Kot, który nie ma łapek. Nie do wiary, jak teraz się porusza
Koty czy inne zwierzęta doznające tak ciężkich obrażeń, jak mała Kaczka, mają niewielkie szanse na to, by ktoś walczył o ich życie. Wydaje się, że dla zwierzaka, który normalnie ma cztery łapy, pozbawienie dwóch z nich oznacza najczęściej eutanazję. Coraz częściej pojawiają się jednak przykłady niepełnosprawnych zwierzaków, które nie tylko przeżyły takie okropne doświadczenie, ale i prowadzą pełne radości, szczęśliwe życie.
" Jestem dwunogim kotozaurem po podwójnej amputacji i jestem bardzo fotogeniczna " - czytamy na instagramowym profilu kotki. Właściciele nazwali ją kotozaurem, ponieważ przypomina dinozaura chodzącego na tylnych nogach. I faktycznie, oglądając filmy z kociakiem można porównać jego sposób poruszania się do prastarego gada.
Kot miał zostać uśpiony
6-miesięczny obecnie kociak został znaleziony w wieku zaledwie kilku tygodni. Zwierzątko miało poważnie złamaną jedną przednią łapkę, a druga była także mocno uszkodzona . Weterynarze rozważali uśpienie kota, jednak jeden chirurg postanowił uratować mu życie. Kaczka otrzymała drugą szansę.
Po operacji zwierzątko musiało dojść do siebie, były też ogromne obawy o to, czy ze względu na niepełnosprawność, uda się znaleźć kotu dom. Okazało się jednak, że koteczka szybko przystosowała się do nowej sytuacji: nauczyła się doskonale poruszać i balansować ciężarem ciała tylko z wykorzystaniem tylnych nóg. Futrzak bardzo szybko rozkochał w sobie rodzinę, która postanowiła go zaadoptować .
- Kiedy zobaczyliśmy całą siłę woli i wytrwałość płynące z tak maleńkiego kotka, natychmiast się w nim zakochaliśmy - powiedzieli właściciele serwisowi Popsugar. - Ona nigdy nie pozwala, by cokolwiek ją spowolniło - dodali.
Jest tylko jeden problem: kuweta
Słodki kotek doskonale radzi sobie z poruszaniem się na tylnych łapkach, a zamiast przednich odnóży używa często pyszczka. Właściciele mówią, że zwierzątko zmaga się tylko z jednym problemem. Chodzi o naturalny instynkt zakopywania swoich "spraw" w kuwecie .
- To najsmutniejszy widok z nią związany, ponieważ próbuje i próbuje, jakby poruszała przednimi łapkami, ale nic się nie dzieje. Więc za każdym razie, gdy to widzę, podbiegam do niej i przesypuję trochę żwirku, żeby Kaczka była zadowolona - opowiada właściciel.
Poza tym kotek nie może narzekać na smutek i nudę. Dom dzieli z innym zwierzęcym rodzeństwem: trzema psami i pięcioma kurami, od których bardzo wiele się uczy. Właściciel Kaczki śmieje się, że najszybciej kotka nauczyła się żebrania od psów .
- Psy nauczyły ją błagać o jedzenie, jak wytrawnego zawodowca - mówi opiekun.
Warto ratować każdego zwierzaka
Takie historie, jak kotki Kaczki, mogą być przykładem i dowodem na to, że warto ratować każdego zwierzaka. Należy pamiętać, że zwierzęta nie mają takiej świadomości siebie, jak ludzie. Kot pozbawiony łapek nie zdaje sobie sprawy ze swoich ułomności i po prostu przystosowuje się do codzienności w takim zakresie, w jakim może. A miłość, jaką obdarza swojego opiekuna, nie może równać się z niczym innym.
ZOBACZ FILMY :
Źródło: popsugar.co.uk