Swiatzwierzat.pl Pozostałe Nie chciała wydawać pieniędzy na leki dla psa. Posmarowała pupila środkiem do czyszczenia dywanów
facebook.com

Nie chciała wydawać pieniędzy na leki dla psa. Posmarowała pupila środkiem do czyszczenia dywanów

15 listopada 2019
Autor tekstu: Luiza Pastuszka

Leki dla właścicielki czworonoga były zbyt dużym wydatkiem. Postanowiła znaleźć swój własny sposób radzenia sobie z dolegliwościami zwierzaka. Posmarowała wiec pupila środkiem do czyszczenia dywanów. O mały włos zwierzak nie pożegnał się z życiem. To przerażające, do jakiego stanu doprowadziła go kobieta .

Okazuje się, że niektórzy właściciele psów nigdy nie powinni stać się ich posiadaczami. Pewne kobieta o mały włos nie zabiły bezbronnego psiaka. Kiedy po pięciu latach po raz pierwszy poszła z nim do kliniki weterynaryjnej, specjalistka nie mogła uwierzyć własnym oczom. Czegoś podobnego nie widziała jeszcze nigdy.

Leki były dla niej zbyt dużym wydatkiem

W chwili, gdy Zgredek po raz pierwszy w swoim 5-letnim życiu pojawił się u weterynarza, specjalistka pomimo ogromnego doświadczenia i różnych przypadłości przecierała oczy ze zdziwienia.

Kobieta , która go przyprowadziła, powiedziała, że on ma 5 lat. To był pierwszy raz, kiedy on widział weterynarza. Wyglądał przerażająco, a moją misją było go uratować- wspomina weterynarz, Sara Harper.

Leki

Kobieta zupełnie zaniedbała swojego pupila.

W trakcie rozmowy okazało się, że właścicielka nie zamierzała wydawać pieniędzy i inwestować w swojego pupila . Nie dawała mu wystarczającej ilości jedzenia, ponieważ oszczędzała na karmie. W efekcie piesek był wychudzony i odwodniony.

Kiedy zauważyła na jego ciele pchły zamiast aplikacji środka odrobaczającego, zdecydowała się posypać jego sierść proszkiem do dywanów , a pozostałości pozbyła się za pomocą odkurzacza. W konsekwencji zwierzak zupełnie wyłysiał, a detergent podrażnił jego delikatną skórę .

Pies o mały włos nie pożegnał się z życiem

Oprócz tego jego pazurki urosły do tego stopnia, że zakręciły się i zaczęły wbijać się w poduszki łapek.

Weterynarz w pierwszej kolejności postanowiła zająć się psiakiem , a dopiero później zgłosić zaniedbanie właściwym organom. Dokładnie go wykapała i wypielęgnowała. Doprowadzenie czworonoga do właściwego stanu zajęło jej kilka miesięcy.

Siedział z miłością w swoich małych oczach, jakby wiedział, że w końcu został ocalony – wspomina kobieta.

W międzyczasie znalazła się też rodzina, która zapragnęła zabrać pupila pod swój dach. Dziś trudno rozpoznać w nim zaniedbanego czworonoga, który trafił do kliniki weterynaryjnej. Profesjonalna opieka weterynarz oraz miłość nowej właścicielki Liz Ford zmieniła go nie do poznania.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Leki

Leki i właściwa opieka okazały się zbawienne.

Leki

Zwierzak znalazł też nową, kochającą rodzinę.

ZOBACZ TEŻ:

  1. Akcyza na papierosy i alkohol GIGANTYCZNIE wzrośnie. Znamy dokładne liczby
  2. Pies z ogonem na głowie został znaleziony przez wolontariuszy schroniska. Momentalnie stał się internetową sensacją
  3. Anna Dymna aż 4 razy wymykała się śmierci. Lekarze mówili, że będzie sparaliżowana
  4. Myślał, że żona chce mu powiedzieć o ciąży. Ona jednak planowała żart, którego mąż nigdy nie zapomni
  5. Pies urodził się z ogonem na czole. Jego zdjęcia są powalające
Obserwuj nas w
autor
Luiza Pastuszka None
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy