Dyskopatia u psa – jakie są objawy i jakie leczenie podjąć?
Dyskopatia u ludzi i psów
Wiele osób, których marzeniem jest posiadanie psa, zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy, na jak dużą ilość obowiązków przekłada się zrealizowane już pragnienie. Psy są niezwykle ważne w życiu człowieka, przynoszą wiele radości, ale czasem są też przyczyną ludzkich zmartwień. Dlaczego? Cóż, pies, tak jak człowiek, jest ssakiem i często cierpi na te same choroby. Wśród nich jest także dyskopatia.
Zapewne zdarzało nam się nie raz widzieć zgarbioną, starszą osobę idącą przed siebie z dużym trudem i czasami pocierającą ręką po plecach w pełnym bólu geście. Możemy wtedy od takiej osoby usłyszeć, że chyba wypadł jej dysk i to jest przyczyną jej cierpienia, obrazowanego samą formą ruchu chorego. Podobnie jest w przypadku psów - objawy mówią same za siebie. Pies może powłóczyć nogami, stracić apetyt, a podczas głaskania po grzbiecie zdarza się, że nieoczekiwanie zaskomli. Wtedy już wiemy, że to nie przelewki i z psem trzeba wybrać się do weterynarza. A jeśli ten ostatecznie zdiagnozuje dyskopatię, musimy być przygotowani na wiele dni wyrzeczeń, jeśli chcemy, by nasz pupil powrócił do dawnej formy.
Co oznacza dyskopatia?
Określenie dyskopatia odnosi się bezpośrednio do tzw. krążków (tarczek) międzykręgowych, których sprawne działanie umożliwia amortyzację kręgosłupa zarówno u ludzi, jak i psów. Narażone są one na zwyrodnienia, które skutkują ich przesunięciem i powodują ucisk na rdzeń kręgowy.
To rzecz jasna możliwie najprostszy opis tej dolegliwości, gdybyśmy chcieli być bardziej precyzyjni, musielibyśmy wspomnieć o jądrze migdałowatym wewnątrz krążków, które jest odpowiedzialne za przenoszenie obciążeń i elastyczność kręgosłupa. Od stopnia zwapnienia i zwyrodnienia tarczek oraz miejsca w którym to nastąpiło będą zależeć objawy, które możemy zaobserwować u psa. Jakie z nich są najpowszechniejsze?
Objawy dyskopatii u psa
Jeżeli choroba dotknie odcinka szyjnego, widzimy, że pies nisko zwiesza głowę, jego kark jest sztywny, mięśnie szyi przykurczone i ma poważne problemy z motoryką przednich kończyn.
Inaczej wyglądają objawy w przypadku uszkodzenia dysku na odcinku piersiowo-lędźwiowym. Pies wtedy często kuli ogon, ma kłopoty z wypróżnianiem się, unika brania go na ręce i przestaje się bawić. Kiedy dotkniemy go w bolące miejsce może zawyć z bólu. W obu przypadkach, zarówno dotyczących uszkodzenia odcinka szyjnego, jak i piersiowo-lędźwiowego, nasz pupil straci ochotę do życia, będzie osowiały i bez apetytu. W wyjątkowo ciężkich przypadkach dyskopatii, pies może nawet ulec paraliżowi tylnych kończyn. Każdy z wymienionych wyżej objawów powinien skutkować decyzją o wizycie u weterynarza.
Diagnozowanie dyskopatii u psa
Pierwsze oględziny cierpiącego na wyżej opisane dolegliwości psa zaczynają się zazwyczaj od badania palpacyjnego. Lekarz przy pomocy dotyku szuka źródła bólu i już na tym etapie może zalecić kolejne badanie, które ma potwierdzić diagnozę. Jeśli podejrzewa dyskopatię, zaleci wykonanie zdjęcia rentgenowskiego z kontrastem, tomografię komputerową lub rezonans magnetyczny. Pierwsze z nich kończy się tzw. mielografią, czyli badaniem obrazowym przy pomocy igły dordzeniowej przy znieczuleniu ogólnym, które dziś uważa się za ryzykowne dla psa. Dlatego, jeśli jest możliwe wykonanie tomografii lub rezonansu, lepiej się na nie zdecydować, choć często wiele zależy od ceny, jaką zapłacimy za badanie. A nietrudno się domyślić, że mielografia jest wśród nich najtańsza.