Schwytali je i sprzedali do parku rozrywki. W końcu nastąpiła wielka zmiana dla wielorybów
Wieloryby spędziły w niewoli wiele lat. Schwytano je u wybrzeży Rosji, naukowcy przez jakiś czas badali je, by dowiedzieć się więcej o zachowaniu tych zwierząt. Gdy eksperymenty dobiegły końca, sprzedano je do Chin. Tam trafiły do parku rozrywki. Dawały pokazy ku uciesze tłumów odwiedzających oceanaria. W końcu ich los się odmienił.
Wieloryby, a właściwie para samic biełuchy, Little Gray i Little White znajdowały się w akwarium wykupionym przez Merlin Entertainments, firmę sprzeciwiającą się trzymaniu delfinów i wielorybów w niewoli. Nic więc dziwnego, że postanowiono wypuścić je na wolność. Stwarzało to jednak wiele problemów logistycznych. Bezpieczny transport takich zwierząt stanowi nie lada wyzwanie i jest dość drogi. Każde ze zwierząt waży ponad tonę i zajmuje wiele przestrzeni. Wolontariusze i pracownicy fundacji chcieli zadbać, o to, by podróż była dla nich możliwie jak najprzyjemniejsza.
Wieloryby ruszyły w podróż
Białuchy miały trafić z Chin do zajmującego się takimi zwierzętami ośrodka, położonego na Islandii. Przetransportowanie ich nie jest jednak łatwe. O ile w wypadku ryb sprawa jest względnie prosta, wystarczy jedynie pojemnik pozwalający na filtrację wody i zapas pokarmu, o tyle w wypadku morskich ssaków występuje wiele różnych komplikacji. Nie potrafią one oddychać tlenem rozpuszczonym w wodzie. Co jakiś czas muszą wynurzyć się, by zaczerpnąć powietrza. Zbiornik, w którym spędzą wielogodzinną podróż, musi utrzymywać stały poziom wody w różnych fazach lotu. Na dodatek zwierzęta zjadają co najmniej 50 kilogramów ryb dziennie. Specjalnie dla nich wykonano podnośniki i akwaria, pozwalające na ich bezpieczny przewóz.
- Jeśli próbujesz zabrać gdzieś swojego kota lub psa, to zapewne chcesz, aby mieli pozytywne skojarzenie z podróżą. Musieliśmy sprawić, aby białuchy miały tak wygodnie, jak to tylko możliwe - stwierdziła Jane Padgett, prezes Beluga Whale Sanctuary.
DZISIAJ GRZEJE: 1. Mike Tyson przyjął wyzwanie na spotkanie z rekinami. Pojedynek nagrały kamery
2. Niezwykłe nagranie. Pszczoły widzą intruza i gotują go na miejscu
Wieloryby wrócą do oceanu
Obecnie białuchy znajdują się w basenie, mającym odtwarzać warunki panujące na wolności. Wciąż znajdują się pod opieką wykwalifikowanego personelu, który dba o to, by z powrotem nauczyły się odpowiedzialności.
- Jesteśmy szczęśliwi mogąc zapewnić, że Little Gray i Little White są bezpieczne w specjalnych basenach na terenie rezerwatu i tylko krok dzieli je od wypuszczenia na otwarte wody. Wszystko poszło zgodnie z planem. Nasi eksperci i weterynarze blisko monitorują oba zwierzęta i myślę, że wkrótce będziemy mogli poinformować o ich wypuszczeniu na wolność - dodaje Padgett
Zdaniem osób zaangażowanych w akcję ratowania białuch, lada dzień trafią do oceanu. Jednocześnie warto zaznaczyć, że wciąż około 300 przedstawicieli tego gatunku pozostaje w niewoli. Zobaczcie filmik z ratowania wielorybów. Zwierzaki cały czas się cieszyły, wiedziały, że w końcu nadchodzą lepsze czasy.
ZOBACZ FILM:
ZOBACZ TAKŻE:
- Znalazł dziwne, maleńkie jajko. Po kilku sekundach skorupka zaczęła pękać, zaniemówił gdy zobaczył, co się wykluło
- Para młoda uciszyła księdza podczas ślubu, żeby rzucić monetą. Goście nie mogli uwierzyć, gdy poznali powód niezwykłego zachowania
- Skandal w Janowie Podlaskim. Rynsztokowy język i bójka w strefie VIP aukcji
- Zachowanie golden retrievera rozkłada na łopatki. Woda zburzyła jego zamek z piasku
- Dantejskie sceny za granicą. Szympansy robią okropne rzeczy dzieciom i ich rodzinom
- 13 osób rannych, nad miastem unosił się ogień. Zagraniczne media pokazały porażające zdjęcia
Źródło: kochamyzwierzaki.pl
Koniecznie obejrzyj nieziemsko pyszny i prosty przepis na przepyszny posiłek!
Następny artykuł