NASA pozbawiła życia wszystkich swoich małp. Porażający raport ujrzał światło dzienne
Do masowego uśpienia małp doszło w ośrodku Ames Research Center w Moffett Field w Kalifornii. Do upublicznienia dokumentów doszło na wniosek organizacji Rise for Animals, która zajmuje się ochroną praw zwierząt. NASA tłumaczyło tę decyzję zaawansowanym wiekiem zwierząt oraz różnymi schorzeniami, w tym chorobie Parkinsona, która rozwinęła się u 21 osobników. Tłumaczenia nie przekonały aktywistów, którzy rozpoczęli protesty.
NASA uśpiło małpy
Małpy nie trafiły do azylu dla zwierząt. Zdecydowano je uśpić, choć jeszcze mogły pożyć kilka lat.
- Widocznie według NASA zwierzęta nie zasłużyły na to, aby żyć w azylu dla zwierząt, po tym jak przez wiele lat musiały znosić warunki życia w laboratorium, gdzie życie społeczne miały bardzo ograniczone - powiedział John Gluck, ekspert od etyki z Uniwersytetu Nowego Meksyku.
Małpy miały się należeć do starzejącej się kolonii. Warto dodać, że od wielu lat nie brały udziału w żadnych badaniach. Mieszkały na terenie NASA, za opiekę nad nimi odpowiadali pracownicy Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej i firmy badawczej LifeSource BioMedical.
- Z niecierpliwością czekam na wyjaśniania, dlaczego zwierzęta zostały zmuszone do życia w niewoli i poddane eutanazji, zamiast trafić do sanktuarium - powiedziała Kathleen Rice, nowojorska demokratka.
Inne możliwości
Choć coraz więcej firm rezygnuje z testów na zwierzętach , to niestety nie wszyscy chcą wprowadzać takie zmiany u siebie. Jak podaje sjpidersweb, w 2017 roku w laboratoriach badawczych przeprowadzono eksperymenty na 74 000 małp.
NASA miało możliwość oddania zwierząt do azylu, zwrócenia się z prośbą o pomoc do zoo czy rządu. Dlaczego tego nie zrobiło?
Zobacz zdjęcie:
Pixabay/pen_ash
Źródła: o2.pl, spdersweb.pl