Nagrano figle husky'ego ze szczeniakiem. Szalona zabawa nagle wymknęła się spod kontroli
Husky i jego mama wyglądają, prawie jakby walczyły. Przepychają się, tarzając po ziemi. W pewnym momencie suczka chwyciła szczeniak zębami za szyję. Choć scenka może wyglądać dramatycznie, warto pamiętać, że psie kryteria różnią się od ludzkich.
Zwierzaki posiadają duże wyczucie i podczas zabawy nie zaciskają szczęk na tyle mocno, by wyrządzić sobie nawzajem krzywdę. Tak samo postępują z ludźmi. Szczególnie małe psiaki często łapią nas pyszczkiem za rękę lub lekko podgryzają, by skłonić nas do wspólnych harców.
Husky bawił się z mamą
Psy zazwyczaj bawią się w dwie gry, jedna przypomina ludzkiego berka, druga zapasy. To jedne z niewielu zwierząt, którym bieganie sprawia autentyczną przyjemność. Ganianie się w tą i z powrotem wykonując gwałtowne zwroty i uniki stanowi dla nich świetną rozrywkę. W wielu wypadkach posługują się przy tym patykiem lub zabawką. Wtedy ich celem jest wyrwanie drugiemu uczestnikowi cennego przedmiotu i utrzymanie go w pysku jak najdłużej.
W wypadku zapasów próbują przewrócić drugiego czworonoga na ziemię i przytrzymać go tam aż ten nie ułoży się w pozycji, która postrzegana jest jako uległa. Właściciele powinni bacznie przyglądać się tego typu zabawie. Niewiele potrzeba by przerodziła się w realną bójkę i któremuś ze zwierzaków stała się krzywda. Należy zwracać uwagę na mowę ciała jej uczestników.
Husky podgryzały się nawzajem
Psie figle mają kilka podstawowych funkcji. Pomagają ustalić hierarchię w stadzie, zapewniają im trening przydatnych umiejętności i zacieśniają więzy pomiędzy uczestnikami. Podobnie jak ludzie, psy funkcjonują w grupach. Między poszczególnymi zwierzakami rozgrywają się różne konflikty i sympatie. Niektóre lubią się bardziej od innych, część nie toleruje obecności zwierzaków tej samej płci, inne rywalizują ze sobą.
Zaobserwowano, że nawet w zapasach nie zawsze wygrywa większy czworonóg. Ustalono, że swoją siłę psiaki dostosowują do możliwości swojego partnera. Nie zawsze starają się wygrać za wszelką cenę. Zdarzają się wypadki, w których jeden pozwala drugiemu wygrać, lub zdobyć przewagę, jedynie po to, by bawić się dłużej. Jeśli uczestnik widzi, że drugi pupil nie bawi się dobrze, lub ma dość kontaktów z nim najczęściej odpuszcza.
źródło:twitter.com