Kotka zaatakowana przez złośliwą mewę. Ptak przepołowił język zwierzaka na pół
Kotka poważnie ucierpiała w walce z innym zwierzęciem. Ptak rozszarpał jej język. Dlaczego zwierzęta krzywdzą siebie wzajemnie? Drapieżny instynkt czy postawa obronna?
Wydarzenie przeraziło rodzinę kota, która zorientowała się, że coś jest nie tak, kiedy zauważyła krew na jego pyszczku. Od razu podjęli decyzję, dzięki której udało się ochronić zdrowie i życie kota. Kotka mogła stracić język, a przez to mieć problemy z jedzeniem.
Kotka miała przebity język
Właściciele kota, Kim Washbourn i Callum Hedley, zobaczyli, że ich pupil siedzący na parapecie ślini się i ma krew dookoła pyszczka. Podejrzewali, że kotkę chciała porwać mewa, która wcześniej zabrała z podwórka pewnej kobiety psa rasy chihuahua . Natychmiast zareagowali, wsiedli w samochód i zawieźli kotkę do weterynarza w Lincolnshire.
Wiedzieli, że reakcja jest niezbędna, aby uratować język kotki. Przeszła operację, która wymagała specjalistycznych umiejętności, ponieważ rekonstrukcja języka nie należy do najłatwiejszych . Zdaniem lekarzy, operacja była niezbędna, ponieważ język zaczął obumierać.
Mewa porwała chihuahua
Niewiele wcześniej, mewa próbowała porwać małego chihuahua z podwórka. Rzecznik RSPB powiedział w rozmowie dla Daily Mail , że prawdopodobnym powodem porwania było spotkanie piskląt mewy z psem i dlatego ta zaatakowała psiaka. Kolejną możliwością jest to, że drapieżny instynkt mewy ujawnił się i chciała ona złowić małego psa.
Pamiętajmy o odpowiedniej opiece nad zwierzętami, jeżeli zostają na dworze, kontrolujmy co jakiś czas czy nic im nie jest i jak się czują . To pozwoli zapobiegać sytuacjom podobnym do porwania chihuahua i rozcięcia języka kotki.
Zobacz zdjęcia:
Właściciele kota zauważyli, że ich pupil ślini się i leci mu krew z pyszczka.
Okazało się, że zaatakowała go mewa, która rozdarła mu język.
Weterynarze wycięli część języka i zrekonstruowali go.
ZOBACZ TEŻ:
- Pies jeździ samochodem na placu manewrowym. Niezwykłe wideo podbija sieć
- Mężczyzna przebudził się z krótkiej drzemki i spojrzał na sufit. Nie był przygotowany na to, co zobaczył
- Kot prowadził podwójne życie. ”Okłamywał” dwie rodziny
- Wszyscy myśleli, że ten pies wraca na grób swojego pana. Prawda okazała się zupełnie inna
- Pies cały czas patrzył się na brzuch właścicielki i warczał. Niebywałe, że lekarze to przeoczyli
Źródło: dailymail.co.uk