Spojrzała na choinkę i myślała, że ma przywidzenia. Miś koala zrobił jej niesamowity psikus na święta
Koala wykorzystał chwilę nieuwagi właścicielki mieszkania, by wślizgnąć się do salonu i wspiąć się na choinkę. Kobieta początkowo sądziła, że któryś z domowników powiesił na niej pluszowego misia. Gdy zrozumiała, że ma do czynienia z żywym zwierzakiem stanęła jak wryta.
Koala na świątecznym drzewku to co najmniej niecodzienny widok. Na pojawienie się w domu wyjątkowego gościa uwagę zwrócił pies właścicielki. Czworonóg obwąchiwał misia, co jakiś czas szczekając. Zwierzak zaplątał się w wiszące na nim światełka i nie mógł zejść. Policja i służby weterynaryjne początkowo nie chciały podjąć żadnych działań, myśląc, że kobieta robi sobie z nich żarty.
Koala wspiął się na choinkę
Choć dla nas historia ta brzmi mocno abstrakcyjnie, w Australii nikogo nie dziwi spotkanie z koalą w ogrodzie czy na ulicy. Jedno z nich opisaliśmy szerzej w tym artykule.Widok jednego z nich we własnym salonie może być jednak odrobinę szokujący.
– Kiedy wróciliśmy po południu do domu, zobaczyliśmy, że w salonie, w którym wcześniej ustawiliśmy już bożonarodzeniowe drzewko, leżały strącone bombki, a pies zaczął węszyć wokół choinki - relacjonowała w rozmowie z abc Amanda McCormick.
Dzikie zwierzę umościło się wygodnie w pobliżu szczytu drzewka i zamarło w bezruchu. Nagłe pojawienie się ludzi i psa musiało wiązać się dla niego z dużym stresem.
- Zobacz także: Co się dzieje? Ministerstwo Edukacji zmienia zdanie w sprawie ferii, nagle wprowadzają wyjątek dla niektórych uczniów
- Spojrzałam w górę i tuż przed moją twarzą ukazał się ten przepiękny, mały, wspaniały koala. Nie mogłam w to uwierzyć, byłam w szoku, był tuż przede mną - dodała właścicielka mieszkania.
Bała się, że samodzielnie ściągając go z drzewka lub przepędzając z mieszkania, może wyrządzić mu krzywdę. Postanowiła więc zadzwonić po specjalistów. Służby myślały, że mają do czynienia z żartem, w końcu jednak zgodzili się przyjechać.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Spytała chihuahuę, czy jest na nią zła. Reakcja maluszka zwala z nóg
- Elżbieta II ma nietypowy sposób na relaks. Większość z nas unika tego jak ognia
- Smutny pitbull nawet nie podnosił się z miejsca. Pomógł mu dopiero ktoś wyjątkowy
Koala- miś czy nie miś, oto jest pytanie
Choć w języku potocznym ten torbacz określany jest "misiem" lub "niedźwiadkiem" nic go z nimi nie łączy. Najbliższym krewnym koali jest wombat. To nie jedyny popularny mit na temat tych zwierząt.
Koale rzeczywiście żywią się eukaliptusem, jednak nie żyją w jego koronach. Torbacze po najedzeniu się szukają innego drzewa, go gęstszym poszyciu, które stanowi lepszą osłonę przed temperaturą i drapieżnikami.
Od 1928 są gatunkiem objętym całkowitą ochroną. Choć jak na razie ich populacja jest dość duża, szybko maleje, w związku z cyklicznymi suszami oraz wycinaniem ich naturalnych siedlisk.
Zobacz zdjęcie:
A koala walked in to a house in Australia and climbed the Christmas tree. pic.twitter.com/UKV22AtVbv
Zobacz także w naszych serwisach:
- Wielka ewakuacja zacznie się jutro, dokładnie o 8:00. Zagrożenie zdrowia i życia w polskiej miejscowości po znalezieniu pocisku
- Zacznie się 7 grudnia. Stało się. Kwarantanna dla Polaków podróżujących do 2 krajów UE
- Jakie psy są adoptowane jako ostatnie? 5 typów czworonogów, którym najtrudniej znaleźć miłość
- Niewidomy husky nie mógł poradzić sobie ze schodami. Wtedy nadeszła nieoczekiwana pomoc
- Karmisz kaczki chlebem? Przestań. Nawet nie wiesz, jak bardzo im szkodzisz
- Zadziwiający apel widzów do Andrzeja z "Rolnicy. Podlasie". Burza w internecie
- Genialny, zaskakujący trick na klarowny rosół. Wystarczy dodać jeden, ubity składnik. Działa błyskawicznie niczym magia
źródło: podróże.gazeta.pl
Następny artykuł