Swiatzwierzat.pl Pozostałe Martyna Wojciechowska opublikowała ponure zdjęcie, fani poruszeni
foto screen Instagram @martyna.world

Martyna Wojciechowska opublikowała ponure zdjęcie, fani poruszeni

19 września 2021
Autor tekstu: Katarzyna Derda

Martyna Wojciechowska to nie tylko podróżniczka i publicystka. To także aktywistka, chętnie włączająca się w akcje charytatywne i wydarzenia związane z ochroną przyrody. Tym razem postanowiła nagłośnić ponury fenomen z Wysp Owczych, który wzbudził przerażenie wśród internautów.

Wojciechowska często nagłaśnia ważne problemy społeczne lub przyrodnicze. W tym celu w kwietniu tego roku założyła na Youtube kanał o nazwie „Dalej. Martyna Wojciechowska”.

Ale ważne treści pojawiają się także na jej pozostałych profilach społecznościowych. Na Instagramie (gdzie obserwuje ją 2,1 miliona użytkowników) 17 września zamieściła post , poruszający bardzo ważny problem związany z ochroną gatunkową zwierząt.

Rzeź delfinów na Wyspach Owczych

Wojciechowska opisała skutki tegorocznego tradycyjnego polowania na grindwale długopłetwe i delfiny białobokie . Na igrzyskach, które w minionych wiekach miały zapewnić miejscowej ludności pożywienie, ale dziś nie mają żadnego uzasadnienia ekonomicznego, co roku ginie kilkaset tych zwierząt .

Myśliwi okrążają swoje ofiary, ranią je dzidami i harpunami , po czym zmuszają do płynięcia w stronę brzegu. Oba gatunki wykazują silne więzi społeczne w obrębie stada, więc nie opuszczają rannych osobników; podążają za nim, tym samym i siebie skazując na śmierć.

Wojciechowska podała, że w ostatnią niedzielę padł rekord polowań : zabito aż 1428 zwierząt. Grindadrap , bo tak nazywa się tradycja , trwa od kilku stuleci. Kiedyś służyła przeżyciu mieszkańców, ale dziś to tylko sport, pisze podróżniczka.

Wydarzenie stało się sportową atrakcją turystyczną . I choć skala zabitych zwierząt przerosła nawet organizatorów wydarzenia, to fotografowie tłoczyli się pośród setek martwych ciał , uwieczniając zakrwawioną wodę zatoki, która przybrała całkiem czerwony odcień .

Podróżniczka przytoczyła też słowa szefa fundacji, walczącej z tym krwawym zwyczajem :

– „Grind” odbywa się teraz z łodzi motorowych o wielkiej mocy oraz skuterów i nie jest niczym innym, jak sportem udającym tradycję.

Na koniec Wojciechowska pyta, jakie jest zdanie jej obserwatorów na temat tego zjawiska – ważniejsza jest tradycja, czy etyka i ochrona zwierząt ?

Post Martyny Wojciechowskiej – uwaga, zdjęcia są bardzo drastyczne:

Źródła: Instagram, Wikipedia

Artykuły polecane przez redakcję Lelum:

  1. Kilka wskazówek, aby wyglądać doskonale na zdjęciach z wakacji
  2. Opalenizna jak u gwiazd? Znamy na to rewelacyjny sposób
  3. Biedronka ogłosiła nietypową akcję. Klienci mogą zyskać pieniądze na zakupy

Obserwuj nas w
autor
Katarzyna Derda None
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy