Jak karać kota? Czy kary mają sens?
Jak karać kota? Przyczyny złego zachowania
Chociaż osobom niewtajemniczonym może się wydawać, że koty bywają złośliwe, np. kiedy zrzucają z blatu szklanki, sikają do butów swego opiekuna lub gryzą ręce w czasie zabawy, to jednak doświadczeni kociarze wiedzą, że zwierzaki nie robią niczego bez powodu.
Niepożądane zachowania kotów – gryzienie, drapanie mebli, natrętne domaganie się przeróżnych rzeczy itp., itd. – zawsze mają swoje przyczyny.
Często kocie narowy są wynikiem błędów wychowawczych, popełnionych przez samych opiekunów na etapie wczesnej socjalizacji kotka, który nauczył się wtedy nieodpowiednich interakcji z ludźmi. Zdarza się, że kocie psoty są próbą zwrócenia na siebie uwagi, podejmowaną przez zaniedbywanego pupila. Inne kocie psoty to zaś po prostu zwykłe zachowania tych zwierząt, czasem spotęgowane nudą.
Dlatego behawioryści zgadzają się, że kota nie należy karać, gdy coś przeskrobie, bo psota jest objawem problemu, a nie problemem samym w sobie. Opiekun powinien raczej rozważyć, skąd bierze się nieodpowiednie zachowanie kota, jaka kocia potrzeba może domagać się zaspokojenia lub jaki lęk może wymagać złagodzenia. Odkrycie przyczyny kociego psocenia i usunięcie jej sprawiają najczęściej, że nieodpowiednie zachowanie zanika.
Jak karać kota? Trening pozytywny
Koty, podobnie jak psy, należy poddawać gruntownej socjalizacji w pierwszych miesiącach ich życia, a także treningowi przydatnych umiejętności i pożądanych zachowań. By kot nie drapał mebli, trzeba nauczyć go używania drapaka. By nie gryzł w zabawie, trzeba wpoić mu właściwe formy zabawy. By nie psocił, próbując ściągnąć na siebie uwagę, trzeba okazywać mu odpowiednie zainteresowanie.
Trening zwierząt, także kotów, powinien być pozytywny, tzn. opierać się o system nagród wręczanych za odpowiednie zachowanie. Nagrodą dla kota może być smakołyk lub chwila pieszczoty czy też ulubionej zabawy. Kot zaczyna kojarzyć określone zachowanie z przyjemnością, a więc powtarza je. Tak przebiega trening pozytywny.
Jak karać kota? Ignorowanie boli najbardziej
W treningu pozytywnym nie stosuje się kar. Zachowania niepożądane po prostu się ignoruje. By pokazać zwierzakowi, że dane zachowanie jest niepożądane, należy pasywnie zniweczyć skutek, jaki zwierzak chciał osiągnąć. Pies ciągnie na smyczy? Stój w miejscu i nie daj mu się dostać tam, gdzie tak bardzo chce dojść. Kot skacze na klamkę? Zamknij drzwi na klucz, by kot pojął, że w ten sposób nie dostanie się do drugiego pokoju.
Pamiętaj, że skarcenie zwierzaka też może być dla niego formą nagrody, bo w psotach czworonogów chodzi często o zwrócenie na siebie uwagi opiekuna. Ignorowanie i udaremnianie skutków jest najlepszą metodą oduczania zwierząt niepożądanych zachowań. W końcu pupile pojmują, że dane zachowanie jest nieskuteczne, bo nie pozwala osiągnąć celu i daje przyjemności w postaci smakołyka ani uwagi opiekuna.
Jak karać kota? Czy kary są skuteczne?
Karanie czy karcenie zwierząt – zwłaszcza krzyk i bicie – mogą doraźnie zniechęcić je do danego zachowania, ale nie usuwają jego przyczyny, a wręcz potęgują problem. W zwierzęciu narastają złe emocje, z czasem erozji ulega także jego więź z opiekunem, co z kolei sprawia, że zarówno kary jak i nagrody będą osiągać coraz słabszy skutek.
Co gorsza, wielu opiekunów karci zwierzęta w złym momencie, długo po popełnionym wykroczeniu, przez co nie kojarzą one uczynku z karą i nie uczą się niczego, a jedynie przeżywają stres.
Krzyk i przemoc (np. pstrykanie kota w nos, bicie gazetą czy psikanie na niego wodą) to silne stresory, a stres u zwierząt nie polepsza, lecz pogarsza zdolności kojarzeniowe i poznawcze. Trening i wychowanie oparte o kary są więc przeciwskuteczne. Dlatego behawioryści i trenerzy doradzają stosowanie treningu pozytywnego bez kar.