Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Pekińczyk: miniaturowy łowca demonów
Emil Hoff
Emil Hoff 24.03.2022 18:41

Pekińczyk: miniaturowy łowca demonów

Pekińczyk: miniaturowy łowca demonów
Pixabay.com

Pekińczyk – historia rasy

Pekińczyk to bardzo stara rasa psa, pochodząca z Mandżurii, hodowana od wieków na cesarskim dworze Chin. Aż do połowy XIX w. pekińczyki hodowano wyłącznie w Chinach jako cesarskie maskotki i psy świątynne.

Uważano, że małe, zwinne i waleczne pekińczyki najlepiej nadają się do ścigania i wypędzania złych duchów, kryjących się w zakamarkach świętych przybytków. Pekińczyk miał być bowiem wcieleniem opiekuńczego psiego bóstwa Fu. Buddyści wierzyli także, że pekińczyki towarzyszyły Buddzie w czasie jego wędrówek po północnych Indiach i w razie niebezpieczeństwa zmieniały się w lwy. Kradzież pekińczyka była w Chinach surowo karana, a po śmierci cesarza składano z nim do grobu także jego pekińczyki, by służyły mu do ochrony przed duchami także w zaświatach.

W 1860 r. Chiny przegrały tzw. drugą wojnę opiumową i oddziały brytyjskie wdarły się do pałacu cesarskiego w Pekinie. Strażnicy pałacowi dostali wówczas rozkaz zabicia wszystkich pekińczyków, by święte pieski nie dostały się w ręce najeźdźcy. Rozkazu na szczęście nie udało się dokładnie wykonać i kilka piesków ocalało. Pekińczyki zostały przywiezione do Anglii. Jednego podarowano królowej Wiktorii, która nazwała pieska Looty (czyli Łupek, od słowa loot - łup). Looty był pekińczykiem odmiany „rękawowej” (sleeve), czyli małym pieskiem, którego w Chinach cesarscy dworacy zwyczajowo nosili w rękawach swych szat. W Anglii powstała pierwsza w Europie hodowla pekińczyków, z której pieski te na początku XX w. trafiły do Holandii i Niemiec, a potem także do USA.

Do Polski pekińczyki trafiły już w okresie międzywojennym, kiedy to istniały u nas prawdopodobnie aż dwie hodowle tych piesków. Pekińczyki przetrwały zawieruchę II wojny światowej i do dziś z powodzeniem hodowane są nad Wisłą. W 1969 r. pekińczyk znalazł się nawet na znaczku pocztowym, według projektu Janusza Grabiańskiego, wyemitowanym w ramach serii „Rasy psów”.

Jak wygląda pekińczyk?

Pekińczyk to nieduży piesek w typie jamnikowatym. Osiąga 20 cm wysokości w kłębie i masę ok. 5 kg, przy czym suczki mogą osiągnąć 5,5 kg.

Głowa pekińczyka jest spora, szeroka, od góry spłaszczona. Kufa jest skrócona, pomarszczona, w kolorze czarnym. Oczy są spore, okrągłe i szeroko rozstawione. Uszy mają kształt serca, są szerokie, opadające, porośnięte obficie frędzlami.

Ciało jest krótkie i krępe, kończyny silne i sprężyste, łapy dość duże i płaskie. Ogon jest zawinięty nad grzbietem i obficie porośnięty sierścią.

Sierść pekińczyka najczęściej jest prosta, bujna, z gęstym podszerstkiem. Tworzy kryzę wokół szyi oraz pióra na uszach, łapach i ogonie. Umaszczenie może mieć niemal każdy kolor, z wyjątkiem albinotycznego. Najczęściej jest złote i czerwone w różnych odcieniach, trafiają się też pieski kremowe, a nawet niebieskie. Ceni się szczególnie ciemną maskę na kufie i okulary wokół oczu.

Jaki charakter ma pekińczyk?

Pekińczyk – jak uczy jego długa historia – to piesek odważny i waleczny. Nie oznacza to, że jest agresywny, przeciwnie, pekińczyki najbardziej lubią spokój. Jeśli jednak piesek zostanie zaatakowany lub uzna, że jego panu grozi niebezpieczeństwo, rzuci się do walki. To właśnie temperament pekińczyka – rozwaga połączona z gotowością do działania – zapewnił mu tak długą karierę w roli strażnika świątynnego.

Pekińczyk przywiązuje się do swego pana. Jest jednak asertywny i samodzielny, nie domaga się najczęściej pieszczot i dobrze znosi dłuższe rozstania ze swym opiekunem. Bywa też obrażalski. Pekińczyk wymaga więc umiejętnego ułożenia, by nie wyrósł na zupełnego odludka i rozpieszczonego domowego terrorystę.

Szkolenie psa należy zacząć wcześnie, nim utrwali sobie złe nawyki. Początkowy trening powinien objąć nauczenie pekińczyka reagowania na swoje imię i podstawowe komendy. Należy mu też wpoić zasady dobrego życia z ludźmi i zwierzętami, przyzwyczaić do zabiegów pielęgnacyjnych (czesania, strzyżenia, kąpania, mycia zębów i uszu, przycinania pazurów), a także do chodzenia na smyczy. Im więcej sytuacji, dźwięków i zapachów pekińczyk pozna w kontrolowanych warunkach w okresie treningu, tym lepiej będzie sobie z nimi radził jako dorosły pies.

Kluczem do odpowiedniego ułożenia psa jest cierpliwość, łagodna stanowczość i żelazna konsekwencja. Pies powinien dostawać jasne i wyraźne komendy. Gdy zachowa się zgodnie z oczekiwaniami, trzeba go od razu nagrodzić – nagrodą może być pochwała, przysmak, pieszczota lub chwila zabawy. Jeśli pekińczyk coś pomyli, możesz go zganić, lecz nie krzycz, bo krzyk tylko stresuje psa i zraża go do dalszego treningu.

Jeśli nie masz czasu lub cierpliwości do samodzielnego trenowania upartego i niezależnego pekińczyka, możesz oddać psa w ręce profesjonalnego trenera lub znaleźć mu miejsce w przedszkolu dla psów, gdzie szczenięta swobodnie socjalizują się ze sobą i nabywają psie umiejętności pod okiem doświadczonych opiekunów.

Po zakończeniu treningu podstawowego możesz dalej uczyć pekińczyka sztuczek. Piesek nie nadaje się do zawodów sportowych z powodu swojej spłaszczonej kufy, która utrudnia mu oddychanie i termoregulację. Kilkanaście minut treningu dziennie to jednak dobry sposób na zaspokojenie potrzeb ruchowych pekińczyka, a sam pies będzie zadowolony z czasu spędzonego ze swoim panem.

Co je pekińczyk?

Pekińczyk powinien dostawać wysokiej jakości karmę dla małych psów, stanowiącą odpowiednią kompozycję białka zwierzęcego (mięsa mięśniowego i podrobowego), naturalnych olejów, warzyw i owoców. Karma nie powinna zawierać konserwantów, sztucznych barwników, słodzików ani zbożowych spulchniaczy.

Pekińczyk chętnie też będzie żywił się surowizną (dieta BARF), np. surowym mięsem wołowym i cielęcym. Nie należy podawać mu surowej wieprzowiny, bo może zawierać pasożyty. Dietę trzeba psu urozmaicać, podając mu ryby i oleje rybne (w kapsułkach), mięso kurczaka, otręby, gotowany makaron albo ryż, surowe jajka, czasem też owoce (niektóre psy lubią np. dostawać dwie jagody do obiadu). Należy pamiętać, by psom na diecie BARF suplementować niektóre witaminy i minerały, np. wapń, cynk, kwasy omega-3 i omega-6.

Porcje należy dostosować do płci, wieku, masy ciała i trybu życia psa. W doborze odpowiedniej diety i porcjowania pomoże Ci weterynarz lub psi dietetyk.

Tagi: Polska