Pies został zakopany żywcem. Przetrwał tylko dzięki sile woli
Pies został zakopany żywcem. Skatowany czworonóg przetrwał tylko dzięki sile woli, choć gdyby nie dobrzy ludzie, nie miały szans na przeżycie. Niestety, jego zdrowie znacznie ucierpiało. Zwierzak trafił do schroniska, gdzie próbuje się przyzwyczaić do nowych warunków. Pracownicy szukają dla niego nowego, bezpiecznego domu.
Choć w dzisiejszym świecie coraz więcej osób jest wrażliwych na krzywdę zwierząt, a niektóre z nich są traktowane na równi z członkami rodziny, to wciąż istnieją ludzie, którzy postępują z nimi w bestialski sposób. Pies, który obecnie przebywa w Schronisku Na Paluchu, przeszedł przez prawdziwe piekło.
Pies zakopany żywcem
Młody pies został skatowany, a następnie pogrzebany żywcem. Udało mu się częściowo wydostać, ale jego stan był fatalny. Został znaleziony w ostatniej chwili, udało mu się przeżyć, ale stracił oko. Niestety, czworonóg, którego zakopano obok, nie miał tyle szczęścia.
-Nie wiemy, jakim trzeba być potworem, aby dopuścić się takiego okrucieństwa.
Wykopek obecnie czuje się już dobrze, powoli stawia pierwsze kroki na spacerach i przytula się całym sobą do każdego człowieka. Nie w głowie mu beztroskie zabawy z innymi psami-jeszcze nie. Na razie ostrożnie poznaje nowe miejsce-schronisko – czytamy na Facebooku Schroniska Na Paluchu.
Pracownicy pilnie szukają nowego domu dla Wykopka. Podkreślają, że psiak potrzebuje miejsca, w którym znajdzie troskliwą opiekę i spokój. Przed adopcją możliwe są spacery zapoznawcze.
Jak adoptować psa?
Aby adoptować psa, należy przejść przez odpowiednie procedury ustalone przez schronisko. Rzeczywistość nie wygląda jak w filmach i nie można wyjść z psem, który chwilę wcześniej wpadł nam w oko. Przede wszystkim decyzja musi być dobrze przemyślenia, a przyszły właściciel musi zdawać sobie sprawę z tego, że posiadanie zwierzęcia to mnóstwo obowiązków.
Przed adopcją konieczne będzie wypełnienie stosownej ankiety. Pracownicy schroniska muszą zweryfikować, czy nasz styl życia odpowiada potrzebom zwierząt, jakie są warunki mieszkaniowe, stosunek domowników oraz czy pod nieobecność właściciela czworonóg znajdzie się pod właściwą opieką. Nie bez znaczenia jest także sytuacja materialna. Adoptowany pies musi mieć dostęp do odpowiedniej karmy oraz regularnie odwiedzać weterynarza w celu wykonannia szczepień czy badań okresowych.
ZOBACZ TEŻ:
- Ogromne zmiany w umowach na zlecenie. Dostaniesz mniej pieniędzy
- Foka myśli, że pluszowa zabawka to jej córeczka. Nie opuszcza jej na krok
- Pies zaczaił się na latającego po pokoju ptaka. Gdy go złapał zrobił coś niebywałego
- Bobas siedział na kanapie. Wtedy podszedł do niego beagle, mama dziecka od razu chwyciła za kamerę
- Nagrała, jak jej kot z karłowatością się bawi. Długo nie zobaczycie nic bardziej urzekającego, aż serce rośnie