Babcia była pewna, że zajmuje się gromadką kotów. Dziwnie wyglądający mruczek nie wzbudził jej podejrzeń
Kot, jaki jest każdy widzi? Pewna babcia była przekonana, że przygarnęła pod swój dach gromadzę słodkich mruczków. Całą prawdę o podejrzanie wyglądającym zwierzaku wyjawił jej dopiero wnuczek. Babcia nie mogła uwierzyć w to, co jej się przydarzyło. Groziło jej duże niebezpieczeństwo!
Troskliwa babcia postanowiła przygarnąć do domu kilka zabłąkanych kociaków. Całe szczęście jej wnuk zjawił się w idealnym momencie! Gdyby nie on, mogłaby nie odkryć, kogo przygarnęła pod swój dach. Dobre serce kobiety i ogromna miłość do futrzaków mogła zakończyć się tragedią.
Babcia myślała, że to kot
Niestety, w rzeczywistości okazało się, że kot wcale nie był kotem. Kiedy Eric Hertlein wybrał się w odwiedziny do swojej ukochanej babci, wiedział już, że ta przygarnęła koty pod swój dach.
Opowiadała o nich z takim entuzjazmem i miłością, że nie sposób było o tym zapomnieć. W momencie, gdy dotarł na miejsce, doznał prawdziwego szoku. Okazało się, że jego babcia oprócz przeuroczych kociaków, zajmuje się kimś jeszcze. O kogo może chodzić? Otóż dziwnie wyglądającym kociakiem, o którym ostatnio wspominała, był… opos.
ZOBACZ TEŻ:
- W lesie zauważył gromadę psów. Gdy przyjrzał im się bliżej, natychmiast wyciągnął telefon
- Ratownik medyczny zaatakowany przez psa. Pilny apel do właścicieli czworonogów
- Owczarek niemiecki myślał, że jego przyjaciel nie żyje. Nagrano poruszające chwile
- Zdjęcia największego pitbulla na świecie robią wrażenie. Jest gigantyczny
- Dziś obchodzimy Światowy Dzień Kota. Pokażmy mruczkom całą naszą miłość
- Straszne odkrycie celników. Przecierali oczy, nie mogli uwierzyć w zawartość paczki