Sąsiedzi oskarżyli go, że jest złym właścicielem husky. Wtedy pokazał wideo z monitoringu
Husky tego mężczyzny, Taylora Reeda, po prostu kocha chłodniejsze dni. Właściciel nie jest w stanie zagonić go do domu, gdy na dworze wieje i pada. Jednak nie wszyscy sąsiedzi mieli świadomość, że pies o imieniu Wilson tak kocha chłód. Kiedy więc Taylor zobaczył, że w sąsiedztwie podniosły się głosy o psy trzymane na zewnątrz w zimne dni, postanowił pokazać wszystkim nagranie z monitoringu, udowadniające jego niewinność.
Husky nie chce siedzieć w domu
Husky to bardzo energiczne, aktywne psy. Potrzebują dużo ruchu i zabaw, by być naprawdę szczęśliwe , a właściciele nieraz muszą się naprawdę namęczyć, by sprostać ich wymaganiom (o czym przekonała się choćby bohaterka naszego innego tekstu ).
Pies Taylora, Wilson potrafi być wyjątkowo zacięty w walce o swoje zachcianki. Nie jest fanem lata i gorąca, a ciepłe dni zazwyczaj spędza na szukaniu odpowiednio chłodnego miejsca do leżenia.
- Latem zwykle można go znaleźć w najzimniejszych miejscach w domu - leżącego na otworach wentylacyjnych lub zwiniętego wokół zimnej, porcelanowej toalety - mówi Taylor w rozmowie z The Dodo.
Z kolei jesienią i zimą, Wilson jest najszczęśliwszy na świecie. Kocha zimno i wtedy najchętniej spędza całe dni na podwórku, gdzie bawi się, albo po prostu wyleguje na chłodnej ziemi. Choć właściciel wiele razy próbował nakłonić zimnolubnego psa do spędzania z nim czasu w domu, w końcu musiał się poddać.
Jednak sąsiedzi mężczyźni jakiś czas temu zaniepokoili się losami psa, całymi dniami wysiadującego na zimnym podwórzu. W sieci, na sąsiedzkiej grupie pojawiło się wiele postów zaniepokojonych mieszkańców, którzy bali się, że Wilson nie jest wpuszczany do domu i może marznąć.
undefined
Dowód z monitoringu
Zmartwiony Taylor postanowił więc udowodnić, że wcale nie jest złym właścicielem. Na szczęście w jego domu zainstalowany był monitoring, obejmujący również podwórze.
Mężczyzna postanowił więc pokazać sąsiadom, że jest niewinny. Znalazł na taśmie moment, w którym próbuje zmusić Wilsona, by ten wrócił z podwórka do domu. Jednak husky, rasa znana ze swej upartej natury, wcale nie są łatwe do namówienia na cokolwiek, na co nie mają ochoty.
Na nagraniu widać, jak rozbrykany pies wcale nie zamierza wracać do domu, a raczej podroczyć się ze swoim właścicielem. Przyspieszone nagranie pokazuje gonitwę mężczyzny i psa, który bawi się przednio i nie zamierza opuszczać chłodnego podwórka. Chowa się za drzewami i byka, dobrze wiedząc, że właściciel próbuje go schwytać.
Właściciel oczyścił się z zarzutów, a przy okazji zyskał dużą sympatię sąsiadów. I nie tylko ich - jego filmik obejrzano już tysiące razy, a na jego profilu zdobył ponad 26 tysięcy reakcji. Teraz już na pewno nikt nie stwierdzi, że jest nieczułym na krzywdę psa opiekunem!
Zobacz wideo:
źródło: thedodo.com