Chihuahua została porwana przez… mewę. Kilogramowy piesek nie miał szans
Chihuahua została porwana z własnego podwórka przez… mewę. W lipcu brutalny ptak przeprowadził atak na bezbronnego czworonoga, który biegał obok swojego właściciela. Niestety, kilogramowy piesek nie miał żadnych szans, z oddali było słychać jedynie jego głośne piszczenie.
Chihuahua o imieniu Gizmo w mgnieniu oka zniknął z pola widzenia swoich właścicieli. Nie mieli żadnych szans, aby go uratować. Wielki ptak chwycił maleństwo w swoje szpony i nie puszczał biednego pieska, który z przerażeniem spoglądał w stronę swojego domu. Historia pupila poruszyła miłośników zwierząt z całego świata.
Chihuahua porwany przez mewę
Malutki piesek bawił się w ogrodzie, podczas gdy jego pan wieszał pranie. Dramatyczne sceny rozegrały się ciągu krótkiej chwili, nikt nie mógł zareagować. Gdy Becca Hill usłyszała, co wydarzyło się na jej podwórku, postanowiła poruszyć niebo i ziemię. O sprawie rozpisywały się wszystkie media, a w okolicy wisiało mnóstwo ogłoszeń z prośbą o jakiekolwiek informacje.
Dni mijały, a Becca wciąż szukała swojego pupila, którego traktowała jak członka rodziny. Za Gizmo tęskniła też jej mała córeczka. Niestety, pomimo wyznaczonej nagrody, poszukiwania nie dawały żadnych efektów, ale rodzina nie traciła nadziei. Przerażające informacje dotarły do nich po pewnym czasie.
Znaleziono kość, która przypominała nogę niewielkiego psa. Peter Rock, specjalista od zwierząt miejskich nie miał dla właścicieli dobrych wiadomości. Choć nie ma pewności, czy kość należała do Gizmo, to bez wątpienia mewy są w stanie rozszarpać gołębie czy króliki. 4-letni czworonóg do dziś uważany jest za zaginionego.
Ile waży chihuahua?
Chihuahua waży od jednego do trzech kilogramów. Z powodu niewielkich rozmiarów psy nie są odpowiednie dla małych dzieci, które niechcący mogłyby im wyrządzić krzywdę podczas przytulania czy wspólnej zabawy. Pomimo swojego wyglądu rasa jest całkiem odważna i nie ucieka przed większymi zwierzętami.
Chihuahua to rasa niezwykle energiczna, która nie boi się nowych towarzyszy. Być może z tego powodu Gizmo nie uciekał, gdy zauważył pędzącą w jego kierunku mewę. Niestety, nie mógł mieć szans z silnymi szponami ptaka.
ZOBACZ TEŻ:
- Lidl ruszył z akcją dla klientów. Sieć rozdaje paczki z interesującą zawartością
- Największy pies świata. Poznajcie Zeusa, który był wyższy od najwyższego człowieka na świecie
- Dlaczego kot miauczy? Fakty i mity
- Szczeniak został siłą zabrany od matki. Gdy zobaczył ją po 3 miesiącach, nie mógł ukryć wzruszenia
- Nagrała, jak jej kot z karłowatością się bawi. Długo nie zobaczycie nic bardziej urzekającego, aż serce rośnie