Owczarek sprowadził pomoc do rannego w wypadku opiekuna. „To mój anioł stróż”

Owczarek sprowadził pomoc dla rannego pana

Podczas, gdy dwóch mężczyzn leżało nieprzytomnych w mroźną noc, w pobliżu nie było nikogo. Prawie nikogo - jedyną żywą duszą w okolicy był owczarek shiloh imieniem Tinsley.

W chwili wypadku poza kierowcą i pasażerem w samochodzie przebywała też suczka, której udało się wyjść z niego cało. Co zaskakujące, zamiast czuwać przy ciele swojego właściciela, pies ruszył autostradą w kierunku najbliższego miasta, by sprowadzić pomoc.

Tinsley dotarła do miejscowości oddalonej o kilka mil i po drodze został zauważony przez policjantów na nocnej służbie. Funkcjonariusze podejrzewali, że zwierzę się zgubiło, dlatego próbowali je złapać. Podążając jego śladem, dotarli wreszcie do miejsca, w którym samochód odbił się od barierki. Wtem ich oczom ukazał się roztrzaskany pick-up i dwóch rannych mężczyzn.

- Szybko dla wszystkich stało się jasne, że celem Tinsley było doprowadzenie oficerów policji na miejsce wypadku i do rannych pasażerów – napisali na Facebooku przedstawiciele policji stanowej New Hampshire.

Suczka uratowała życie dwóch mężczyzn, "Prawdziwa Lassie"

W trakcie wypadku kierowca i pasażer doznali poważnych obrażeń. Znaleźli się poza samochodem i byli w stanie zaawansowanej hipotermii. Na szczęście dzięki bohaterskiemu zachowaniu Tinsley ratownicy w porę udzielili im pomocy i uratowali im życie.

Cam Laundry ze wzruszeniem przyznał, że jest bardzo dumny z reakcji swojego psa. Jednocześnie zauważył, że wcale nie był zaskoczonym tym, że pomógł mu w potrzebie.

- Ona nigdy mnie nie opuszcza - powiedział w wywiadzie dla WMUR i nazwał suczkę swoją opiekunką i małym aniołem stróżem.

Kapitan Jack Hedges ze Straży Pożarnej w Hartford dodał, że Tinsley czuwała przy swoim opiekunie również wtedy, gdy ratownicy udzielali mu pomocy medycznej. Brała również aktywny udział w procesie rekonwalescencji.

31-letniemu właścicielowi owczarka zarzucono prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. W sprawie prowadzone jest postępowanie.

Przedstawiona historia jest niezbitym dowodem na to, że pies to faktycznie najlepszy przyjaciel człowieka. Dzięki dzielnej Tinsley, wszyscy przeżyli wypadek i otrzymali pomoc, nim było za późno.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Kupuj wygodnie i odbierz rabat na pierwsze zakupy od MiskaKarmy.pl. Kliknij!

• Najlepsze karmy dla psa i kota, super promocje, bezpieczna dostawa. Sprawdź!

• Niespodzianka w lumpeksie. Nie do wiary, czym naprawdę była "futrzana czapka"

Źródło: CBS Boston