Nie żyje Boo. Najsłodszy piesek na świecie poważnie zachorował
Nie żyje Boo. Piesek, który zebrał 16-milionową publiczność, zmarł wczoraj rano. Tęsknota za najlepszym psim przyjacielem przeważyła nad życiem Boo. Najsłodszy piesek na świecie poważnie zachorował po stracie przyjaciela. Co się stało?
Boo pomagał ludziom z różnych zakątków świata. Swoją pocieszną mordką pomagał nieznajomym w trudnych chwilach i napawał optymizmem. Najsłodszy piesek świata odszedł wczoraj z naszego świata i powędrował do dawnego przyjaciela o imieniu Buddy. Cały świat nie może w to uwierzyć 🙁
Nie żyje Boo. Fani są w rozpaczy
Nazywany ‚najsłodszym pieskiem świata’, zyskał wielką sławę. Szpic miniaturowy o charakterystycznej fryzurze zebrał na Facebooku 16 milionów fanów. Piesek Boo z pewnością wpisał się już w popkulturę. Obraz Boo był wielokrotnie powielany, a praktycznie każdy z nas, nawet nie wiedząc, kim jest Boo, przynajmniej raz trafił na jego zdjęcie.
Piesek Boo urodził się w 2006 roku, a trzy lata później zadebiutował na facebooku. Społeczność odkryła pieska za sprawa sławnej zagranicznej artystki muzycznej. W 2010 roku Kesha opublikowała na swoim twitterze informacje, że ma nowego chłopaka. Rzekomego mężczyznę podlinkowała stroną pieska Boo. Już cztery dni później Boo gościł na mediach społecznościowych Khloe Kardashian.
Śmierć Boo wzbudziła w fanach szok
18 stycznia na oficjalnym fanpage’u Boo, została umieszczona informacja o śmierci czworonoga. Piesek zmarł nagle, najprawdopodobniej w wyniku tęsknoty za swoim psim przyjacielem o imieniu Buddy, który zmarł rok wcześniej. Boo czuł się coraz gorzej od czasu śmierci przyjaciela:
– Z najgłębszym smutkiem chciałem podzielić się tym, że Boo zmarł wcześnie rano we śnie i zostawił nas, aby dołączyć do jego najlepszego przyjaciela, Buddy. Nasza rodzina ma złamane serce, ale znajdujemy pocieszenie, wiedząc, że nie odczuwa już żadnego bólu ani dyskomfortu. Wiemy, że Buddy był pierwszym, który powitał go po drugiej stronie tego tęczowego mostu — napisała właścicielka Boo na jego Facebooku.
Fani Boo również przeżywają jego śmierć i zostawiają wiele emocjonalnych komentarzy:
– Nie sądzę, że kiedykolwiek byłam tak zrozpaczona w stosunku do szczeniaków, których nigdy nie spotkałam.
–Nie mogę tego zrozumieć ani sobie z tym poradzić. W świecie pełnym nienawiści, niepokoju i zgiełku zawsze było Boo.
–Mój syn śpi z pluszem Boo i mamy cię na choince. Przynosisz radość tak wielu ludziom. Mam złamane serce, ale cieszę się, że już nie cierpisz — komentują użytkownicy Facebooka.
Nie żyje Boo najsłodszy piesek świata. Zobaczcie, jak wyglądał:
Piesek Boo urodził się w 2006 roku. Był ulubieńcem artystki muzycznej o pseudonimie Kesha. Trafił też w serce Khloe Kardashian.
Fani ubolewają śmierć pieska. Zostawiają komentarze, z których wynika, że Boo pomagał im w najtrudniejszych chwilach życia.
Boo zyskał miano najsłodszego pieska na świecie. Chyba nie musimy tłumaczyć dlaczego!
Piesek Boo zebrał 16-milionową społeczność na swoim fanpage’u.
Nie żyje Boo. Zmarł we śnie, najprawdopodobniej dlatego, że od roku tęsknił za swoim przyjacielem Buddym.
ZOBACZ TEŻ:
- Jak wyglądają dziś dzieci Anny Przybylskiej? Córka to cała mama!
- „7 Rings” nowa piosenka Ariany Grande to plagiat? Padły pierwsze oskarżenia
- Przepowiednie Nostradamusa 2019. Ludzie powinni się bać?
Źródło: allthingsd.com