Dlaczego psy wąchają narządy intymne?
Zmysł węchu u psów
Są właściciele psów, którzy chodzą ze swoimi pupilami bocznymi ścieżkami, za wszelką cenę próbując uniknąć kontaktów z innymi czworonogami. Trudno to wytłumaczyć, ponieważ w ten sposób narażają swojego psa na psychiczne urazy i zwyczajne osamotnienie. Oprócz kontaktu z człowiekiem psy wymagają również kontaktów z innymi przedstawicielami swojego gatunku. W ten sposób przyswajają sobie kody komunikacyjne, uczą się właściwego zachowania, po prostu na tym polega proces naturalnej socjalizacji, która jest niezbędna dla zrównoważonego rozwoju psa. A że węch jest najbardziej czułym zmysłem tych domowych czworonogów, właśnie za jego pośrednictwem komunikują się najczęściej i najlepiej.
Wystarczy powiedzieć, że w nosie człowieka jest około 5 milionów receptorów, podczas gdy w psiej trufli może być ich nawet około 200 milionów. I dlatego psy najwięcej informacji odbierają właśnie za sprawą zmysłu powonienia.
Obwąchiwanie na spacerze i nie tylko
Nieważne, czy pies jest duży czy mały, nieważne w jakiej konfiguracji dochodzi między nimi do interakcji, spotkanie z drugim czworonogiem zaczyna się zazwyczaj od wzajemnego obwąchiwania narządów intymnych. Jeżeli oba psy są wtedy na smyczach dochodzi często do zabawnych sytuacji, ponieważ nie tylko psy, ale właściciele chodzą wtedy w kółko, próbując uniknąć zaplątania. To i tak lepiej, niż mieliby na siłę odciągać od siebie psy, uniemożliwiając im podstawową wymianę informacji.
Tak, to prawda. Dla wielu osób nie jest to akceptowalny widok, zwłaszcza kiedy nie kończy się jedynie na obwąchiwaniu, ale też na wylizywaniu narządów intymnych, szczególnie kiedy pies spotka suczkę, która przecież może mieć cieczkę. Niektórych to gorszy i dlatego unikają ze swoim pupilem innych czworonogów, nie przyjmując do wiadomości, że są świadkami najnormalniejszych, naturalnych odruchów.
Co ciekawe, psy nie tylko obwąchują narządy intymne innych czworonogów. Być może przeżyliśmy taką scenę w mieszkaniu. Wchodzi sąsiad lub jakaś nieznana psu osoba. Kiedy pies skończy alarmować nas szczekaniem o nadchodzącym przybyszu, po oswojeniu się z obecnością gościa może przybliżyć głowę do jego krocza i w ten sposób zebrać na jego temat podstawowe informacje. Tak jest, psy obwąchują również narządy intymne u ludzi, ponieważ tam właśnie u człowieka jest najwięcej feromonów. No i na dodatek te narządy ludzkiego ciała znajdują się na idealnej dla psów (przynajmniej tych ze średnich ras) wysokości. Owszem, bywa wtedy niezręcznie, ale z naturą nie zwyciężymy. Nie należy wtedy krzyczeć na psa, ani go odganiać, jedynie najwyżej delikatnie odsunąć, jeśli gość czuje się w tej sytuacji niekomfortowo.
Jakiego rodzaju informacje zbiera wąchający narządy intymne pies?
Dlaczego psy wąchają właśnie okolice narządów intymnych u innych czworonogów? Odpowiedź jest prosta, jednak w miarę zgłębiania tego tematu, robi się coraz bardziej złożona. W okolicach odbytu znajdują się u psów gruczoły okołoodbytowe, które są nośnikiem podstawowych informacji. To właśnie wąchając ich okolice pies przyswaja najważniejsze komunikaty na temat pobratymca. Jakiego są one rodzaju?
Tego tak naprawdę dokładnie nie wiemy, możemy jedynie wnioskować, obserwując zachowanie psów i próbując przełożyć ich sposoby komunikacji na nasz język. Na pewno można obwąchiwanie porównać do bardziej intensywnego powitania, któremu u ludzi odpowiada uścisk dłoni lub pocałunek. To jednak zaledwie początek, ponieważ psy w ten sposób zdobywają więcej informacji, niż my sami po przywitaniu się z mało znaną nam osobą.
Pies obwąchując drugiego psa potwierdza, czy już wcześniej miał z nim do czynienia, prawdopodobnie zdobywa również na jego temat podstawową wiedzę. Może odczytać jego nastrój i zamiary, a także co pies ostatnio jadł, jakiej jest płci i jaki jest jego przypuszczalny wiek. Ta bardziej szczegółowa wymiana informacja jest możliwa, jeżeli chwilę wcześniej psy zaakceptują tę formę bliższej zażyłości posługując się wzrokiem i szczekaniem.
Obwąchiwanie to tak naprawdę kolejny etap znajomości, który następnie rozwija się poprzez inne czynności, jak wzajemne znakowanie moczem terenu. To dosyć częsty widok – pies po obwąchaniu czworonoga oddaje mocz, potem to samo robi drugi pies, czynność ta może się powtórzyć kilka razy, niosąc ze sobą kolejne informacje. Przeradza się to zatem w rodzaj rytuału, podczas którego psy tworzą sobie obraz pobratymca i w zależności od uzyskanej wiedzy uznają, czy mają do czynienia z nowym psim przyjacielem, czy może z osobnikiem, z którym nie warto się zadawać.
Sekrety obwąchiwania intymnych narządów przez psy
Gruczoły okołoodbytowe psów tworzą wydzielinę, której zapach jest nośnikiem informacji. To tak naprawdę bardzo ogólnikowe stwierdzenie, które niesie z sobą szereg implikacji. Wielu badaczy próbowało wyekstrahować konkretne feromony odpowiedzialne za przekazywanie informacji, jednak dotąd nikomu się to nie udało. Owszem, zostały potwierdzone związki chemiczne składające się na wydzielinę z gruczołów okołoodbytniczych (Trimetyloamina i różnego rodzaju kwasy tłuszczowe), ale to nie to samo co wiedza na temat tego, jaki psi feromon odpowiada za konkretną informację i reakcję u drugiego psa.
W tym temacie ludzka wiedza jest wciąż w powijakach, co na całe szczęście nie wpływa na zachowanie się psów, które wciąż witają i lepiej poznają obce psy używając do tego narządu węchu i skupiając się na narządach intymne drugiego czworonoga. To też w jakiś sposób jest odpowiedź na pytanie, czy powinniśmy przerywać psom tę czynność.
Z zasady nie, a jedynie w uzasadnionych przypadkach. Kiedy nasz, bądź ten drugi pies jest zbyt natarczywy i sprawia, że obwąchiwany kolega zwyczajnie się boi, lepiej odsunąć się z psem na bok lub odwrócić jego uwagę i zająć czym innym. Prawda jest bowiem taka, że nie oduczymy psa naturalnych odruchów. A jeśli wciąż mamy w tej kwestii wątpliwości, wyobraźmy sobie, jak sami byśmy się czuli, gdyby to nam przeszkadzano w nawiązywaniu znajomości. Nie byłoby miło, prawda? I dlatego psu trzeba pozwolić nawiązywać kontakty w taki sposób, w jaki został do tego stworzony.