Znaleźli kociątko umorusane w błocie. Z pomocą opiekunów przeszło metamorfozę
Kociątko o wyjątkowo smutnej mince miauczało żałośnie prosząc przechodniów o pomoc. Właśnie taki widok ukazał się zatroskanym ludziom, którzy przypadkowo natrafili na bezpańskiego czworonoga. Mruczek o szarym futerku mógł mieć zaledwie kilka tygodni, dlatego nadal nie był w pełni samodzielny. Płakał, nie rozumiejąc, gdzie podziała się jego mama. Został całkowicie sam, tkwiąc bezczynnie w błocie i patrząc przestraszonym wzrokiem na każdego, kto go mijał. Na szczęście ratunek przyszedł w samą porę.
Przypadkowe osoby uratowały zziębnięte kociątko
Patrząc w jego rozżalone oczka i rozumiejąc, jaką tragedię przeżywa, przechodnie nie potrafili powstrzymać łez. Ścisnęły im się serca na myśl, że cokolwiek złego mogłoby się przytrafić małej sierotce. W każdej chwili mógł paść ofiarą drapieżnika czy nadjeżdżającego samochodu, więc czym prędzej złapali go pod pachę i zabrali do domu. Mała znajdka została owinięta ręcznikiem i ułożona pomiędzy butelkami z gorącą wodą. W ten sposób temperatura ciała zziębniętego kotka się unormowała, a wkrótce potem można było przejść do następnego kroku ku polepszeniu jego zdrowia. W następnej kolejności należało je nakarmić. Kociątko było tak małe, że nie potrafiło jeszcze jeść z miseczki, dlatego jego nowi właściciele karmili go za pomocą strzykawki. Niewielki wojownik zaczął powoli odzyskiwać siły, dlatego mógł już zażyć swojej pierwszej kąpieli w życiu.
Maluch odbył swoją pierwszą kąpiel
Na nagraniu dokumentującym pierwsze chwile kociaka w nowym domu widzimy, że opiekunowie zafundowali mu kąpiel w umywalce. W jego futerku wciąż tkwiły nieczystości, dlatego aby stać się w pełni czystym i pachnącym pupilem, należała mu się drobna pielęgnacja. Kobieta w pomarańczowym swetrze na początku upewniła się, że temperatura wody będzie odpowiednia dla kociego dziecka, po czym delikatnie obmyła malucha pod strumieniem. Szary futrzak grzecznie zgadzał się na wszystkie zabiegi kosmetyczne i wyglądał niesamowicie uroczo, machając drobnymi łapkami. Kiedy futerko nasiąknęło mu wodą stał się jeszcze o połowę mniejszy i słodszy! Na sam koniec właścicielka otarła go ręcznikiem i wysuszyła suszarką.
Kociątko przeszło zdumiewającą metamorfozę. W porównaniu z tym, jak wyglądało, kiedy znaleziono je na poboczu, teraz jego widok mógł jedynie wywoływać uśmiech i łzy wzruszenia.
źródło: youtube