warto stanąć i zaczekać chwilę, jeśli nikt o psiaka nie przychodzi, a my zapytaliśmy okolicznych sąsiadów czy przechodniów, jednak oni też nic nie wiedzą, musimy działać.
Warto zadzwonić przede wszystkim do okolicznego schroniska lub na okoliczny komisariat i zgłosić wraz z adresem gdzie przebywa pies. Możemy również skontaktować się z okolicznymi fundacjami. Jeśli mamy możliwość i chęci, możemy także zabrać psiaka ze sobą, a następnie na własną rękę poszukać mu właściciela bądź nowego domu.
ZOBACZ ZDJĘCIA & WIDEO:
Pies był kompletnie przerażony! Widać smutek w jego oczach.
Baby leżał przy autostradzie. Nikt nie chciał mu pomóc.
Baby miał złamane dwie nogi. Musiał dojść do siebie.
Aktualnie Baby mieszka ze swoją mamą i psim rodzeństwem w Stanach i ma się świetnie.
ZOBACZ TEŻ:
- Zaprosił ubogiego do baru. Na miejsce przyjechała policja
- Pies czy niedźwiedź? Jedno zdjęcie podzieliło tysiące ludzi. Ocena należy do was
- Kobieta robiła pierogi, na chwilę wyszła z kuchni. Gdy wróciła zauważyła, że jej kot już tam był
- Rasy psów, które uwielbiają dramatyzować. Robią z igły widły przy każdej okazji
- Najpierw dziwne piski, potem błagalne wycie. Kobieta usłyszała dźwięki dochodzące spod ziemi, szybko podjęto interwencję
- Suczka przystanęła w miejscu tragedii i zaczęła płakać. Tutaj straciła siedem swoich szczeniaków