Rudy kocurek wygina śmiało ciało. Tylko mu pozazdrościć
Kocurek do złudzenia przypominający kultową postać pulchnego mruczka Garfielda znalazł niezawodny sposób na poprawę humoru w grudniowe dni. W okresie, gdy dni stają się coraz krótsze, a naszemu organizmowi może brakować słońca, istnieje łatwa metoda, by zadbać o dobre samopoczucie. Metoda ta, choć wydaje się oczywista, może Cię zaskoczyć.
Kocurki mają zapisaną ciepłolubność w genach
Kot nubijski, nazywany także żbikiem afrykańskim, uważany jest za przodka kota domowego, który niegdyś zamieszkiwał gorące pustynie na Półwyspie Arabskim i kontynencie afrykańskim. Z racji warunków klimatycznych na obszarze występowania tego gatunku, żbiki doskonale przystosowały się do wysokich temperatur i palącego słońca.
Genetyczne predyspozycje do tolerowania upałów miały bezpośredni wpływ na to, że współczesne koty domowe również są ciepłolubnymi zwierzakami. Choć nadmiar słońca może być dla nich groźny, gdyż prowadzi do przegrzania organizmu, oparzeń, a nawet udaru, odrobina ciepełka z pewnością nie zaszkodzi wąsatym futrzakom.
W klimacie umiarkowanym udomowione koty dobrze znoszą wszystkie pory roku. Latem wygrzewają się w promieniach słońca, zaś zimą zawsze znajdą sobie idealną kryjówkę, w której będzie im wystarczająco ciepło.
Jednakże warto nie zapominać o tym, że przeurocze mruczki to z natury kreatywne stworzenia, które potrafią zabłysnąć genialnymi pomysłami, wprawiając przy tym właścicieli w osłupienie. Tak właśnie zdarzyło się w przypadku biało-rudego kocurka, który został przyłapany w rozczulającej pozycji.
Rudy mruczek wystawił brzuszek do słońca
Właścicielka pewnego sprytnego czworonoga nie potrafiła ukryć rozbawienia, widząc, co jej puchaty milusiński wyrabia na parapecie. Zwierzę wspięło się na płaską powierzchnię obok okna, po czym ułożyło na plecach i maksymalnie wyciągnęło wszystkie kończyny.
Dziewczyna nakryła "rudego" akurat w chwili, gdy na jego pyszczku malował się wyraz największej przyjemności podczas tej fenomenalnej kąpieli słonecznej w zimowy poranek. Możemy podejrzewać, że prawdopodobnie w tamtym momencie jej milusiński wyobrażał sobie, że odpoczywa na rajskiej wyspie i nic na około nie było w stanie go rozproszyć.
Patrząc na komiczną reakcję mruczącego obiboka, aż samemu chciałoby się wyciągnąć tuż obok niego i wygrzać w blasku słońca. Wielka szkoda, że mamy niecierpiące zwłoki obowiązki i rzadko możemy pozwolić sobie na spędzenie całego poranka tak, jak ten zrelaksowany kocurek.
Filmik z udziałem rudego kociaka pierwotnie pojawił się na kanale aaauuudddrrreeeyyy na plarformie Tiktok, lecz wkrótce użytkownicy sieci zaczęli go masowo udostępniać również na innych mediach społecznościowych. Nic dziwnego, kto by nie chciał zobaczyć takiego śmiesznego futrzaka w grudniowy, przygnębiający dzień?
Zobacz wideo: