Bezpański pies znalazł schronienie w szopce. Ułożył się na miejscu Jezusa
Bezpański pies, który przybłąkał się do szopki, stał się dla obserwujących niecodzienną scenę symbolem świąt Bożego Narodzenia. Niektórzy widzieli w nim strudzonego wędrowca, dla którego zgodnie z tradycją zostawia się wolne nakrycie przy wigilijnym stole, inni porównywali jego sytuację do dziejów Marii i Józefa, którzy nie mogli znaleźć w Betlejem noclegu.
Bezpański pies położył się w Bożonarodzeniowej szopce
Tradycja budowania świątecznych szopek jest powszechna w wielu państwach świata. Katolicy upamiętniają w ten sposób scenę narodzenia się Jezusa w stajence nieopodal Betlejem.
Poza figurami Matki Boskiej, Józefa i dzieciątka, często znajdują się w nich podobizny pastuszków, trzech królów, jak i zwierząt gospodarskich, które przyszły przywitać je na świecie. W tym wypadku do orszaku dołączył się bezpański pies. Szczeniak owczarka niemieckiego wyglądał, jak jednak z postaci wstawionych do szopki.
Pies praktycznie zamieszkał w stajence . Turyści, którzy mijali ją następnego dnia, początkowo sądzili, że w nocy wzbogacono ją o kolejną figurę. Gdy zwierzak się poruszył byli w szoku.
Szczeniak zachowywał się, jakby znalazł sobie nowy dom, w którym Maria i Józef stali się jego nowymi opiekunami, opowiadającymi mu bajki na dobranoc, a Jezusek najlepszym przyjacielem, z którym dzielił łóżeczko.
Niestety szopki wystawiane na Boże Narodzenie znikają z ulic na przełomie stycznia i lutego. Należało pochylić się bliżej nad losem biednego bezdomnego psa. To co nastąpiło potem, można uznać za świąteczny cud.
Bezpański pies rzeczywiście znalazł nowy dom
Widok szczeniaka, szukającego choćby odrobiny ciepła i wygody w żłobie stojącym w szopce chwytał ludzi za serce. Niestety większość z nich szybko zapominała o mijanym podczas spaceru lub świątecznych zakupów bezpańskim psie.
Jeden z przechodniów zapałał jednak do niego miłością od pierwszego wejrzenia. Nie wahając się zbyt długo, postanowił adoptować owczarka niemieckiego. Historia szczeniaka brzmi jak żywcem wyjęta ze scenariusza świątecznego telewizyjnego hitu.
Choć zwierzak zdawał się czuć dobrze w stajence, z pewnością o niebo lepiej radzi sobie mając dach nad głową, pełną miskę i kochającego opiekuna, do którego może się przytulić.
Zobacz zdjęcia:
Źródło: animalchannel.com