Adopcja zwierzęcia na święta? Tak, ale innego, niż myślisz
Greenpeace już po raz 9. organizuje akcję, której celem jest pomoc owadom zapylającym. Jeśli zabraknie ich na świecie, to my nie będziemy mieli co jeść. Brak pszczół oznacza globalną katastrofę. O tym, dlaczego ta akcja jest tak ważna pisze Greenpeace, a pomóc może każdy w bardzo prosty sposób - adoptując pszczoły.
Adoptuj pszczołę
Nie każdy może pozwolić sobie na adopcję psa lub kota, ale co innego z pszczołami - tutaj nie ma ograniczeń, każdy może się przyłączyć. A im więcej osób adoptuje pszczoły, tym większa szansa, że zdołamy je uratować. Na czym więc dokładniej polega tegoroczna akcja?
- Adoptuj Pszczołę to akcja społeczna Greenpeace, dzięki której już ósmy rok tysiące osób wspólnie angażują się w pomaganie pszczołom, a Polska staje się coraz bardziej przyjazna zapylaczom. Dzięki „adopcjom” wirtualnych pszczół każdy ma szansę pomóc owadom zapylającym - pisze na swojej stronie Greenpeace.
W tym roku Greenpeace pragnie połączyć siły ludzi po to, by stworzyć Sieć Życia - czyli sieć miejsc, w których będzie występowało bogactwo roślin, prawidłowo chronionych. To coś, co zapylacze - takie jak pszczoły i motyle - kochają najbardziej.
By pomóc tworzyć takie piękne oazy dla zapylaczy, wystarczy tylko dołączyć się do akcji społecznej Adoptuj Pszczołę. Dla każdego, kto zdecyduje się adoptować przynajmniej 10 pszczół i comiesięcznie wspierać ochronę zapylaczy, będzie czekał Pakiet Pszczelego Bohatera / Bohaterki!
Sukcesy w poprzednich akcjach sprawiły, że pszczołom żyje się w naszym kraju coraz lepiej. Nie wolno jednak spoczywać na laurach w świecie, w którym co i rusz przybywa zagrożeń dla bioróżnorodności. Tegoroczna akcja to kontynuacja działań na rzecz ochrony zapylaczy. W tym roku właśnie rozpocznie się tworzenie Sieci Życia dla bezcennych owadów.
Powstrzymajmy razem wymieranie pszczół
To, że pszczoły, a także inne owady zapylające mogą wyginąć nie jest fikcją ani bajką. W obecnym świecie nie pozostawiliśmy już przyrodzie wiele miejsca. Wszędzie stosuje się szkodliwe pestycydy albo fragmentuje się środowisko poprzez nieprzemyślaną rozbudowę infrastruktury. Postępuje także kryzys klimatyczny, a pszczoły są jego pierwszymi ofiarami.
- Populacje wszystkich owadów na świecie drastycznie zmniejszają się. Ubywa ich osiem razy szybciej niż gadów, ptaków i ssaków. Jeśli ten trend się nie zatrzyma, w ciągu najbliższych 20-30 lat może zniknąć prawie połowa gatunków owadów - podaje na swojej stronie Greenpeace.
Obecnie na świecie mamy do czynienia z najszybszym i najpoważniejszym wymieraniem gatunków w całej historii Ziemii. Ma ono bardzo nienaturalny charakter, i jeśli go nie powstrzymamy - wymrzemy razem z całą rzeszą zwierząt i roślin.
Tutaj nie ma zbyt wiele czasu na zastanawianie się - jeśli my sami nie pomożemy, kto zrobi to za nas? Im więcej osób się przyłączy, tym większa szansa na lepszą przyszłość!
