Choroba kociego pazura: jak ją rozpoznać, wyleczyć i zapobiegać?
Choroba kociego pazura: skąd się bierze?
Choroba kociego pazura to zoonoza, czyli schorzenie, którym ludzie zarażają się od zwierząt. Jak wskazuje nazwa, chorobą kociego pazura zarażają koty, najczęściej poprzez zadrapanie lub ugryzienie skóry swojego opiekuna.
Choroba kociego pazura ma podłoże bakteryjne – wywołuje ją zarażenie bakteriami z rodziny Bartonella (henselae lub clarridgeiae), stąd fachowa nazwa schorzenia: bartonelloza. Bakterie z rodziny Bartonella rozwijają się na łożyskach kocich pazurów i w ślinie zwierząt.
Same koty zarażają się bakteriami od pcheł i kleszczy. Gdy bakterie rozwiną się w ich śliniankach i łożysku pazurów, kot może zarażać nimi ludzi przez około trzy tygodnie.
Choroba kociego pazura: czy koty też chorują?
Po zarażeniu najczęściej noszą w sobie bakterie bezobjawowo, chociaż w rzadkich przypadkach choroba może też zaatakować nosiciela.
Koty zaatakowane przez bakterie z rodziny Bartonella stają się apatyczne, tracą apetyt i gorączkują. To bardzo niespecyficzne objawy, dlatego trzeba skonsultować się z weterynarzem jak najszybciej po ich wystąpieniu. Odpowiednio wczesna diagnoza umożliwi skuteczne leczenie choroby kociego pazura, najczęściej przez podanie zwierzakowi antybiotyku.
Choroba kociego pazura: czy każdy kot zaraża?
Trudno stwierdzić, jaki procent populacji kotów jest nosicielami bakterii wywołujących chorobę kociego pazura u ludzi. Optymistyczne szacunki zakładają, że to ok. 30%, pesymistyczne – że aż 80%. Choroba najczęściej nie daje u kotów żadnych objawów, dlatego bez odpowiedniego badania nie da się stwierdzić, czy dany zwierzak jest nosicielem bakterii Bartonella.
Statystyka zarażeń w USA nie brzmi na szczęście przerażająco: choroba kociego pazura występuje tam u ok. 10 na 100 tys. przebadanych osób.
Chorobą kociego pazura statystycznie najczęściej zarażają się dzieci. Być może jest tak dlatego, że to właśnie dzieci najchętniej bawią się z kociętami i jednocześnie mają najmniej wprawy w opiece nad nimi i odczytywaniu ich sygnałów. Są więc najczęściej drapane w czasie zabawy i gryzione, gdy przekroczą granice kociej tolerancji np. przy głaskaniu.
Choroba kociego pazura: objawy
Zarażenie bakteriami bartnoellozy można poznać po tym, że w miejscu zadrapania lub ugryzienia przez kota powstaje na skórze czerwona plamka, która przekształca się z czasem w pęcherz i pokrywa strupem.
Choroba kociego pazura wywołuje u człowieka stan zapalny węzłów chłonnych (na szyi, pod pachami i w pachwinach) i gorączkę, często także bóle głowy i stawów oraz dreszcze. Zdarzają się wymioty i biegunka, ból brzucha, utrata apetytu, a także ogólna apatia.
Objawy choroby kociego pazura przypominają więc zasadniczo silne przeziębienie lub grypę – dlatego choroba nie jest łatwa do zdiagnozowania. By mieć pewność, lekarz musi wykonać badanie krwi. Jest to konieczne, gdy pacjent ma silne objawy, a jego węzły chłonne pozostają powiększone przez dłuższy czas.
Kociarze, którym dolega silna „grypa”, powinni zawsze informować lekarza, że mają w domu mruczka i być może ich objawy wywołane są chorobą kociego pazura.
Dobra wiadomość jest taka, że choroba kociego pazura nie jest zakaźna wśród ludzi – choroba osoba nie może nikogo zarazić.