Najwięcej wypadków zdarza się w domu? Ten mężczyzna i pies przekonali się o tym na własnej skórze
Nie da się ukryć, że niektórzy opiekunowie psów zdecydowanie wolą bawić się ze swoimi pupilami w domowym zaciszu. W sieci udostępniono nagranie, na którym można zobaczyć, jaki finał miała jedna z takich zabaw. Po minie drugiego mężczyzny w pokoju można się domyślać, że czworonóg i jego pan naprawdę mu podpadli.
Zdecydowanie nie tak miała zakończyć się zabawa z psem
Jesteśmy przekonani, że większość opiekunów czworonogów jest pewnych, że szanse, że stanie im się coś podczas zabawy, w domu są znacznie mniejsze, niż poza nim. Być może dokładnie tak samo myślał mężczyzna z nagrania, które pojawiło się na Instagramie na koncie o nazwie hellodutch.
Na krótkim filmiku widzimy psa w typie rottweilera, który w najlepsze bawi się ze swoim panem. Wszystko wskazuje na to, że jednym z ich ulubionych zajęć jest ganianie się po domu. Niestety tym razem nie wszystko poszło tak, jak mężczyzna mógłby się spodziewać.
Psie przedszkole - czy warto? Jak wybrać najlepszą szkółkę dla psa? Jedna rzecz z miejsca dyskwalifikujeNa ułamek sekundy wszyscy w pokoju zamarli
W pewnej chwili mężczyzna biegnie z kuchni do salonu, a pies podąża tuż za nim. Jednakże, gdy wskakuje na kanapę, traci równowagę i z całym impetem wpada w szklany stolik ustawiony przed nią. Nietrudno się domyślić, jak cała sytuacja się skończyła. Na podłodze momentalnie znalazło się mnóstwo odprysków szkła.
Miny mężczyzny, psa i jego partnera, który był świadkiem całego zajścia, były jednoznaczne. Żaden z nich nie mógł uwierzyć w to, co właśnie się wydarzyło. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zapewne jednak to ostatni raz, gdy właściciel bawił się tak ze swoim pupilem.
"Nie musiał nic mówić, bo cisza była wystarczająco głośna"
Nagranie zdobyło dużą popularność w sieci, przez co dotarło do internautów w różnych częściach świata. Większość z nich cała sytuacja bawiła do łez. Niektórzy natomiast wyrażali zmartwienie o zdrowie psa. Jeszcze inni bez problemu zauważyli, że wyraz twarzy i cisza drugiego mężczyzny wyrażały więcej niż tysiąc słów.
- Pies mówi: “Bracie, ktoś rozbił stół… tak było, kiedy tu przybiegłem”;
- Uwielbiam sposób, w jaki to załatwiono. Duży piesek wydaje się naprawdę przestraszony i winny, ale oboje psich rodziców było opanowanych i spokojnych. Świetna robota. My, miłośnicy psów, wiemy, jak czasami może być chaotycznie. Zwłaszcza jeśli nasze dzieci są duże i zabawne;
- Mąż, który siedzi, wygląda, jakby myślał: “Mówiłem wam milion razy, żebyście przestali biegać po domu. A teraz spójrz” - czytamy w komentarzach.
źródło: instagram/hellodutch